Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Olga Tokarczuk laureatką Literackiej Nagrody Nobla

Olga Tokarczuk Olga Tokarczuk Adam Stępień / Agencja Gazeta
Wielkie święto dla polskiej literatury – Olga Tokarczuk otrzymała Nobla, najważniejsze wyróżnienie dla pisarza na świecie.
Peter HandkeCesar Cabrera/Forum Peter Handke

Olga Tokarczuk otrzymała Nobla (za 2018 r.) za „narracyjną wyobraźnię, która z encyklopedyczną pasją ujawnia przekraczanie granic jako formę życia”. Komitet Noblowski docenił polską pisarkę za ogląd spraw lokalnych, ale i umiejętność spojrzenia na rzeczywistość z szerszej perspektywy, „z lotu ptaka”. Za połączenie sprytu i dowcipu. Drugiego Nobla (za 2019 r.) w dziedzinie literatury przyznano Peterowi Handkemu, austriackiemu pisarzowi i tłumaczowi. Oboje otrzymają po 9 mln szwedzkich koron (ok. 3,5 mln zł).

Tokarczuk: Jeszcze się trzymamy

„Dowiedzieliśmy się, że Tokarczuk jest teraz w pociągu w Berlinie. Kurczę. Oby mieli na pokładzie trochę szampana” – komentuje „Guardian”. Potem pociąg okazał się samochodem. Tokarczuk odbywa właśnie promocyjne tournée po Niemczech. Poinformowana o zwycięstwie, musiała zjechać na pobocze. Mówiła na gorąco „Gazecie Wyborczej”: „Gdy się dowiedziałam, musiałam się zatrzymać. To jeszcze w ogóle do mnie nie dociera. Bardzo się cieszę także z tego, że nagrodę wraz ze mną otrzymał Peter Handke, które niezwykle cenię. To wspaniale, że Akademia Szwedzka doceniła literaturę z centralnej części Europy. Cieszę się, że jeszcze się trzymamy”. Na Facebooku krótko dodała:

Krytyczka literacka brytyjskiego dziennika Sian Cain pisze, że przyznanie Nobla polskiej pisarce to wybór zaskakujący, ale doskonały. „Jako intelektualistka, feministka i wegetarianka Tokarczuk uwiera konserwatywne krańce Polski” – dodaje Cain. Że uwiera, to nad Wisłą wiemy. Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński przyznał otwarcie w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i”, że żadnej książki Tokarczuk nie udało mu się skończyć. Ale już obiecał nadrobić:

Peter Handke, autor powieści i dramatów, choć poczytny i wielokrotnie nagradzany, w Polsce wciąż nie jest szerzej znany. Chyba że ze sceny czy ekranu (kultowa „Leworęczna kobieta”). Teraz na pewno to się zmieni.

Olga Tokarczuk tłumaczona i nagradzana

O noblowskich szansach Olgi Tokarczuk mówiło się od paru lat, zwłaszcza odkąd została laureatką prestiżowej nagrody International Man Booker Prize za powieść „Bieguni” („Flights”) w przekładzie Jennifer Croft. „Jestem pierwszą polskojęzyczną pisarką, która wygrywa tę międzynarodową nagrodę. Wierzę jednak, że literatura jest stworzeniem, które rodzi się w jednym języku i może być przeniesiona na inny język” – mówiła Tokarczuk w reakcji na tamten werdykt w 2018 r. Jej powieść w angielskim przekładzie wciąż zbiera świetne recenzje.

A trzeba podkreślić, że nie są to książki łatwe do przełożenia. Antonia Lloyd-Jones, autorka tłumaczenia powieści „Prowadź swój pług przez kości umarłych”, opowiadała „Polityce”: „Książki Olgi są nominowane i nagradzane, bo są bardzo dobre. Tylko czytelnicy musieli je dostać we własnym języku, jak już się pojawiają, stają się popularne. Ale przekonać wydawcę nie było łatwo, ciągle nam mówili, że książki Olgi są »eksperymentalne«, że przekształcą formę powieści. Ale teraz te jej cechy postrzega się jako cenne i godne uznania. Nie mam pojęcia, na czym to polega – może moda? Szczęśliwe ustawienie gwiazd na niebie? Ale nie narzekam, tylko się cieszę, że Olga ma wreszcie zasłużone uznanie”.

Justyna Sobolewska: Nobel dla Olgi Tokarczuk to wielki prezent na czasy chaosu

Polskie książki czytane na świecie

„Prowadź swój pług” też zyskuje uznanie czytelników i krytyków na świecie. „To inna wrażliwość literacka, inny zapach, inny smak” – mówi Lloyd-Jones o polskich książkach dobrze przyjmowanych za granicą (poza Tokarczuk to m.in. seria Jacka Dehnela i Piotra Tarczyńskiego o Maryli Szymiczkowej). I dodaje: „Dlatego je lubię, bo są oparte na odmiennych doświadczeniach, historycznych i kulturalnych, pochodzą z innego nurtu”.

Książki Olgi Tokarczuk spodobały się światu na tyle, że miała szansę na kolejnego międzynarodowego Bookera w tym roku. I wiele za tym przemawiało, „w tym talent pisarki i temat książki”, jak pisał na łamach Polityka.pl Przemysław Poznański, autor bloga „Zupełnie inna opowieść”. Drugiego Bookera Tokarczuk ostatecznie nie dostała, co w historii nagrody byłoby zresztą precedensem. Konkurencja też była bardzo mocna (umieszczenie polskiej autorki w tym gronie samo w sobie jest wyróżnieniem). „Olga Tokarczuk drugiej tej samej nagrody już nie potrzebuje. Poszła dalej. I jest to najlepsza recenzja, jaką można wystawić jej twórczości” – komentował Poznański. W Polsce najważniejsze laury już zebrała, w tym Paszport „Polityki” (za „Prawiek i inne czasy”) i Nike (podwójnie: za „Biegunów” i „Księgę Jakubową”).

W noblowskich typowaniach bukmacherów Tokarczuk figurowała wysoko. O zainteresowaniu jej twórczością świadczy i to, że książki jej autorstwa były chętnie wypożyczane z biblioteki Szwedzkiej Akademii, co skłaniało do spekulacji, że Nobla otrzyma.

Literacki Nobel po aferze w Akademii Szwedzkiej

W tym roku literacki Nobel jest podwójny, bo w roku ubiegłym nagrody nie przyznano wcale. To skutek seksafery w szwedzkiej Akademii. „Decyzja ta zapadła z uwagi na zmniejszony skład Akademii i podważenie zaufania publicznego do tego gremium” – tłumaczono w oficjalnym oświadczeniu. Krytycy upominali komitet także za to, że nagradzał głównie białych mężczyzn z Europy. Rzeczywiście – do 2019 r. literackiego Nobla odebrało tylko 14 kobiet (teraz już 15).

Komitet Noblowski miał się oczyścić, więc dokonał pewnych korekt: „Fundacja Noblowska prowadziła dialog z Akademią Szwedzką na temat problemów, jakie pojawiły się pod koniec 2017 i na początku 2018 r. Od tego czasu wprowadzono kilka istotnych zmian. Zmieniono zasady działania Akademii, dzięki czemu umożliwiono jej członkom rezygnację. Statut instytucji został poprawiony. Wybrano kilkoro nowych członków. W Akademii nie ma już osób oskarżonych o przestępstwa”. Bardziej przejrzyste mają być też finanse.

Z 18-osobowej Akademii w związku ze skandalem odeszło osiem osób (których status jest dziś nieaktywny – w świetle regulaminu członkiem tego gremium jest się dożywotnio), w tym odczytująca werdykty sekretarz Sara Danius. Nowym sekretarzem został Mats Malm. Do specjalnego Komitetu Noblowskiego włączono pięciu ekspertów zewnętrznych.

Tydzień Noblowski 2019

Szwedzka Akademia wręcza nagrody od poniedziałku 7 października. Do tej pory poznaliśmy laureatów w dziedzinie medycyny, fizyki, chemii i literatury. W piątek 11 października zostanie przyznana Pokojowa Nagroda Nobla.

Wśród innych kandydatów do literackiego wyróżnienia wymieniano w tym roku m.in. Margaret Atwood, Pétera Nádasa, Harukiego Murakamiego czy Ngugigo Wa Thiong’o. Poprzednio, w 2017 r., noblistą został Brytyjczyk Kazuo Ishiguro. A w 2018 r. tzw. Nowa Akademia – gremium utworzone jednorazowo przez szwedzkich twórców i naukowców – przyznała Alternatywnego Nobla Maryse Condé z Gwadelupy. Co podniosło także jej notowania w stawce o regularnego Nobla.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Mark Rothko w Paryżu. Mglisty twórca, który wykonał w swoim życiu kilka wolt

Przebojem ostatnich miesięcy jest ekspozycja Marka Rothki w paryskiej Fundacji Louis Vuitton, która spełnia przedśmiertne życzenie słynnego malarza.

Piotr Sarzyński
12.03.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną