Recenzja książki: Jakub Demiańczuk, „Projekt Rust. Wywiad rzeka”
Bohatera tych snutych w długiej rozmowie wspomnień Marcina Rusteckiego nie trzeba przedstawiać 40-letnim fanom komiksu.
Bohatera tych snutych w długiej rozmowie wspomnień Marcina Rusteckiego nie trzeba przedstawiać 40-letnim fanom komiksu.
Ta opowieść wyrasta z ducha literatury sowizdrzalskiej, i z ducha Rabelais’go, pomieszania wysokiego z niskim, a to wszystko utopione zostało w sosie osiedla lat 90., Tymińskiego i Korwin-Mikkego.
Nie chodzi tu o rzeczy, lecz raczej o błyski, zdumienia, namysły wytrącające z kolein codzienności, a przede wszystkim o ludzi.
To kryminał w stylistyce cosy – zabawny, ironiczny. Tak cosy, jak tylko Bytom na to pozwala.
Książka „Syn Jezusa” Denisa Johnsona to rzecz kultowa i kapitalna.
Choć książka nie zawsze nadąża za deklarowanymi ambicjami, już dla samego języka i suspensu warto po nią sięgnąć.
„Agla” czytana już jako zamknięta całość pozwala się odkryć na nowo.
Tomasz Grabowski, socjolog i politolog, który po dłuższym pobycie w USA powrócił do kraju, buduje szerszy obraz naszego podstawowego problemu z dwoma Polskami.
Pisarz tworzy oszałamiające, budzące podziw opowieści, które wymykają się jednoznacznemu zaszufladkowaniu.
Rothfeld sama nie buduje żadnego systemu, tylko interpretuje i przygląda się nadmiarom i temu, co wymyka się kontroli.
Sześcioro nurków głębinowych zamkniętych na miesiąc w komorze ciśnieniowej, którą opuszczają jedynie po to, by pracować na dnie Morza Północnego.
Autor ma w Argentynie status żywej legendy, jest tytanem pracy, autorem dziesiątek powieści i nowel.
Autor twierdzi, że to jego najambitniejsza książka, trudno się zgodzić, widząc naiwność głoszonych tu teorii, w które najwyraźniej sam uwierzył.
W najgorszym razie jest to książka kompletnie niewiarygodna, a w najlepszym – jednostronna.
Ten reportaż momentami boli, ale ostatecznie krzepi.
Najciekawsze są u Małeckiego wewnętrzne dialogi, relacje rodziców i dorosłych dzieci.
Naomi Novik należy do najchętniej czytanych współczesnych autorek fantasy.
Po raz pierwszy ukazują się w całości prywatne zapiski Jerzego Andrzejewskiego – i jest to tom fascynujący.
Przemilczaną opowieść o swojej babci Grażyna Plebanek skleja z urywków, nielicznych dat, wyblakłych wspomnień i fotografii, które też się gdzieś zawieruszają.
Wydawać by się mogło, że o Paulu Gauguinie napisano wszystko. Okazuje się jednak, że ciągle można coś dodać do portretu jednego z gigantów sztuki, którzy zmienili jej obraz w ostatnich dwóch stuleciach.