Recenzja płyty: Jay-Z, „4:44”
Konserwatywna i bezpieczna muzycznie płyta Jaya-Z
Konserwatywna i bezpieczna muzycznie płyta Jaya-Z
13 klasycznych kompozycji trzech mistrzów jazzu.
Osią tegorocznego festiwalu, będą artyści skupieni wokół belgijskiej wytwórni Crammed Discs.
Festiwal Mariusza Adamiaka w tegorocznej edycji zapowiada się dość eklektycznie.
Gdy artysta odchodzi, jego finalne dzieło natychmiast nabiera szczególnego znaczenia.
To płyta pokazująca, że można osiągnąć sukces, robiąc muzykę na wysokim poziomie bez umizgiwania się do masowych gustów.
Dla 16-latki cztery lata to szmat czasu, więc na drugiej płycie Lorde domyślnie szuka się dojrzałości.
Znajomość angielskiego nie jest niezbędna, by docenić jakość i siłę tej jakże dojrzałej muzyki.
Staranna, bogata i zróżnicowana aranżacja oraz świetne wykonanie.
Arcyciekawa, dynamiczna muzyka, którą docenią nie tylko fani bujającego reggae.
Muzyka na płycie – mało oryginalna, ale dobrze napisana i wyprodukowana.
Wyszło ekscentrycznie, efektownie, ale i całkiem głęboko.
Rocznicowe wydanie „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band” imponuje szlachetnością formy, na którą ta muzyka zasługuje.
Otrzymujemy dość skromny zestaw 9 piosenek, z zawartą w tytule sugestią, że będzie ciąg dalszy.
Album obfituje w efekty dźwiękowe. Ale nie jest to efekciarstwo, które odbierałoby przekazowi piosenek sens i siłę.
Program jest kunsztownie skonstruowany, a solista jest muzycznym erudytą o gruntownej znajomości epoki i kontekstów.
XVII Festiwal im. Franciszka Wybrańczyka – Sinfonia Varsovia Swojemu Miastu – jest kolejną okazją dla naszej świetnej orkiestry do pokazania się z różnych stron – w tym roku tych bardziej popularnych.
Samo znalezienie wykonawców, którzy jeszcze nie śpiewali Agnieszki Osieckiej, jest dzisiaj nie lada sztuką. Więc kolejna próba odświeżenia tego wielkiego repertuaru interpretowanego przez wszystkich budzi podejrzliwość.
Niemal w całości płyta instrumentalna i, niestety, dość krótka.
Na płycie przeważają urzekające ballady.