Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Komu szkodzą fajerwerki? Czytam raport w obronie strzelania. Ten bajkowy świat nie istnieje

Każdego roku przy okazji sylwestra powraca temat fajerwerków. Każdego roku przy okazji sylwestra powraca temat fajerwerków. James Owen / Unsplash
Czytałem ten raport z pewnym rozbawieniem, bo udowadnia to, czego oczekuje branża pirotechniczna. Opisuje bowiem świat nieistniejący, w którym w sylwestra pełnoletni i trzeźwi dorośli w ustronnym miejscu strzelą sobie w niebo racę. A zaraz potem pójdą do domu i będą strzelały już tylko korki szampana.

Każdego roku przy okazji sylwestra powraca temat fajerwerków. Żeby nie odpalać, bo to niebezpieczne, szkodzi środowisku naturalnemu i jest potwornym stresem dla zwierząt domowych i dzikich. Apelują obrońcy zwierząt, działacze ekologiczni, lekarze.

Oczywiście to wołanie na puszczy, bo półki sklepowe popularnych dyskontów zawalone są petardami i fajerwerkami w dowolnych formach i rozmiarach, a dla Polaka nie ma lepszej zabawy, niż przed północą odpalić domowy arsenał.

Dlatego wraca sprawa zakazu sylwestrowych zabaw pirotechnicznych, są nawet procedowane w Sejmie dwa społeczne projekty ustaw. Jeden, zgłoszony przez Lewicę, zezwalałby gminom na ograniczenie lub zakazanie fajerwerków klasy F2 i F3. Drugi, zgłoszony przez Koalicję Obywatelską, proponuje ogólnokrajowy zakaz fajerwerków klasy F3, z wyjątkami dla samorządów lokalnych przy wyznaczonych okazjach, takich jak sylwester.

Te oznaczenia to klasy bezpieczeństwa, jest ich wiele i generalnie dzielą fajerwerki na amatorskie, czyli takie, które może kupić i używać każdy dorosły, oraz większe, profesjonalne, dostępne dla osób z uprawnieniami, służące do pokazów sztucznych ogni. F2 i F3 to fajerwerki najpopularniejsze niskiego ryzyka, pierwszy wymaga minimalnej odległości bezpieczeństwa 8 m, a drugi 25 m.

Czytaj też: Polska kocha fajerwerki. Jak to robią inni i jak uciec od hałasu? Zmierzamy w stronę przełamania

Polak w sylwestra cierpiał nie będzie

Szanse na uchwalenie tych ustaw są niewielkie, bo choć wszyscy kochamy zwierzęta, to wiadomo, pies ma być na łańcuchu, a w sylwestra obywatel ma prawo się zabawić. Nawet jeśli Sejm przegłosuje zakazy, to prezydent je zawetuje, bo Polak nie będzie w sylwestra cierpiał dla dobrostanu zwierząt.

Na razie więc samorządy próbują same nad sprawą zapanować. Zakopane w 2019 r. wprowadziło lokalny zakaz używania fajerwerków, w Krakowie wejdzie on w życie w najbliższą noc sylwestrową. Głośno jest też o Holandii, która wprowadza krajowy zakaz sprzedaży większości fajerwerków amatorskich (kategorie F2-F4) od 2026 r.

Na świecie niektóre państwa już zakazały lub mocno ograniczyły obywatelom prawo do odpalania fajerwerków. Tak jest w Irlandii, Wietnamie, a nawet w wielu miastach Chin, choć ten kraj zaopatruje cały świat w swoje fajerwerki. Ale np. w Pekinie wprowadzono całkowity zakaz ze względu na zanieczyszczenie powietrza i kwestie bezpieczeństwa. W Czechach pod koniec 2025 r. wprowadzono strefy, w których obowiązuje zakaz używania fajerwerków (np. w odległości mniejszej niż 250 m od szpitali, ogrodów zoologicznych). W USA w Nowym Jorku, San Francisco i Los Angeles obowiązują surowe ograniczenia i zakazy, choć ich zakres jest zróżnicowany.

Czytaj też: Czy sprzedaży fajerwerków powinno się w Polsce zakazać?

Między PiS a Konfederacją

Dyskusja na temat zakazu odpalania w Polsce sylwestrowych fajerwerków zmobilizowała Warsaw Enterprise Institute (WEI) do obrony fajerwerków, które są „głęboko zakorzenione w tradycji naszego kraju”. „Głosy broniące dostępu do pirotechniki nie są motywowane jedynie »walką o kulturę«, lecz wymiernymi wartościami gospodarczymi. (…) Branża pirotechniczna w Polsce wygenerowała w 2024 roku 769 mln zł, co przełożyło się na 94 mln zł wpływów do budżetu państwa, z tytułu VAT. Polska jest na tym polu globalnym graczem, zajmując 5-tą lokatę pod względem wartości eksportu oraz importu fajerwerków – przekonuje WEI. – Wiele firm rodzinnych w Polsce (najczęściej są to małe przedsiębiorstwa) działa w branży pirotechnicznej. Dla pracujących w nich osób sprzedaż fajerwerków to albo podstawowe, albo uzupełniające źródło dochodów, szczególnie w okresie poprzedzającym Nowy Rok”.

