Świat

NRD od strony papieru

AN

Jak nazajutrz po upadku muru berlińskiego, 10 listopada 1989 r., informował o tym enerdowski dziennik partyjny „Neues Deutschland”? Małą informacją o „nowych zasadach podróżowania”. A jaki dał główny tytuł na jedynce? O zwołanej na grudzień Czwartej Konferencji Partyjnej. Następnego dnia już chwycił byka za rogi i pisał o „tysiącach obywateli NRD udających się z krótkotrwałą wizytą do RFN”. Wielu z tej podróży nie wróciło do dziś. Właśnie pod auspicjami Centrum Badań Historii Współczesnej (ZZF) ukończone zostały trwające cztery lata prace nad całkowitą digitalizacją trzech najpopularniejszych dzienników wschodnioniemieckich z lat 1945–90. Tylko jedna z nich, „Berliner Zeitung”, odnalazła się po zjednoczeniu. Ten obejmujący 400 tys. stron cyfrowy materiał, utrwalający pożółkły dorobek propagandowego dziennikarstwa NRD, dostępny teraz w Internecie, to bezcenne źródło wiedzy o Niemcach zza muru. Teraz zbierane są środki na podobną operację dotyczącą cyfryzacji gazet zachodnioniemieckich. Można się spodziewać doktoratów porównujących dzień po dniu tę papierową równoległą historię.

Polityka 27.2013 (2914) z dnia 02.07.2013; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 6
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną