Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Nagrody Emmy: „Sukcesja” i „The Bear” biorą prawie wszystko. O czym to świadczy?

Jeremy Allen White i Ebon Moss-Bachrach, gwiazdy „The Bear” Jeremy Allen White i Ebon Moss-Bachrach, gwiazdy „The Bear” Dan Steinberg / EAST NEWS
W rozdaniu mimo licznych nominacji kompletnie przepadły postapokaliptyczne widowisko „The Last of Us”, „Ted Lasso” czy finałowy sezon „Better Call Saul”, którego szczególnie szkoda.

Jeśli tegoroczne rozdanie Złotych Globów w kategoriach telewizyjnych wydawało się komuś przewidywalne i zachowawcze – niemal wszystkie statuetki podzieliły między siebie „Sukcesja”, „The Bear” i „Awantura” – to co dopiero powiedzieć o Emmy? Wyniki okazały się niemal identyczne, niespodzianek zabrakło.

Emmy w cieniu strajku Hollywood

W tym roku Emmy nie miały łatwej drogi do finału. Z powodu strajku scenarzystów i aktorów ceremonia została przesunięta o kilka miesięcy – pierwotnie miała odbyć się we wrześniu – a od momentu ogłoszenia nominacji do chwili wręczenia statuetek minęło ponad pół roku. Przy dzisiejszym tempie ogłaszania nowych premier i produkcji, nawet jeśli było ono chwilowo wstrzymane przez strajki, to trochę jak wyprawa do innej epoki.

Wystarczyło spojrzeć na nominacje (brane pod uwagę były tytuły z okresu od 1 czerwca 2022 do 31 maja 2023): seriale takie jak „Już nie żyjesz” czy „Obi-wan Kenobi” to przeszłość, do której pewnie niewielu widzów będzie jeszcze wracać. Pamiętacie „Nierealne”, serial tak nieudany, że został zdjęty z serwisu HBO, zanim w ogóle skończyła się emisja (później trafił do katalogu niedostępnego w Polsce serwisu Tubi)? Też dostał nominację, choć w kategoriach technicznych, które były nagradzane na ceremonii tydzień wcześniej.

Czytaj też: Strajk scenarzystów. Na premiery jeszcze poczekamy

„Sukcesja”, „The Bear”, „Awantura”

Na tegorocznych Primetime Emmys nagrody wzięły w niemal wszystkich możliwych kategoriach trzy produkcje: „Sukcesja” (HBO), „The Bear” (Hulu/Disney+) oraz „Awantura” (Netflix). Finałowa odsłona sagi o rodzinie Royów zdobyła sześć statuetek, w tym dla najlepszego serialu dramatycznego oraz za role Kierana Kulkina, Sarah Snook oraz Matthew Macfadyena. „The Bear” zdobył tyle samo wyróżnień w kategorii serialu komediowego, zaś „Awantura” (pięć nagród) triumfowała jako miniserial.

Żadna inna produkcja – pomijając program Johna Olivera – nie zdobyła więcej niż jednej Emmy. Zaś trzy obsypane nagrodami seriale oddały pole innym tytułom wyłącznie w kilku kategoriach aktorskich: dla aktorki w serialu komediowym (Quinta Brunson, „Misja: Podstawówka”), aktorki drugoplanowej w serialu dramatycznym (Jennifer Coolidge, „Biały Lotos”) oraz drugoplanowych aktorów w miniserialach (Paul Walter Hauser w „Czarnym ptaku” oraz Niecy Nash-Betts w „Dahmerze”).

W rozdaniu mimo licznych nominacji kompletnie przepadły postapokaliptyczne widowisko „The Last of Us”, „Ted Lasso” czy finałowy sezon „Better Call Saul”, którego szczególnie szkoda, bo była to produkcja wyjątkowej jakości. Jak podliczył magazyn „Variety”, serial z Bobem Odenkirkiem ustanowił też smutny rekord najczęściej nominowanego i jednocześnie pomijanego przy nagrodach tytułu w historii Emmy. „Better Call Saul” zdobył łącznie 53 nominacje, które przełożyły się na okrągłe zero statuetek.