WEI przekonuje, że fajerwerki nikomu nie szkodzą, a zakaz może odebrać chleb ciężko pracującym rodakom. Po jednej stronie interes rozhisteryzowanych psów, kotów i innej zwierzyny, a po drugiej los ciężko pracujących Polaków. O Chińczykach nie wspominając, bo to oni są głównymi dostawcami sylwestrowej pirotechniki.

Warsaw Enterprise Institute to szczególna instytucja, konserwatywny think tank, który politycznie lokować można gdzieś między PiS a Konfederacją. Reprezentuje idee libertariańskie, dlatego korzystają z jego pomocy chętnie branże „trudne”, takie jak alkoholowa czy tytoniowa. WEI stanęło też w obronie interesów Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki, dla którego kilka lat temu przygotowało fajerwerkowy raport, i do niego dziś zainteresowanych odsyła.

Przestudiowałem sobie ów raport, którego autorzy przekonują, że przebadali wszystkie argumenty za i przeciw fajerwerkom. Jak łatwo przewidzieć, nie znaleźli żadnego argumentu za zakazem. Fajerwerki są niebezpieczne? Bzdura, jeśli są obsługiwane zgodnie z instrukcją przez osoby dorosłe, nic nikomu stać się nie może. Fajerwerki są głośne? Kolejna bzdura, bo startujący odrzutowiec albo koncert rockowy są głośniejsze. Płoszą zwierzęta? Jeśli są odpalane zgodnie z instrukcją, zwierzęta nie powinny narzekać. Zatrucie powietrza? No owszem, trochę zatruwają, ale to tylko ułamek procenta, w porównaniu z tym, co robi przemysł lub transport – tyle co nic. Wniosek? Bawmy się i strzelajmy do woli, bo to wielowiekowa polska tradycja.

Faktycznie mamy w tej kwestii piękne tradycje opisane w literaturze. Każdy pamięta chyba, jaki fajerwerk urządził Turkom na zakończenie oblężenia Kamieńca Podolskiego pułkownik Michał Wołodyjowski. Wprawdzie sam przy tym zginął, ale tylko dlatego, że obchodził się z materiałami pirotechnicznymi niezgodnie z instrukcją.

Czytaj też: Nie strzelam w sylwestra. Najlepsze postanowienie na każdy rok

Kanonada w sylwestra

Czytałem ten raport z pewnym rozbawieniem, bo udowadniał to, czego oczekiwała branża pirotechniczna. Opisywał bowiem świat nieistniejący, w którym w sylwestra, tuż przed północą, pełnoletni i trzeźwi dorośli w ustronnym miejscu w plenerze strzelą sobie w niebo racę. A zaraz potem pójdą do domu i będą strzelały już tylko korki szampana.

Nie wiem, gdzie taki bajkowy świat istnieje, w każdym razie nie w mojej okolicy. Tu pierwsze ćwiczenia polowe zaczynają się już przed Bożym Narodzeniem. A w sylwestra już od wczesnego wieczoru rusza kanonada. Głównie petard hukowych, które, masowo odpalane między domami, tworzą atmosferę frontu ukraińskiego. Potem zbliża się północ i zaczyna kanonada z balkonów i wszystkich innych miejsc.

Wszyscy strzelający są trzeźwi, dorośli i po lekturze instrukcji bezpieczeństwa? No nie sądzę. Zachowane są strefy bezpieczeństwa F2 i F3? Nie zauważyłem. Widziałem za to kozaków strzelających z ręki. Bo pijany Polak niczego się nie boi. Autorzy raportu, pisząc o zatruciu środowiska, przeliczają jedynie emisje gazów prochowych. Ale już o tym wszystkim, co zostaje na chodnikach, trawnikach i ulicach – ani słowa. A w Nowy Rok w każdym mieście zostają tony fajerwerkowych gilz, zużytych wyrzutni rakiet. No bo kto przy święcie będzie się przejmował śmieciami? Od tego jest miasto.

Problem z fajerwerkami jest także taki, że wszelkie ograniczenia i zakazy mają charakter teoretyczny. Niby wolno używać tylko w sylwestra, ale wieczorne kanonady trwają też w kolejnych dniach, bo ludzie tyle tego nakupili, że grzech byłoby nie skorzystać. Niby tylko dorośli mogą odpalać, ale jak dziecku zabronić, gdy prosi? Służby mogą się zainteresować, jeśli dojdzie do tragedii. A zwierzętami nikt się nie przejmuje. Bo – jak twierdzą autorzy raportu WEI – zwierzęta nie mają powodu do narzekań. Albo tylko udają.

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną