Świat

Tylko wiatr i ja

Mordercze regaty

materiały prasowe
Już po raz trzeci startuję w Vendée Globe i jeszcze ani razu nie ukończyłem tych regat – jeden z największych współczesnych żeglarzy Alex Thomson opowiada o wyścigu samotników dookoła świata.

Jak się przygotowywałeś do startu?
Alex Thomson: To regaty, w których płyniemy dookoła świata bez zawijania do portów, na dodatek każdy płynie sam. Nie ma żadnego wsparcia z zewnątrz. Jestem zadowolony ze stanu przygotowań – trenowałem cztery lata, by wystartować w tych regatach. To powolna i bardzo długa podróż z ogromną liczbą paskudnych niespodzianek po drodze. Można powiedzieć, że jeśli ktoś staje na starcie, to już ma za sobą połowę bitwy.

Łódki, na których płyniemy, można porównać do samochodów Formuły 1; to szczyt żeglarskiej techniki. Nie ma wielkich ograniczeń; chodzi o to, by zbudować jak najlżejszy, jak najwytrzymalszy, jak najszybszy i jak najbardziej godny zaufania jacht; niestety dwie cechy – godny zaufania i szybki – niekoniecznie idą w parze. W pewnej mierze można mówić, że technologia jest ta sama, co w Formule 1, ale podczas gdy oni zużywają w swoich pojazdach 100 kg włókna węglowego, my potrzebujemy dwóch tysięcy kilogramów.

Co dokładnie robiłeś w ramach przygotowań?
W ciągu ostatnich 12 miesięcy trzykrotnie w pojedynkę przepłynąłem Atlantyk wszerz oraz we dwójkę popłynąłem do Kostaryki; podczas jednego z tych rejsów poprawiłem rekord szybkości w żegludze transatlantyckiej jednokadłubowców.

 

Pełna wersja artykułu dostępna w 49 numerze "Forum".

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną