Ziemia była naga, ale lody już puściły. Fragment książki „Dzwon Islandii”
Ta leciwa, szlachetna niewiasta obawiała się bardziej czego innego: że ci, którzy nam są najbliżsi z racji pokrewieństwa krwi i miłości serca, wzbudzają swoim stylem życia, którego nie chcą się wyrzec, niepotrzebny rozgłos pośród tłuszczy.