Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Hołd złożony naturze. W Sopocie stanęła „Kuksonia Giętka”

Rzeźba Rzeźba "Kuksonia Giętka" Mateusz Arbatowski / mat. pr.
W Parku Hestii, przy siedzibie sopockiego ubezpieczyciela, stanęła nowa rzeźba autorstwa Julii Woronowicz. Trzymetrowy, wykonany ze stali pomnik powstał w oparciu o wizję artystyczną Raportu Rocznego Grupy ERGO Hestia 2021 pt. „Współbycie. Historia Kuksonii Giętkiej”. Tytułowa Kuksonia to najstarsza roślina lądowa, która dała początek znanym nam dzisiaj roślinom i zwierzętom.

Symbolicznie przywróciliśmy Kuksonię do życia – komentuje Maria Rosa, dyrektorka biura marketingu i PR ERGO Hestii, prezeska Fundacji Artystyczna Podróż Hestii. – Najpierw poprzez nasz Raport Roczny, teraz także dzięki rzeźbie. Wierzymy, że będzie nie tylko wizualnym uatrakcyjnieniem okolicy, ale przede wszystkim przyczynkiem do wielu dyskusji o kondycji naszego otoczenia i naszej roli w nim. Kuksonia to prehistoryczna roślina, a jej niezwykłe ewolucyjne losy są przykładem elastyczności, przetrwania, symbiozy, reagowania na zmiany i porozumienia.

„UKŁON W STRONĘ PODMIOTÓW POZALUDZKICH”

Autorką rzeźby i artystycznej wizji Raportu Rocznego Grupy ERGO Hestia jest Julia Woronowicz, laureatka 20. edycji konkursu Artystyczna Podróż Hestii. Jej narracji towarzyszy postantropocentryczny komentarz – hipotetyczna relacja z przyszłości, opowiedziana w solarpunkowej stylistyce.
– Na co dzień zajmuje się głównie mitologią polską we wszystkich jej odsłonach – pradawnej i futurystycznej, udokumentowanej i zmyślonej – tłumaczy artystka. – Ten projekt jest próbą spojrzenia znacznie dalej niż ten mały, antropocentryczny wycinek historii naszej planety. Pomnik Kuksonii, najstarszej rośliny lądowej, to ukłon w stronę podmiotów pozaludzkich, które zamieszkiwały Ziemię na długo przed pojawieniem się na niej człowieka. To opozycja wobec majestatycznych rzeźb mężczyzn na koniach i mistycznych figur religijnych. To próba przyjęcia perspektywy wykraczającej poza zasięg ludzkiego spojrzenia – perspektywy bytu, którego historia zaczęła się 443 miliony lat temu. A także hołd złożony organizmowi, dzięki któremu mamy tlen i możemy w ogóle wznosić pomniki.

KUKSONIA SOPOCKA

Kuksonia to uosobienie roślinności. Rozwijała się, reagując uważnie na zmiany klimatyczne i środowiskowe. Sięgając niegdyś nawet 40 metrów, stopniowo kurczyła się, zbliżając się do podłoża i wszczepiając w grunt z coraz większą mocą. Cechuje ją – podobnie jak ludzi – ogromna elastyczność w postawie, a także nieugiętość przetrwania.
– Poprzez wspaniałe doświadczenie współpracy z poznańskim geologiem, poznałam prehistoryczne i historyczne okoliczności życia na terenie współczesnego Sopotu, od syluru po antropocen. Ziemia ma około 4,6 miliarda lat, Kuksonia kilkaset milionów, a ludzkość 200 tysięcy i trwa tu tylko krótką chwilę. To ciekawe, że pomimo naszego pojawienia się w ostatniej sekundzie życia Planety uznajemy, że posiadamy do niej niepodzielne prawo – dodaje Julia Woronowicz.

Julia Woronowicz (ur. w Warszawie, 1997)
Artystka wizualna, malarka i performerka (jako Pola Nuda), mieszka i pracuje w Warszawie. W 2020 obroniła dyplom magisterski na wydziale Rzeźby na ASP w Warszawie, w 2023 dyplom magisterski na wydziale Intermediów w Poznaniu, na UAP-ie. Nagrodzona potrójną nagrodą specjalną w 43. konkursie im. Marii Dokowicz (2023). Finalistka konkursu malarskiego Strabag Kunstforum 2023 oraz Bielskiej Jesieni 2023. Rezydentka Residency Unlimited w Nowym Jorku w 2022 roku. Zwyciężczyni oraz laureatka Nagrody Specjalnej konkursu Artystyczna Podróż Hestii 2021 w Polsce. Laureatka konkursu malarskiego Rozwiń skrzydła z Generali 2021. Maluje polską mitologię (starożytną i futurystyczną), ukazuje historię z nie-męskiego punktu widzenia, tworzy obiekty i pomniki bytów nieludzkich (od najstarszych roślin lądowych po pierogi z bursztynem). Stosuje alternatywne wersje rzeczywistości oraz zawłaszczanie cudzych historii z dzieciństwa. Jako piosenkarka pod pseudonimem Pola Nuda tworzy electropopowe piosenki utrzymane w lo-fi stylizacji.

Materiał przygotowany przez Fundację Artystyczna Podróż Hestii.

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Musicale na fali. Taki mało rozśpiewany z nas naród, a nie ma spektaklu bez piosenki

Nie należymy do narodów rozśpiewanych, ale w teatrze trudno dziś znaleźć spektakl bez choćby jednej piosenki. Przybywa też dobrych rodzimych musicali.

Aneta Kyzioł
18.05.2024
Reklama