Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Odchodzi prawa ręka Morawieckiego. Teraz zabetonuje KNF dla PiS?

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Paweł Borys rezygnuje ze stanowiska prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju. Mateusz Morawiecki może go mianować na szefa KNF. Tylko w ten sposób zachowa w nim swoje wpływy.

Kadencja Pawła Borysa i tak wygasa z końcem roku, więc dlaczego Borys ogłasza to teraz, gdy Mateusz Morawiecki wciąż udaje, że próbuje stworzyć nowy rząd? Nie mógł po prostu poczekać? A może to sygnał, że szykuje się do jeszcze większych wyzwań?

O nielojalność wobec pisowskiego premiera posądzić go nie można, choć takie oświadczenie można potraktować jako brak wiary, że Morawieckiemu uda się stworzyć nowy rząd. I raczej mało prawdopodobne, żeby swego oświadczenia Borys z nim nie uzgodnił.

Pomógł odzyskać Pekao SA

Pawła Borysa polecił Morawieckiemu Zbigniew Jagiełło, wtedy jeszcze prezes PKO BP, przyjaciel Mateusza z wrocławskiej młodości. Obaj byli zaangażowani w Solidarność Walczącą. To Morawieckiemu Jagiełło, mianowany na szefa państwowego banku jeszcze za czasów Platformy, zawdzięcza pozostawienie na stanowisku przez kilka lat.

Borys był w PKO BP dyrektorem departamentu analiz. Jagiełło uznał, że Morawieckiemu nadzorującemu Ministerstwo Finansów zdolny finansista bardzo się przyda. I miał rację.

Obaj ambicje mieli o wiele większe. Morawiecki w 2017 r. w końcu został premierem, a Borys pokazał, co potrafi. To dzięki niemu rząd, na którego czele wkrótce stanął Morawiecki, mógł wydawać o wiele więcej pieniędzy bez wiedzy parlamentu. Niemrawą instytucję, stworzoną jeszcze przez poprzedników – Polskie Inwestycje Rozwojowe – przemianował na Polski Fundusz Rozwoju. PFR, oprócz wyłożenia pieniędzy na odzyskanie od Włochów Pekao SA oraz odkupienia PKL (kolejki linowej m.in. na Kasprowy), nie może pochwalić się bardziej błyskotliwymi inwestycjami rozwojowymi. Zainwestował wprawdzie w mającą kłopoty bydgoską Pesę, ale o uczynieniu z niej europejskiego giganta trudno mówić. Ale też chyba nie o to Morawieckiemu chodziło.

Kasa dla premiera

Główną zasługą Borysa było to, że dzięki PFR Morawiecki nie musiał się przejmować ograniczeniami budżetu. Borys stworzył kasę, którą osobiście dysponował premier, a która nie była zapisana w budżecie. Pieniądze miały spadać z nieba. Ale nie spadały. PFR emitował obligacje, których wykup i tak gwarantował budżet. Morawiecki zaś opowiadał bajki, że na wszystko nas stać, bo pogoniliśmy mafie vatowskie. Już w 2016 r. PFR dysponował aktywami w wysokości 300 mld zł.

Kiedy wybuchła pandemia, Morawiecki mógł kreować się na zbawcę, który uratował przed upadkiem 360 tys. przedsiębiorstw. PFR uruchomił bowiem szybko tarcze pomocowe. Z pewnością dla wielu przedsiębiorstw okazały się kołem ratunkowym, ale – jak później stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli – sposób dysponowania pieniędzmi był uznaniowy i stwarzał wielką pokusę korupcji. Dokładnych i dostępnych analiz, jak rozdzielono środki pomocowe, nie przedstawiono.

Dzięki pandemii kasa rosła

PFR rozbudowywał się w coraz potężniejszą grupę, do której weszły m.in. Agencja Rozwoju Przemysłu czy Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Każda z nich dysponowała publiczna kasą. Paweł Wojciechowski, w pierwszym rządzie PiS, LPR i Samoobrony minister finansów, obecnie związany z Instytutem Finansów Publicznych, przypomina, że mnożyły one nieudane przedsięwzięcia, takie jak program „Polskie szwalnie” czy program budowy promów. Jest ich dużo nie tylko na koncie ARP. Posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński dopatrzyli się ostatnio wielu przekrętów także w PARP. Politycy chętnie sięgają po pieniądze, których wydawania nikt nie kontroluje.

Razem z kasą PFR rosły wpływy Borysa

PFR wydawał pieniądze z coraz większym rozmachem, bo do mechanizmu zapewniającego premierowi wydawanie publicznych pieniędzy bez kontroli włączono też Bank Gospodarstwa Krajowego. Jego szefowa pracowała z Morawieckim w BZ WBK, ale mózgiem wszystkich przedsięwzięć był Borys. Został szefem rady nadzorczej BGK. On także emituje obligacje, które trzeba będzie wykupić za pieniądze podatników.

Liczba funduszy, o wydatkach których decydował premier, się mnożyła. Do tych, które wydają najwięcej, należy Fundusz Przeciwdziałania Covid-19. Pandemią rząd już się nie przejmuje, szczepionki na jej ostatnią mutację w naszym kraju ciągle nie są dostępne. – Ale fundusz antycovidowy ma działać aż do 2027 r. – zauważa Paweł Wojciechowski.

Z przewodniczenia radzie nadzorczej BGK Paweł Borys również zrezygnował. Chyba naprawdę się pakuje.

Nowy rząd przejmie długi

Z mechanizmu, który dla Morawieckiego stworzył Borys, nowy rząd nie może korzystać tak jak poprzednicy. Bo mleko się rozlało, bo społeczeństwo już wie i będzie się domagać, żeby wszystkie wydatki zostały zapisane w budżecie. Ale obligacje, które wyemitował PFR i BGK, trzeba będzie wykupić za pieniądze podatników. Po audycie, który zapowiada koalicja, zobaczymy naprawdę, w jakim stanie PiS zostawia Polskę.

Nic dziwnego, że Paweł Borys zapowiada, że nie będzie się ubiegał o reelekcję. Po pierwsze, nowy rząd chybaby mu tego stanowiska nie powierzył, ale po drugie – Borys ma szansę na coś jeszcze większego.

Morawiecki może go mianować na szefa KNF

Przez wszystkie lata rządów PiS Paweł Borys wykazywał się lojalnością wobec swego szefa. Zapracował na zaufanie, był jego prawą ręką, wykonywał wszystkie dyspozycje. To nie Morawiecki był mózgiem stworzenia mechanizmu lewej kasy, to nie on opracował koncepcję Pracowniczych Programów Kapitałowych, gwarantujących stały dopływ gotówki. Premier, historyk, choć był prezesem banku, nie jest wielkim finansistą. Borysowi zdolności nie sposób odmówić.

Więc prof. Paweł Wojciechowski oświadczenie Borysa czyta jako zapowiedź awansu, który – bez ryzyka zdjęcia ze stanowiska – może mu zapewnić nawet teraz Mateusz Morawiecki. – Są dwa wolne stanowiska, których obsada od nowego rządu nie zależy – twierdzi Wojciechowski. Jedno to funkcja wiceprezesa w NBP, drugie – szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Jego zdaniem z punktu widzenia Morawieckiego najlepszy na KNF może być Paweł Borys. Tylko w ten sposób, dając mu potężną władzę nad całym sektorem finansowym, zarówno kontrolowanym przez państwo, jak i firmy zagraniczne, Morawiecki zachowa w nim swoje wpływy. Sam Paweł Borys zapewnia, że wraca na prywatny rynek finansowy i nie jest KNF zainteresowany.

Rząd PiS nie pogodził się z przegraną i władzy oddać nie zamierza. W każdym razie faktycznej władzy nad instytucjami najważniejszymi dla państwa, a do nich należy KNF. Szef KNF ma zagwarantowaną niezależność od nowego rządu. To on decyduje, czy wskazani prezesi banków rzeczywiście dostaną nominacje, czy też będą skazani na wiecznych p.o. To on postanowi, jaka część zysków instytucji finansowych ma zostać w kraju, a jaka może być wytransferowana za granicę.

Dlatego prawdziwym celem Morawieckiego, który udaje, że chce tworzyć nowy rząd, jest doczekanie na funkcji premiera do momentu, w którym wygaśnie kadencja szefa KNF. Czyli do 23 listopada, a więc jeszcze tylko kilka dni.

Sprostowanie

W materiale prasowym pt. „Odchodzi prawa ręka Morawieckiego. Teraz zabetonuje KNF dla PiS?”, autorstwa Joanny Solskiej, opublikowanym w dniu 12 listopada 2023 r. w serwisie internetowym www.polityka.pl, podano nieprawdziwe informacje.

  1. Nieprawdą jest, że P. Borys był dyrektorem departamentu analiz PKO BP. Był Dyrektorem Zarządzającym
  2. Nieprawdą jest, że dzięki P. Borysowi rząd mógł wydawać o wiele więcej pieniędzy bez wiedzy parlamentu. Taki proceder nie miał miejsca, a P. Borys nie podejmował żadnych działań umożliwiających rządowi wydawanie pieniędzy bez wiedzy parlamentu.
  3. Nieprawdą jest, że P. Borys stworzył jakąkolwiek niezapisaną w budżecie kasę, którą dysponował premier. Taka sytuacja nie miała miejsca – premier nie dysponował środkami należącymi do PFR.
  4. Zgodnie ze sprawozdaniem finansowym za 2016 r. suma aktywów PFR na 31.12.2016 r. wynosiła 1,2 mld zł, a nie 300 mld zł.
  5. Nie jest prawdą, że dokładnych i dostępnych analiz, jak rozdzielano środki, nie przedstawiono, a także że NIK stwierdziła, że sposób dysponowania pieniędzmi na rzecz realizacji tarcz był uznaniowy i stwarzał pokusę korupcji. Raporty NIK z realizacji tarcz nie zawierają takich stwierdzeń. PFR sprawozdaje o udzielonej pomocy do Prezesa UOKiK, a Prezes UOKiK do Komisji Europejskiej. Informacja o udzielonej pomocy znajduje się w publicznej bazie SUDOP. Zarząd PFR kilkukrotnie przedstawiał analizy dotyczące wydatkowania środków pomocowych na konferencjach prasowych.
  6. Borys nie był mózgiem przedsięwzięć stanowiących mechanizm wydawania publicznych pieniędzy bez kontroli. P Borys nie umożliwiał premierowi wydawania publicznych pieniędzy bez kontroli.
  7. Z mechanizmu, który dla Morawieckiego stworzył Borys, nowy rząd nie może korzystać jak poprzednicy. P Borys nie stworzył dla M. Morawieckiego żadnego mechanizmu wydawania publicznych pieniędzy bez kontroli.
  8. Nieprawdą jest, że PFR wydawał pieniądze z coraz większym rozmachem oraz że był częścią mechanizmu zapewniającego premierowi wydawanie publicznych pieniędzy bez kontroli. PFR nie był częścią mechanizmu służącego premierowi do wydawania publicznych pieniędzy – wszelkie środki były wydatkowane przez PFR w sposób kontrolowany.
  9. Nie jest prawdą, że program PPK został stworzony jako mechanizm „lewej kasy” gwarantujący premierowi stały dopływ gotówki. Pracownicze Plany Kapitałowe to dobrowolny, prywatny system oszczędzania, a środki gromadzone w PPK są prywatną własnością uczestnika PPK, który może w dowolnym czasie dokonać ich wypłaty.

Prezes Zarządu Paweł Borys

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Mamy wysyp dorosłych z diagnozami spektrum autyzmu. Co to mówi o nich i o świecie?

Przez ostatnich pięć lat diagnoz autyzmu w Polsce przybyło o 100 proc. Odczucie ulgi z czasem uruchamia się u niemal wszystkich, bo prawie u wszystkich diagnoza jest jak przełącznik z trybu chaosu na wyjaśnienie, porządek. A porządek w spektrum zazwyczaj się ceni.

Joanna Cieśla
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną