Świat

Jednak zostają

Zwolennicy niepodległości Szkocji przegrali, ale wygrał duch obywatelski

Nastroje zwolenników niepodległości nie są najlepsze. Nastroje zwolenników niepodległości nie są najlepsze. Russell Cheyne/Reuters / Forum
Szkocja w referendum odrzuciła niepodległość. Wyraźnie: aż dziesięć procent przewagi mieli zwolennicy pozostania w Zjednoczonym Królestwie. A więc jeszcze unia nie zginęła. To dobra wiadomość dla tych, którzy nadal wierzą, że „lepiej być razem” nie tylko na Wyspach, lecz także w Europie.

Na wiadomość o wyniku bardzo dobrze zareagował świat biznesu. Funt szterling skoczył w górę, do rekordowych poziomów (1,6 dolara). I zachodni świat polityczny, na czele z USA i UE. W czasach globalnego niepokoju Europa nie powinna się dalej osłabiać. Wyjście Szkocji z unii z pewnością zaszkodziłoby Wielkiej Brytanii, a nie wiadomo, czy i kiedy okazałoby się korzystne dla samych Szkotów i Unii Europejskiej.

Ale tylko pozornie na północy bez zmian. Referendum okazało się fantastycznym wydarzeniem obywatelskim. Cała Szkocja dyskutowała, cała Szkocja poszła do urn (frekwencja 86 proc.!). Dyskutowała zażarcie, ale bez bójek na pięści. Dyskutowała o najważniejszej sprawie publicznej: w jakim kraju chcą żyć. Fantastyczne jest także to, że ta dyskusja była wynikiem porozumienia między Edynburgiem i Londynem.

To, że referendum miało tak spokojny przebieg, jest imponującym zwycięstwem ducha obywatelskiego i demokracji liberalnej. Możemy tego Szkotom pozazdrościć. Jakże kontrastuje to z uporczywym odmawianiem prawa do referendum niepodległościowego w Katalonii przez rząd Hiszpanii.

Wynik już znamy, nie znamy skali zmian, jakie teraz przyjdą. Bo przyjdą na pewno. Nie tylko w Szkocji, która musi nauczyć się żyć z demokratycznym werdyktem, który rozczarował znaczną część głosujących. Także w Zjednoczonym Królestwie. Anglicy mogą się przecież też poczuć zawiedzeni, że Szkoci, po trzystu latach wspólnej i generalnie udanej historii, zlekceważyli dorobek tej wspólnoty. Referendum szkockie wzmoże dążenia Anglików do większej autonomii wewnątrz unii (nie mają na przykład swego parlamentu, jak Szkoci).

Z wyniku na pewno cieszy się brytyjska lewica, dla której socjaldemokratycznie i proeuropejsko nastawiona Szkocja pozostanie ratunkiem przed dominacją Partii Konserwatywnej w polityce brytyjskiej. Szkotom należy się podziękowanie nie tylko od europejskiej lewicy, lecz od wszystkich, którzy wierzą w demokrację.

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej: złoty interes patriotów. Ta historia ma dwie odsłony

Co łączy znikające sztabki złota i emeryta, który w kolejce po piwo zostaje prezesem spółki? Okazuje się, że jedno – Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej.

Juliusz Ćwieluch
06.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną