Zdaniem zdecydowanej większości Polaków (aż 72 proc.) sytuacja jest poważna i należy natychmiast podjąć działania zaradcze. Tyle że połowa nie wie, jak poprawić stan środowiska. 49 proc. uważa, że ma niewielki wpływ na zmiany klimatu. 13 proc. twierdzi, że jest już za późno, ale niemal połowa (49 proc.) jeszcze nie traci nadziei.
Czytaj: Pierwsze bezwęglowe miasto w Polsce
Wiedza o klimacie? Solidna dwójka z plusem
Tyle podstawowa statystyka wynikająca z ciekawego badania, jakie realizował w ciągu ostatnich miesięcy Kantar, posługując się wywiadami eksperckimi, monitoringiem internetu i mediów oraz badaniami ilościowymi, z których największe objęło próbę ponad 4 tys. respondentów.
Badacze porównali także samoocenę znajomości problemów środowiskowych z wynikami testu wiedzy. Okazało się, że jesteśmy dość krytyczni – średnia ocena stanu spraw ekologicznych to tylko dostateczny plus. W rzeczywistości zasługujemy na solidną dwóję z plusem, bo większość (sześć na dziesięć osób) nie odróżnia smogu od problemu zmian klimatycznych, tyle samo Polaków ciągle wątpi, że to człowiek jest główną przyczyną globalnego ocieplenia. Zarazem siedem na dziesięć osób przyznaje, że nauka nie ma takich wątpliwości.
Czytaj też: Europa coraz bardziej zielona. Ale nie Polska
Przełomowy punkt myślenia o klimacie
Najwyraźniej jesteśmy na rozdrożu lub raczej w punkcie przełomu, kiedy gromadzona wiedza, przekazy medialne i osobiste doświadczenia zaczynają przekładać się na świadomość.