Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Model na Rzecz Równego Traktowania przyjęty. Gdańsk wybrał wolność i równość

Manifestacje w Gdańsku w związku z Modelem na Rzecz Równego Traktowania głosowanym przez Radę Miasta Manifestacje w Gdańsku w związku z Modelem na Rzecz Równego Traktowania głosowanym przez Radę Miasta Agencja Gazeta
Gdańsk jest pierwszym polskim miastem, które przegłosowało program dotyczący zwalczania dyskryminacji we wszelkich jej przejawach, czyli ze względu na płeć, wiek, pochodzenie narodowe, religię, niepełnosprawność, orientację seksualną.

Tym razem się nie udało. Radna PiS, Anna Kołakowska, wraz z całą swoją popularną na Pomorzu rodziną ostro walczyła przeciw uchwale „Gdański Model na Rzecz Równego Traktowania”. Pozostali radni postanowili inaczej. Głosami 16 do 10 (PiS) zdecydowano, że „Model…” wchodzi w życie. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.

179 równościowych rekomendacji

Larum było o spis rekomendacji gdańskich radnych dla przeróżnych instytucji, w których szło o lepszą ochronę mieszkańców, należących do mniejszości. 179 dobrych praktyk, które, stopniowo wprowadzane w życie za kilka lat mogłyby „podnieść możliwości realizacji swoich praw, spowodować wyrównanie szans na rozwój i uczestnictwo w życiu społecznym i zwiększenie ochrony przed dyskryminacją mieszkańców Gdańska ze względu na płeć, wiek, pochodzenie etniczne i narodowe, religię, wyznanie lub światopogląd, niepełnosprawność, orientację seksualną i tożsamość płciową”. Akt chronić miał więc niepełnosprawnych, osoby z innych niż polska grup narodowych i etnicznych, seniorów. Skupiono się na mieszkańcach o homoseksualnej orientacji – to ostatnia z wymienianych, choć niemała grupa, licząca ponad dwadzieścia tysięcy osób. I o nich ta cała burza.

Czytaj także: Co myślą Polacy o gejach i lesbijkach?

Był różaniec, okrzyki o homodyktacie

Prosty spis dobrych praktyk spowodował, że tuż przed głosowaniem przed budynkiem rady stanęli obywatele, apelujący nieuchwalanie go – z niemal dwumetrowym kartonowym koniem z tęczową szarfą na szyi.

Reklama