Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Strzelanina na popularnej plaży w Sydney. Trwały uroczystości z okazji Chanuki

Strzelanina w Sydney Strzelanina w Sydney Mark Baker / Associated Press / East News
Na plaży Bondi w Sydney zginęło 15 osób, w tym jeden z napastników. Do szpitali przewieziono 29 osób. Drugi z zamachowców został zatrzymany przez policję.

W niedzielę wieczorem polskiego czasu liczba ofiar śmiertelnych zamachu na plaży Bondi w australijskim Sydney wzrosła do 15 osób. Wśród zabitych jest m.in. rabin Eli Schlanger. Dwaj napastnicy otworzyli ogień podczas obchodów Chanuki, jeden zginął, drugi został aresztowany.

Strzelanina na plaży Bondi w Sydney

Australijska telewizja publiczna ABC News podała, że na miejsce skierowano 25 zastępów służb, w tym zespoły medyczne, karetki, śmigłowce i jednostki operacji specjalnych. Do szpitali przewieziono 29 osób, ranni są też dwaj policjanci. „Myśleliśmy, że to fajerwerki, ale to było coś znacznie gorszego” – przekazał jeden ze świadków tragedii. „Widziałem co najmniej dziesięć osób leżących na ziemi, krew była wszędzie”, powiedział „Heraldowi” 30-letni mieszkaniec okolicy Harry Wilson, również świadek strzelaniny.

Nagrania krążące na X pokazują ludzi rozbiegających się po plaży, słychać strzały i syreny policyjne. Jeden z filmów przedstawia dwóch mężczyzn przyciśniętych do ziemi na mostku przez umundurowanych funkcjonariuszy.

Policja ustaliła, że zamachowcy strzelali z broni długiej. Namierzono również pojazd, w którym znajduje się prawdopodobnie kilka improwizowanych ładunków wybuchowych. Jedno z takich urządzeń znaleziono przy mostku.

Policja zakwalifikowała zdarzenie jako zamach terrorystyczny, co oznacza, że śledztwo poprowadzi specjalna jednostka antyterrorystyczna.

Do incydentu doszło podczas wydarzenia organizowanego przez Chabad, zapraszającego żydowską społeczność do wspólnego zapalenia pierwszej świecy Chanuki. Rozpoczynające się dziś święto upamiętnia ponowne poświęcenie Świątyni Jerozolimskiej i cud, jaki się tam wówczas wydarzył – oliwa miała wystarczyć zaledwie na jeden dzień, a paliła się przez osiem. Żydzi na całym świecie zapalają dzień po dniu świeczki na chanukiji, specjalnym świeczniku.

Rada Wykonawcza Australijskich Żydów (ECAJ) w niedawnym raporcie podała, że od 1 października 2024 r. do 30 września 2025 w kraju doszło do 1654 incydentów. To około pięciokrotnie więcej niż średnia roczna odnotowana w dekadzie poprzedzającej atak Hamasu 7 października 2023, który zapoczątkował wojnę w Strefie Gazy.

Reakcje na strzelaninę w Sydney

„Sceny w Bondi są wstrząsające i niepokojące” – skomentował premier Australii Anthony Albanese. Jak dodał, „pierwszy dzień Chanuki powinien być dniem radości i świętem wiary”.

Alex Ryvchin, współdyrektor Rady Wykonawczej Żydów Australii, powiedział „Guardianowi”, że nie uważa, aby „był to atak, który po prostu wydarzył się na plaży Bondi. Myślę, że był intencjonalny i zaplanowany”. Jego doradca medialny też został ranny.

Prezydent Izraela Icchak Herzog uznał atak za zamach terrorystyczny: „Właśnie w tych chwilach nasze siostry i nasi bracia w Sydney w Australii zostali zaatakowani przez podłych terrorystów. To był niezwykle brutalny atak na Żydów, którzy przyszli zapalić pierwszą świecę Chanuki. Nasze serca są z nimi. Serce całego narodu Izraela bije dziś niespokojnie, modlimy się o powrót do zdrowia dla rannych i za tych, którzy stracili życie”. I dodał: „Raz po raz ponawiamy apele do rządu Australii o podjęcie działań i walkę z ogromną falą antysemityzmu, która trawi australijskie społeczeństwo”.

Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Sa’ar stwierdził, że incydent jest przejawem „antysemickiego szału na ulicach Australii, który rozlewa się od dwóch lat wraz z podżegającymi hasłami w rodzaju: »Globalizujcie intifadę«, które dziś znalazły urzeczywistnienie”.

Atak potępili przywódcy na całym świecie. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złożyła kondolencje rodzinom i bliskim ofiar. „Europa solidaryzuje się z Australią i społecznościami żydowskimi na całym świecie. Jesteśmy zjednoczeni przeciwko przemocy, antysemityzmowi i nienawiści” – stwierdziła.

Kondolencje złożył też polski premier Donald Tusk.

Do zamachu w Sydney odniósł się też prezydent Karol Nawrocki. „Wyrażam pełne potępienie dla zamachu terrorystycznego w Sydney. Wyrazy współczucia kieruję do rodzin ofiar tej niewyobrażalnej zbrodni” – napisał prezydent na X.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio napisał na X: „Nie ma miejsca dla antysemityzmu. Nasze modlitwy są z ofiarami tego przerażającego ataku, społecznością żydowską i narodem Australii”.

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer przyznał, że to „wstrząsające” doniesienia. Zapewnił, że Wielka Brytania zawsze będzie wspierać Australię i społeczność żydowską. Jak dodał, jego rząd współpracuje z brytyjską organizacją żydowską Community Security Trust, by obchody Chanuki w Zjednoczonym Królestwie przebiegły bezpiecznie.

Prezydent Emmanuel Macron oświadczył, że Francja „łączy się w bólu z narodem australijskim i będzie nadal nieustępliwie walczyć z antysemicką nienawiścią, która szkodzi nam wszystkim, gdziekolwiek się pojawia”.

Premierka Włoch Giorgia Meloni na X napisała: „Śledzę z głębokim bólem dramatyczne wiadomości z Sydney. Potępiając po raz kolejny stanowczo wszelką formę przemocy i antysemityzmu, Włochy składają kondolencje bliskim, rannym, wspólnotom żydowskim i ponownie zapewniają o swojej przyjaźni z narodem australijskim”.

Sekretarz generalny ONZ António Guterres przyznał, że jest „przerażony” strzelaniną w Sydney. „Moje myśli są z całą społecznością żydowską na świecie w tym pierwszym dniu Chanuki, święta upamiętniającego cud pokoju i światła zwyciężającego ciemność” – napisał na platformie X.

Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Pomówmy o telefobii. Dlaczego młodzi tak nie lubią dzwonić? Problem widać gołym okiem

Chociaż młodzi niemal rodzą się ze smartfonem w ręku, zwykła rozmowa telefoniczna coraz częściej budzi w nich niechęć czy wręcz lęk.

Joanna Podgórska
07.12.2025
Reklama