Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Czasopismo widmo w trybunale widmo. I tylko Czarnek prawdziwy

Minister Przemysław Czarnek Minister Przemysław Czarnek Marek Barczyński / East News
Mamy tu akademicki rozbój w biały dzień. I to na terenie sądu. A chodzi wyłącznie o to, aby „pisowscy” prawnicy mogli sobie publikować apologie „pisowskiej” praworządności i dostawali za to sute nagrody w punktach, z czasem dające się w taki czy inny sposób „zmonetyzować”.

Niedawno oburzaliśmy się (albo śmialiśmy) z powodu awansowania mocą arbitralnej decyzji ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka czasopism „The Person and the Challenges”, „The Journal of Theology”, „Education”, „Canon Law and Social Studies Inspired by Pope John Paul II” oraz „Studiów z Prawa Wyznaniowego” do najwyższej kategorii punktowej (tj. 200 pkt), obejmującej „Science” i „Nature”. Wydawało się, że ten przewrotny i amoralny eksces jest ostatni, bo z ekscesami tak przecież często bywa. Jednakże Czarnek bynajmniej się nie opamiętał.

Pismo na papierze, punkty na serio

Teraz dowiadujemy się, że zarejestrowane sądownie w marcu tego roku czasopismo „Zagadnienia Sądownictwa Konstytucyjnego” zostało wpisane na listę czasopism punktowanych z przypisaną sobie kwotą 140 pkt, czyli dwukrotnie wyższą niż w przypadku poważnych polskich czasopism z zakresu prawa konstytucyjnego, np. „Przeglądu Konstytucyjnego”, wydawanego przez UJ, oraz równą punktacji najlepszych periodyków światowych.

Zagadnienia... są zaledwie zarejestrowane, lecz nie ukazał się jeszcze żaden numer. Według ustaleń „Gazety Wyborczej” czasopismo w ogóle nie rozpoczęło działalności, czyli istnieje jedynie na papierze bądź w planach. Tym samym przysługuje mu 0 pkt. I to jest poza dyskusją. Warunkiem przyznania punktów, a zwłaszcza dużej ich liczby, jest bowiem dorobek polegający na długotrwałym ukazywaniu się pisma, a także posiadanie prestiżu w środowisku naukowym, przestrzeganie wysokich standardów recenzyjnych i redakcyjnych itd.

Nie dość tego, albowiem czasopismo, które ma być wydawane przez Trybunał Konstytucyjny pod redakcją dr.

Reklama