Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Hillary nie chce do Białego Domu

Kobieta prezydentem USA - niemożliwe?

Hillary Clinton nie chce być prezydentką USA. Wiemy to od lat, ale pani Clinton znów o tym przypomniała dziennikarzom podczas wizyty w Indiach. I dodała, że ma nadzieję, że jeszcze za jej życia kobieta będzie panią prezydent.

Naturalnie Clinton ma większe problemy na głowie niż to, czy i kiedy Amerykanka zamieszka w Białym Domu już nie jako „pierwsza dama”, lecz jako szefowa szefów. Tu konkretnie ma problem z Indiami, które nasilają współpracę z Iranem w sektorze naftowym, finansując pośrednio irański program nuklearny.

Jednak sam temat kobiety prezydenta USA jest frapujący. Byłaby to przełom mentalnościowy porównywalny z wyborem Obamy. Clinton nie może startować w tym roku, bo tradycja jest taka, że urzędujący prezydent staje w szranki ponownie. Rzadko zdarzyło się inaczej. Barack Obama też zapewne wystartuje, zwłaszcza że ma spore szanse pokonać mormona Romneya i przypieczętować, ku zgrozie pewnego posła PiS, „koniec cywilizacji białego człowieka”.

Hillary nie wystartuje też w 2016 r. Będzie miała już prawie 70 lat, a zresztą i w Indiach, i wcześniej, opowiadała, że chce po pierwszej kadencji Obamy przejść na emeryturę (ma teraz 65 lat) i zająć się pisaniem, wykładaniem, a może i podróżami wreszcie bez obstawy (chyba pobożne życzenie!). W Kalkucie powiedziała wprost, że wolałaby pochodzić po ulicach indyjskich miast tak jak zwykły człowiek.

To oczywiście gadanie pod publiczkę. W historii zapisze się przede wszystkim jako 67. amerykańska Secretary of State, minister spraw zagranicznych, a nie tylko jako żona prezydenta USA, który wcale nie uprawiał seksu ze stażystką w tymże Białym Domu.

Ale kobieta prezydent w Białym Domu to byłoby coś. Przed Obamą zanosiło się, że może nią być „Condi” Rice, zresztą też ministerka spraw zagranicznych, tylko że z ramienia republikanów. Do wiceprezydentury szykowała się, też z prawicy, Sarah Palin, ale John McCain przegrał z Obamą. Droga została dla Hillary otwarta. Ale ona nie chce chcieć.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną