Recenzja płyty: Piotr Woźniak, „Tata Adama”
Ważnym atrybutem tej muzyki jest to, że potrafi brawurowo przechodzić od niemal ciszy do szerokiego, mocnego brzmienia.
Ważnym atrybutem tej muzyki jest to, że potrafi brawurowo przechodzić od niemal ciszy do szerokiego, mocnego brzmienia.
Autor nagrał te subtelne utwory o koronkowej fakturze na fortepianie Erarda z 1880 r., dokładnie takim, na jakim musiał pracować kompozytor.
Dzika podróż w inny wymiar, której nie wypada nie przeżyć choćby raz.
Jedno z objawień polskiej sceny muzycznej.
Może i dobrze, że tych piosenek nie zobaczymy na listach przebojów. Mogłyby zawstydzić niejednego sezonowego gwiazdora uśmiechającego się z okładek kolorowych pism.
Masywne brzmienie nie zostawia miejsca na refleksję, ale też nikt od The Darkness nie oczekuje zadumy i melancholii.
Daje szansę tym odbiorcom, którzy zapalonymi fanami reggae nie są.
Najbardziej przekonująca jak dotąd propozycja Florence.
Płyta pełna dynamizmu i dobrej energii.
Trwa renesans twórczości Eugeniusza Rudnika, klasyka polskiej muzyki elektroakustycznej związanego ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia.
Bardzo solidna porcja blues rocka, brzmieniowo i jakościowo przywodzącą na myśl złote lata brytyjskiego bluesa.
Głos Cohena, mimo wieku, nadal brzmi pewnie i sugestywnie.
Czasy orkiestrowego popu, w którym celowała polska scena w latach 70., nie całkiem jednak odeszły.
Wszystko świeże, perfekcyjnie wykonane, pełne energii i radości grania.
Kilkuletnia przerwa w nagraniach nie wystarczyła artyście na przygotowanie prawdziwie atrakcyjnego materiału.
To lekka, leniwa, bardzo przyjemna muzyka o kolażowym charakterze, tworzona na światowym poziomie, a jednocześnie tęsknie, choć i nie bez dystansu spoglądająca w stronę Polski.
Dwaj wybitni kompozytorzy, dwa skrajnie różne nastroje.
Po ośmiu latach milczenia udowadnia, że jej kariera to coś trwalszego niż moda na tamte piosenki w tanecznym rytmie.
Muzyka bezproblemowa i zupełnie nieszkodliwa.
Bardzo dobry materiał wspomagający w terapii antystresowej, antykorporacyjnej, antydiscopolowej i anty... (do wyboru).