Elon Musk do Polski przyleciał w niedzielę wieczorem. Muzeum na terenie nazistowskiego obozu zagłady odwiedził w poniedziałek 22 stycznia razem z rabinem Menachemem Margolinem, przewodniczącym European Jewish Association, ocalałym z Holokaustu Gidonem Levym i publicystą Benem Shapiro.
Pierwsza o wizycie Muska w Auschwitz poinformowała Polska Agencja Prasowa, w sieci jest też dostępny kilkuminutowy film, na którym widać niewielką delegację idącą przez teren Birkenau w stronę ruin po wysadzonych komorach gazowych i pomnika upamiętniającego ofiary zamordowane w obozie. Na jej czele kroczy Musk, a towarzyszący mu przewodnik opowiada historię powstania KL Auschwitz-Birkenau. Widać też wspólną modlitwę, której przewodniczy rabin Menachem Margolin. Wcześniej miliarder złożył wieniec pod ścianą śmierci. Całej delegacji oprócz straży muzeum towarzyszyli ochroniarze Muska.
Czytaj też: Musk, upadły cyberzbawca. Jaka piękna katastrofa Twittera
Musk zgadza się z antysemitą
Wizyta Muska w muzeum, jakim dzisiaj jest obóz zagłady zbudowany przez Niemców w czasie II wojny światowej, miała charakter prywatny. Miliarder do Polski przyleciał na zaproszenie European Jewish Association. W czasie jego wizyty obóz pozostał otwarty dla zwiedzających, nie komentowano też obecności Muska w muzeum, podkreślając jej wymiar osobisty.
Dopełnieniem wizyty w KL Auschwitz-Birkenau było spotkanie prowadzone przez Bena Shapiro poświęcone antysemityzmowi w internecie i mediach społecznościowych (sympozjum zorganizowało European Jewish Association).