Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Drogi deal Bidena: Amerykanie więzieni w Iranie zwolnieni za 6 mld dol.

Obywatele USA Siamak Namazi (z tyłu), Emad Sharqi (z lewej) i Morad Tahbaz (w środku) wysiadają z samolotu w Dosze. 18 września 2023 r. Obywatele USA Siamak Namazi (z tyłu), Emad Sharqi (z lewej) i Morad Tahbaz (w środku) wysiadają z samolotu w Dosze. 18 września 2023 r. Karim Jaafar / AFP / East News
Umowę USA z reżimem w Teheranie komentuje się jako ewentualny sygnał odwilży w stosunkach między krajami, a przynajmniej zapowiedź prób wznowienia rozmów. Ale Waszyngton podkreśla, że Iran nadal jest wrogiem Ameryki.

Rząd Iranu zwolnił pięcioro amerykańskich obywateli, więzionych od kilku lat pod wyimaginowanymi zarzutami szpiegostwa. W poniedziałek zostali przewiezieni samolotem do Dohy, stolicy Kataru. W wyniku porozumienia Waszyngtonu z reżimem w Teheranie, negocjowanego za pośrednictwem Kataru, odzyskali wolność w zamian za odblokowanie aktywów irańskich w wysokości 6 mld dol., zamrożonych przez administrację USA w 2018 r.

Rząd amerykański zwolnił dodatkowo pięciu Irańczyków, więzionych głównie pod zarzutem przestępstw związanych z naruszeniem sankcji. Jeden z nich odsiadywał już karę pięcioletniego więzienia, a pozostali czekali w areszcie na procesy. Na mocy układu zawartego po wielomiesięcznych negocjacjach zostali ułaskawieni, a dwóch (posiadających podwójne, amerykańskie i irańskie obywatelstwo) pozostało w USA.

6 mld dolarów za obywateli USA

Układ jest krytykowany przez republikańską opozycję w USA. Donald Trump i inni politycy GOP nazywają odmrożenie 6 mld dol. „okupem” dla państwa sponsorującego terroryzm, dostarczającego sprzęt Rosji w jej wojnie z Ukrainą i dążącego do wyprodukowania broni nuklearnej. W ich ocenie zachęci to reżim ajatollahów do kolejnych aresztowań Amerykanów, którzy stają się w efekcie zakładnikami, a zatem do wymuszania dalszych ustępstw. Komentatorzy dziwią się poza tym, dlaczego rząd poinformował o dealu już tydzień temu, 11 września, w rocznicę pamiętnego ataku terrorystycznego Al-Kaidy na USA. Symboliczna wymowa wydarzenia ułatwiła krytykom propagandową ofensywę.

Reklama