Tęczowa Matka Boska nie obraża. To było pięć lat walki o uznanie prawa do protestu
Sąd oddalił kasację, uznając ją za bezzasadną. Czuję ogromną ulgę i satysfakcję. Ten wyrok to kolejne potwierdzenie, że jesteśmy niewinne – mówi Joanna Gzyra-Iskandar, jedna z oskarżonych kobiet.
Pięć lat temu Anna Prus, Joanna Gzyra-Iskandar oraz Elżbieta Podleśna rozkleiły wokół kościoła św. Dominika w Płocku naklejki z Matką Boską Równościową. W skrócie: Tęczochowską. Matka Boska na plakacie zamiast aureoli miała tęczę, a cała akcja była odpowiedzią na wystrój Grobu Pańskiego w lokalnym kościele. Przekaz, który płynął z instalacji, był homofobiczny: zestawiono w niej słowa „nienawiść”, „kłamstwo” czy „zdrada” z pojęciem LGBT. Do akcji wkroczyły aktywistki znane ze swojego zaangażowania i pracy na rzecz tej społeczności.
Kto obraża uczucia religijne...
Elżbieta Podleśna jest terapeutką, która od lat przyjmuje pacjentów z tej grupy. Wie, z jakimi problemami się borykają. Że ich codziennością jest doświadczenie dyskryminacji i wykluczenia za to, kim są. Polska bowiem od dawna zajmuje niechlubne pierwsze miejsce wśród najbardziej homofobicznych krajów Unii Europejskiej. W 2023 r. czwarty raz znalazła się na ostatnim miejscu w ILGA-Europe, najważniejszym rankingu badającym poziom równouprawnienia dla osób LGBT na kontynencie. Najgorzej jest w Azerbejdżanie, najlepiej na (katolickiej) Malcie. Polska dostała 15 proc. na 100, zajmując w całej Europie 42. miejsce na 49. Gorzej jest w San Marino, na Białorusi, w Monako, Rosji, Armenii, Turcji i wspomnianym Azerbejdżanie.
Protestem aktywistek poczuł się urażony proboszcz Tadeusz Łebkowski (reprezentowany przez Ordo Iuris) oraz Kaja Godek, inspiratorka projektu „Stop LGBT”.