Kultura

Złote Lwy w Gdyni dla filmu „The Silent Twins” Agnieszki Smoczyńskiej

Twórczynie „The Silent Twins”: Agnieszka Smoczyńska, Letitia Wright i Tamara Lawrance Twórczynie „The Silent Twins”: Agnieszka Smoczyńska, Letitia Wright i Tamara Lawrance mat. pr.
Rywalizacja w konkursie głównym była w tym roku bardzo silna – o Złote Lwy walczyli i mistrzowie kina, i debiutanci, w sumie 20 tytułów. Główną nagrodę otrzymała Agnieszka Smoczyńska za film o bliźniaczkach June i Jennifer Gibbons, prawdziwą historię miłości i wykluczenia.

Zakończył się 47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, przegląd najnowszych produkcji już uznanych autorów i świetnie zapowiadających się debiutantów. W konkursie głównym przyznano następujące nagrody:

Złote Lwy: Agnieszka Smoczyńska („The Silent Twins”) i producentki Klaudia Śmieja-Rostworowska i Ewa Puszczyńska
Srebrne Lwy: Michał Kwieciński („Filip”) i producentka Krystyna Świeca
Reżyseria: Jacek Bławut („Orzeł. Ostatni patrol”)
Scenariusz: Jacek Lusiński i Szymon Augustyniak („Śubuk”)
Platynowe Lwy: Filip Bajon
Główna rola kobieca: Dorota Pomykała („Kobieta na dachu”)
Główna rola męska: Piotr Trojan („Johnny”)
Drugoplanowa rola kobieca: Małgorzata Hajewska-Krzysztofik („Iluzja”)
Drugoplanowa rola męska: Grzegorz Przybył („Strzępy”)
Złoty Pazur (za inne spojrzenie na kino): Xawery Żuławski i producenci Anna Waśniewska-Gill i Krzysztof Terej („Apokawixa”)
Debiut reżyserski lub drugi film: Beata Dzianowicz za „Strzępy”
Profesjonalny debiut aktorski: Marta Stalmierska (za role w filmach „Johnny” i „Apokawixa”)
Charakteryzacja: Dariusz Krysiak (za filmy „Filip” i „Orzeł. Ostatni patrol”)
Kostiumy: Magdalena Rutkiewicz-Luterek („Wesele”)
Scenografia: Jagna Dobesz („The Silent Twins”)
Dźwięk: Radosław Ochnio i Michał Fojcik („Orzeł. Ostatni patrol”)
Montaż: Bartłomiej Piasek i Piotr Wójcik („Orzeł. Ostatni patrol”)
Zdjęcia: Michał Sobociński („Filip”)
Muzyka: Zuzanna Wrońska i Marcin Macuk („The Silent Twins”)

„The Silent Twins” to trzeci pełnometrażowy film Agnieszki Smoczyńskiej, ekranizacja reporterskiej książki Marjorie Wallace o córkach karaibskich imigrantów, bliźniaczkach June i Jennifer Gibbons, które odmówiły komunikacji ze światem zewnętrznym. Siostry porozumiewały się tylko ze sobą za pomocą wymyślonego języka Bajan. – Historia przejmująca, ale uwalniająca, o miłości, wolności, ale i wykluczeniu – mówiła reżyserka w Gdyni.

Ważne przemówienie w czasie gali wygłosił dziś zdobywca Platynowych Lwów za całokształt twórczości Filip Bajon. – Twórcy zawsze pytali: gdzie jest zło, unde malum? – mówił. – Już znamy odpowiedź: zło jest na Kremlu, stamtąd się rozpościera. Każde zło zaczyna się od fałszowania znaczeń słów – tam powiedziano, że nie ma takiego kraju jak Ukraina, Ukraińców. Zwracam się zwłaszcza do młodych: bądźcie czujni, zwracajcie uwagę na momenty, kiedy słowa zostają sfałszowane.

„Przytulas dla osób queerowych”

Poza konkursem głównym 17 września przyznano nagrodę publiczności – statuetkę odebrał Daniel Jaroszek za film „Johnny”. Nagrodę za najlepszy film mikrobudżetowy (to najmłodsza kategoria festiwalowa i wyróżnienie o wartości 20 tys. zł) otrzymał z kolei Kamil Krawczycki za film „Słoń” – „najbardziej spełniony debiut w konkursie mikrobudżetów, za bezwstydnie romantyczny melodramat, film szczery i odważny”. Autor podziękował ze sceny rodzinie i swojemu chłopakowi (galę transmitowała TVP Kultura, dodajmy). – Ten film miał być takim przytulasem dla wszystkich osób queerowych – mówił Krawczycki.

Nagrodę specjalną w tej samej kategorii (5 tys. zł) odebrał Filip Dzierżawski, twórca „Obudź się”, „za mocny i poruszający film o samotności i niemożności pogodzenia się ze stratą, za przekonujący portret dziewczyny uwikłanej w patologiczne rytuały środowiska kibicowskiego”.

Wojciech Stróżyk/East NewsPolski Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni. Gala rozdania nagród, 17 września 2022 r.

Gdynia. Debiutanci vs mistrzowie

W zgodnej ocenie krytyków i widzów rywalizacja w Gdyni była w tym roku bardzo silna, a w konkursie głównym zdolni debiutanci konkurowali z weteranami rodzimego kina, m.in. z Jerzym Skolimowskim, którego najnowszy film – „IO” – jest już polskim kandydatem do Oscara. Został też świetnie przyjęty w Cannes, gdzie otrzymał Nagrodę Jury. Gdyńskie jury lubi jednak zaskoczyć, a w tym roku kierowało się także – jak mówił jego przewodniczący Jerzy Domaradzki – reakcjami publiczności, która dopisała we wszystkie festiwalowe dni.

O Złote Lwy ubiegały się nastepujące filmy (tytuły w kolejności alfabetycznej): „Brigitte Bardot cudowna” Lecha Majewskiego, „Cicha ziemia” Agi Woszczyńskiej, „Johnny” Daniela Jaroszka, „Zadra” Grzegorza Mołdy, „Apokawixa” Xawerego Żuławskiego, „Broad Peak” Leszka Dawida, „Chleb i sól” Damiana Kocura, „Filip” Michała Kwiecińskiego, „Głupcy” Tomasza Wasilewskiego, „Iluzja” Marty Minorowicz, „Strzępy” Beaty Dzianowicz, „Tata” Anny Maliszewskiej, „Infinite Storm” Małgorzaty Szumowskiej, „IO” Jerzego Skolimowskiego, „Kobieta na dachu” Anny Jadowskiej, „Orlęta. Grodno ′39” Krzysztofa Łukaszewicza, „Orzeł. Ostatni patrol” w reżyserii Jacka Bławuta, „The Silent Twins” Agnieszki Smoczyńskiej, „Śubuk” Jacka Lusińskiego i „Wesele” Wojciecha Smarzowskiego. W sumie 20 filmów, w tym sześć pełnometrażowych debiutów.

Najlepsze filmy wybrało jury w składzie: reżyser i scenarzysta Jerzy Domaradzki (przewodniczący), aktorka Ewa Dałkowska, montażystka, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi Milenia Fiedler, scenarzysta i aktor Cezary Harasimowicz, operator Grzegorz Kędzierski, reżyserka i scenarzystka Dorota Kędzierzawska, kompozytorka Teoniki Rożynek, producentka Agata Szymańska i scenograf Wojciech Żogała.

Jerzy Skolimowski w GdyniAnna Rezulak/mat. pr.Jerzy Skolimowski w Gdyni

„Victoria”: najlepszy film krótkometrażowy

W piątek 16 września w czasie Młodej Gali rozdano z kolei nagrody dla debiutantów i krótkich form. Bursztynowe Lwy otrzymała Maria Sadowska za „Dziewczyny z Dubaju”. Najwięcej statuetek zebrał Damian Kocur za film „Chleb i sól” (nagroda akredytowanych na festiwal dziennikarzy, Don Kichot przyznawany przez Polską Federację Dyskusyjnych Klubów Filmowych, nagroda jury młodych), bardzo dobrze przyjęty już w Wenecji (Specjalna Nagroda Jury w sekcji „Horyzonty”), jeden spośród debiutantów walczących o Złote Lwy. „To bardzo ważna nagroda. Uczę się doceniać waszą pracę. Czytając o swoim filmie, czytając recenzje, dowiaduję się rzeczy, których bym się nie spodziewał, o których nie myślałem albo takich, które poszerzają horyzonty. Jesteście ważni” – mówił Kocur, odbierając statuetkę od dziennikarzy z rąk Katarzyny Borowieckiej i Łukasza Maciejewskiego.

W tym roku w Gdyni po raz pierwszy przyznano nagrodę za reżyserię obsady (casting) – tę statuetkę otrzymała Marta Kownacka za pracę przy filmie „Apokawixa” Xawerego Żuławskiego. To symboliczne uznanie dla zawodu, który w Polsce długo był niezauważany.

Nagrodę im. Lucjana Bokińca za najlepszy film krótkometrażowy zdobyła „Victoria” w reżyserii Karoliny Porcari z Katarzyną Figurą w głównej roli. Nagrodę specjalną odebrał Jakub Radej za „Followers. Odpalaj lajwa”, przyznano też dwa wyróżnienia (dla filmów „Dygot” Joanny Różniak i „Alkibiades” Roberta Kwilmana). – Nie ma lepszego reżysera niż aktor, który ma dobry dzień – mówiła Karolina Porcari, odbierając statuetkę w czasie finałowej gali w sobotę. Katarzyna Figura dodała: – To bardzo ważny głos o nas, o kobietach, o tym, że nie pozostajemy niewidoczne.

Festiwal filmowy w Gdyni. A właściwie trzy

Jak mówił na otwarciu imprezy 12 września jej dyrektor artystyczny Tomasz Kolankiewicz, w tym roku festiwalowe święto jest potrójne: „Jest jeszcze festiwal filmów dla młodszych widzów. Tam zostaną przyznane pierwszy raz Złote Lwiątka [nagrodę otrzymał „Detektyw Bruno” w reż. Magdalena Nieć i Mariusz Palej – red.]. Ale także Niebyły Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Tutaj wracamy do wydarzeń sprzed 40 lat, do czasów stanu wojennego, kiedy festiwal – wtedy jeszcze w Gdańsku – nie mógł się odbyć z oczywistych powodów. Część z tych filmów nigdy już później na festiwal nie wróciła. My w Gdyni te filmy przywracamy do życia festiwalowego”. W jury Niebyłego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zasiedli twórcy z roczników 80. – Dorota Masłowska, Kasper Bajon i Piotr Kurpiewski. Nagrodzili „Odwet” w reżyserii Tomasza Zygadły.

W Gdyni swoje nagrody przyznaje także Państwowy Instytut Sztuki Filmowej – m.in. za innowacje technologiczne (w tym roku to wyróżnienie wręczono autorkom platformy streamingowej 35mm.online), projekt dystrybucji (dla Gutek Film za „Zabij to i wyjedź z tego miasta” Mariusza Wilczyńskiego), działania w dziedzinie edukacji (Zespół Edukatorów Filmowych), animację kultury filmowej (Warszawska Szkoła Filmowa) czy najlepszy filmowy plakat (Maks Bereski, autor pracy do Teściów”).

Podsumowanie tegorocznego festiwalu filmów fabularnych w Gdyni piórem Janusza Wróblewskiego ukaże się w najbliższym numerze „Polityki”.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną