Film „Barbie” zyskał status kultowego na długo przed premierą. Odpowiada za to oczywiście nie tylko agresywna kampania reklamowa, kulturowy status samej słynnej lalki, ale także charyzma wcielającej się w nią Margot Robbie i „kenergia” stojącego w jej cieniu Ryana Goslinga – oraz ciekawość, jak za temat plastikowego różu weźmie się reżyserka feministka Greta Gerwig.
W serwisie Letterboxd.com Gerwig opublikowała listę 33 filmów, które zainspirowały ją przy tworzeniu „Barbie”. Można znaleźć na niej „Czarnoksiężnika z krainy Oz” czy „Truman Show”, które sugerowały tematykę filmu, ale także dzieła ustawiające „vibesy” poszczególnych scen, takie jak „Grease” czy „Parasolki z Cherbourga”.
Barbie znana i nieznana
Film Gerwig musi się zmierzyć z faktem, że chociaż lalka Barbie jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon popkultury, to przeciętny odbiorca ma o niej pojęcie wyniesione raczej z drugiej ręki – memów krążących w sieci, seriali takich jak „Simpsonowie” i okazjonalnych wizyt przy półkach sklepów z zabawkami. Do końca lipca 2023 r. można poznać mniej znane oblicza lalki na wystawie w Poznaniu, ale warto się też przyjrzeć animowanym wcieleniom Barbie.