AGNIESZKA SOWA: – Dlaczego pan uważa, że nie przedłużono panu kontraktu z powodów politycznych? Bo jest pan posłem Koalicji Obywatelskiej, a dyrektor szpitala jest radnym Zjednoczonej Prawicy?
RIAD HAIDAR: – Trzeba wrócić do ostatnich wyborów samorządowych. Dyrektor szpitala Adam Chodziński był wówczas wiceprezydentem. Prezydentem zaś – dzisiejszy poseł PiS Dariusz Stefaniuk, który ubiegał się o reelekcję. Ja popierałem Michała Litwiniuka, który wygrał rywalizację. Mówią, że moje poparcie dla Litwiniuka nie było bez znaczenia.
Po przegranych wyborach Adam Chodziński, bliski współpracownik Stefaniuka, przez jakiś czas był bez pracy – do momentu, gdy Dariusz Stefaniuk został wicemarszałkiem województwa lubelskiego. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, w którym pracuję od 40 lat, a od niemal 30 pełnię funkcję ordynatora oddziału neonatologii, podlega marszałkowi, więc pan Adam Chodziński został zatrudniony jako specjalista ds. inwestycji.
Szybko awansował na wicedyrektora, a potem już pełnił obowiązki dyrektora, kiedy poprzedni dyrektor Dariusz Oleński, który wyprowadził naszą placówkę z długów, tak że od 15 lat mamy dodatni wynik finansowy, złożył rezygnację. Potem Chodziński w wyniku konkursu został dyrektorem szpitala. Wiem, że poseł Stefaniuk do dziś nie pogodził się z porażką w wyborach.
Czytaj też: Jak szef UODO błyskawicznie zadbał o wizerunek Kaczyńskiego
A potem były wybory parlamentarne.
Tak, i tym razem to ja rywalizowałem z Dariuszem Stefaniukiem, któremu gorąco kibicował dyrektor szpitala, wtedy jeszcze p.