Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

UE: Jest zaliczka dla Polski. Ale czy uda się odblokować zamrożone miliardy z KPO?

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen Unia Europejska, 2019 / mat. pr.
KE zaakceptowała we wtorek polski REPowerEU, który formalnie stanie się nowym rozdziałem Krajowego Planu Odbudowy. Natomiast odblokowanie samego KPO wydaje się wciąż skomplikowane – i to mimo nadchodzącej zmiany władzy w Warszawie.

REPowerEU to dodatkowe pieniądze na politykę energetyczną w odpowiedzi na wstrząsy związane z surowcowym uniezależnianiem się od Rosji. Odchodzący rząd PiS przed końcem marca zadeklarował chęć ubiegania się o nie, a z końcem sierpnia złożył w Brukseli projekt na o 25,3 mld euro (2,8 mld euro dotacji oraz 22,5 mld euro tanich pożyczek).

Komisja Europejska zaakceptowała we wtorek polski REPowerEU, który formalnie stanie się nowym rozdziałem Krajowego Planu Odbudowy. To oznacza niemal pewne prawo Polski do 5,1 mld euro zaliczki. Ta decyzja musi być wprawdzie jeszcze zatwierdzona przez unijnych ministrów w Radzie UE, ale powinno to stać się 8 grudnia na posiedzeniu szefów resortów finansów.

Wtorkowe zielone światło oznacza zgodę na 20 proc. zaliczki (ok. 5,1 mld euro), która nie jest uzależniona od warunków wstępnych, może być np. wypłacona bez spełniania wymogów z praworządnościowych z kamieni milowych KPO. Polska może spodziewać się pierwszej transzy (ok. 2,5 mld euro) na początku 2024 r. Druga może wpłynąć do połowy przyszłego roku. Wypłaty kolejnych rat z REPowerEU (do 2026 r.) będą już uzależnione od oczekiwanych reform sądownictwa (gdyby nie zostały spełnione, także zaliczka jest do zwrotu).

Czytaj także: Tusk w Brukseli. Warszawa będzie liczyć na elastyczność Europy w sprawie KPO

Odmrozić KPO? Łatwo nie będzie

Przypomnijmy, że wszelkie wypłaty z pierwotnego polskiego Krajowego Planu Odbudowy (22,5 mld euro dotacji oraz 12,2 mld euro tanich pożyczek) są zablokowane przez niespełnione kamienie milowe związane z wymiarem sprawiedliwości.

Reklama