Pierwsze osoby z listy państw objętych zakazem wjazdu do USA zostały zatrzymane na granicy już w chwili podpisania dekretu. Według rozporządzenia Trumpa USA zaprzestaje przyjmowania uchodźców z Syrii. Wstrzymane zostaje także wydawanie wiz obywatelom tego kraju, a także Sudanu, Iraku, Iranu, Libii, Jemenu i Somalii.
Trump przekonuje, że w ten sposób chce uchronić swój kraj przed „radykalnymi islamskimi terrorystami”. Mówił też, że władze USA zgodzą się na przyjęcie tych uchodźców, którzy „będą wspierać i głęboko pokochają” ten kraj. Przyjmowanie uchodźców z innych krajów jest zawieszone na 120 dni. W tym czasie służby USA mają sprawdzić, którzy (w domyśle: pochodzący z których krajó) uchodźcy stanowią najmniejsze ryzyko.
„Wprowadzamy nowe mechanizmy kontroli, by zatrzymać islamskich terrorystów z dala od naszego kraju. Nie chcemy ich tutaj. Zamierzamy trzymać terrorystów jak najdalej od naszego kraju. Chcemy tylko takich uchodźców, którzy będą wspierać i kochać nasz kraj” – podkreślił Donald Trump.
Zatrzymani na lotnisku decyzją Trumpa
Jak podał „The New York Times”, osoby, które podczas podpisywania dekretu przez Trumpa przebywały w przestrzeni powietrznej, w drodze do USA zostały zatrzymane na amerykańskich lotniskach. Dwóch Irakijczyków musiało pozostać na lotnisku w Nowym Jorku. Jeden z nich od ponad 10 lat pracował jako tłumacz dla rządowej administracji USA. Drugi leciał do żony mieszkającej w Stanach.
Adwokaci przez wiele godzin próbowali skontaktować się z mężczyznami. Służby imigracyjne na lotnisku odpowiadały im: „Dzwońcie do Trumpa”.
Jak podał „Independent”, na galę wręczenia Oscarów już z pewnością nie przyjedzie nominowany do filmowej nagrody irański reżyser Asghar Farhadi. Iran jest na liście państw, którym wstrzymano wydawanie wiz. Jego film „The Salesman” zdobył nominację w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
Nie dostaną amerykańskich wiz
Dekret, podpisany w piątek przez Trumpa, przewiduje również wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom krajów muzułmańskich, a borykających się z terroryzmem. Dekret nie wylicza, o które państwa chodzi, ale według Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego są to Irak, Iran, Somalia, Syria, Sudan, Libia, Jemen.
Zakaz wjazdu do USA nie obejmuje dyplomatów i osób przyjeżdżających do ONZ. Wyjątkowo granice mogą zostać otwarte dla chrześcijan prześladowanych w krajach muzułmańskich.