Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Procedura wszczęta przez KE „wycinki” sędziów na razie nie zatrzyma

Protest w obronie sądów przed przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce Protest w obronie sądów przed przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Ewentualne postanowienie o zawieszeniu działania przepisów o „wycince” sędziów mogłoby się pojawić najwcześniej we wrześniu.

Komisja Europejska wszczęła procedurę, która może się zakończyć zaskarżeniem ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Komisja wydała komunikat, w którym informuje, że właśnie wysłała do Polski „wezwanie do usunięcia uchybienia dotyczącego ustawy o Sądzie Najwyższym”. Stwierdza, że podczas posiedzenia Rady ds. Ogólnych w sprawie Polski 26 czerwca w ramach procedury ochrony praworządności „władze polskie nie udzieliły żadnych informacji na temat przyszłych działań mających na celu rozwiązanie nierozstrzygniętych obaw Komisji”.

Czytaj także w aktualnym numerze POLITYKI: Sądny tydzień dla polskiego sądownictwa

Komisja Europejska wzywa Polskę do usunięcia uchybienia

„Wezwanie do usunięcia uchybienia” to pierwszy etap z procedury „w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego”. Może, ale nie musi on doprowadzić do zaskarżenia ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości. Podobnie jak rozpoczęcie procedury ochrony praworządności z art. 7 może, ale nie musi doprowadzić do stwierdzenia istnienia naruszenia praworządności ani do głosowania nad sankcjami dla Polski.

Wszczęcie przez Komisję procedury w sprawie „usunięcia uchybienia” nie oznacza zawieszenia wejścia w życie przepisów usuwających 3 lipca z Sądu Najwyższego 27 sędziów. Takie zarządzenie mógłby wydać tylko Trybunał Sprawiedliwości – i tylko jeśli Komisja skieruje do niego skargę. Można szacować, że jeśli Komisja nie dogada się z polskim rządem i skieruje sprawę do Trybunału, ewentualne postanowienie o zawieszeniu działania przepisów o „wycince” sędziów mogłoby się pojawić najwcześniej we wrześniu.

Jakie są etapy obecnej procedury?

Jesteśmy na pierwszym etapie. Komisja napisała, że w jej ocenie usunięcie sędziów, którzy wchodzą w nowy, niższy wiek emerytalny, i przerwanie kadencji Pierwszej Prezes SN „naruszają „zasadę niezależności sądownictwa, w tym zasadę nieusuwalności sędziów, a tym samym Polska nie wypełnia swoich zobowiązań wynikających z art. 19 ust. 1 Traktatu o UE, w związku z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej”.

Komisja stwierdza, że dotychczasowe negocjacje z rządem nie dały pozytywnych rezultatów. W szczególności „Komisja uważa, że wprowadzenie konsultacji z Krajową Radą Sądownictwa [chodzi o opiniowanie przez nią wniosków sędziów SN do prezydenta o zgodę na dalsze orzekanie] nie stanowi skutecznego zabezpieczenia, jak twierdzą władze polskie. Opinia KRS nie jest wiążąca i opiera się na niejasnych kryteriach”.

Dalej Komisja podważa prawomocność nowej Krajowej Rady Sądownictwa, która „w wyniku reformy z dnia 8 grudnia 2017 r. składa się obecnie z sędziów-członków mianowanych przez Sejm RP, co nie jest zgodne z europejskimi standardami niezależności sądów”. To bardzo ważne, bo oznacza, że gdyby Komisja zdecydowała się zaskarżyć ustawę o SN do Trybunału, to podważy też przepisy o Krajowej Radzie Sądownictwa. A KRS jest kluczowa dla przeprowadzenia przez PiS reformy kadrowej nie tylko w Sądzie Najwyższym, ale i w całym sądownictwie.

Miesiąc na odpowiedź rządu PiS

Komisja zaznacza, że sprawę kieruje do polskiego rządu „w trybie pilnym” – Polska ma miesiąc na odpowiedź. Normalnie są to dwa miesiące. Jeśli odpowiedź polskiego rządu Komisji nie zadowoli, przejdzie do drugiego etapu: przesłania „uzasadnionej opinii” o naruszeniu prawa UE i do formalnego wezwania do zapewnienia zgodności z tym prawem. Wskaże środki naprawcze i wyznaczy termin na poinformowanie o ich wdrożeniu.

Jeśli reakcja rządu Komisji nie zadowoli, przejdzie do trzeciego kroku: podjęcia decyzji o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości.

Dalej Trybunał Sprawiedliwości

Dalej jest postępowanie przed samym Trybunałem Sprawiedliwości, gdzie zostaje wyznaczony sędzia sprawozdawca. Rząd ma miesiąc na odpowiedź na skargę Komisji. Potem Trybunał może orzec zabezpieczenie tymczasowe w postaci zawieszenia działania zaskarżonych przepisów. Prezes Trybunału może zdecydować, że sprawa będzie się toczyć w „trybie przyspieszonym” (art 62a par. 1 regulaminu TSUE), „jeżeli szczególnie pilny charakter sprawy wymaga, aby Trybunał wydał orzeczenie w jak najkrótszym terminie”.

Jeśli ustawa zostanie zaskarżona przez Komisję do Trybunału, zarządzenie o zawieszeniu przepisów nadal będzie miało sens, bo kolejni sędziowie SN będą wchodzić w stan spoczynku. Prawdopodobnie wstrzyma to też obsadzanie nowych sędziów w Sądzie Najwyższym, skoro zaskarżona będzie także procedura ich obsadzania. Oczywiście, rząd może przyspieszyć procedurę obsadzania Sądu Najwyższego tak, by zdążyć przed zarządzeniem tymczasowym Trybunału. Oznaczałoby to skrajnie złą wolę z jego strony, ale polski rząd już nie raz wykazał ją w trakcie procedury z art. 7, więc nie byłoby to nic nowego.

Czytaj także: Nowy front PiS – Sąd Najwyższy

Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną