Recenzja wystawy: „Norman Leto, Ludzie, którzy ciągle czegoś ode mnie chcą”
Nie wydaje się, by Leto jako malarz wszedł kiedykolwiek do kanonu polskiej sztuki, ale obrazy ciekawie poszerzają wizerunek tego twórcy i uzupełniają jego holistyczną wizję uprawiania sztuki, w której jest miejsce na wszystko, co artyście w duszy zagra.