Czytaj też: Aktorów już zaczynają grać awatary

Elton John: największy zwycięzca

Natomiast podział Emmy między trzy seriale mówi nie tyle o ich jakości – choć każdy z nich należy w swojej kategorii do klasy mistrzowskiej – ile o ogólnej słabości minionego sezonu, w którym kilka głośnych produkcji totalnie zdominowało całą resztę. Widać to już było po nominacjach, w których zabrakło takich tytułów jak „Kulawe konie”, „Rdzenni i wściekli” czy „Nierozłączne” – ciekawsze, odważniejsze i bardziej istotne od wielu produkcji, które uznania na poziomie nominacji się jednak doczekały.

Być może więc najważniejszą nagrodę dostał w tym roku Elton John, choć ze względu na rekonwalescencję po operacji kolana nie mógł wziąć udziału w ceremonii. Statuetka za występ „Elton John: Koncert na żywo z Dodger Stadium” dała mu oficjalnie miejsce wśród laureatów EGOT – osób, które zdobyły najważniejsze nagrody przyznawane przez amerykański przemysł rozrywkowy: Emmy, Grammy, Oscara i Tony. Elton John jest dziewiętnastym artystą, który może poszczycić się tym osiągnięciem.

Podkast: Koniec „Sukcesji”. Co zostanie po rodzinie Royów?

Pełna lista laureatów Primetime Emmys 2024

Serial komediowy: The Bear
Serial dramatyczny: Sukcesja
Serial limitowany: Awantura
Reality show: Ru Paul’s Drag Race
Talk show: The Daily Show with Trevor Noah
Program rozrywkowy (Przegląd tygodnia): Wieczór z Johnem Oliverem
Program rozrywkowy na żywo: Elton John: Koncert na żywo z Dodger Stadium
Aktor w serialu dramatycznym: Kieran Culkin (Sukcesja)
Aktorka w serialu dramatycznym: Sarah Snook (Sukcesja)
Aktor w serialu komediowym: Jeremy Allen White (The Bear)
Aktorka w serialu komediowym: Quinta Brunson (Misja: Podstawówka)
Aktor w serialu limitowanym: Steven Yeun (Awantura)
Aktorka w serialu limitowanym: Ali Wong (Awantura)
Aktor drugoplanowy w serialu dramatycznym: Matthew Macfadyen (Sukcesja)
Aktorka drugoplanowa w serialu dramatycznym: Jennifer Coolidge (Biały lotos)
Aktor drugoplanowy w serialu komediowym: Ebon Moss-Bachrach (The Bear)
Aktorka drugoplanowa w serialu komediowym: Ayo Edebiri (The Bear)
Aktor drugoplanowy w serialu limitowanym: Paul Walter Hauser (Czarny ptak)
Aktorka drugoplanowa w serialu limitowanym: Niecy Nash (Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera)
Reżyseria w serialu dramatycznym: Mark Mylod (Sukcesja, odcinek: Wesele Connora)
Reżyseria w serialu komediowym: Christopher Storer (The Bear, odcinek: Przegląd)
Reżyseria w serialu limitowanym: Lee Sung Jin (Awantura, odcinek: Wyobrażając sobie światło)
Scenariusz w serialu dramatycznym: Jesse Armstrong (Sukcesja, odcinek: Wesele Connora)
Scenariusz w serialu komediowym: Christopher Storer (The Bear, odcinek: System)
Scenariusz w serialu limitowanym: Lee Sung Jin (Awantura, odcinek: Ptaki nie śpiewają, tylko wrzeszczą z bólu)
Scenariusz programu rozrywkowego (Przegląd tygodnia): Wieczór z Johnem Oliverem

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Mamy wysyp dorosłych z diagnozami spektrum autyzmu. Co to mówi o nich i o świecie?

Przez ostatnich pięć lat diagnoz autyzmu w Polsce przybyło o 100 proc. Odczucie ulgi z czasem uruchamia się u niemal wszystkich, bo prawie u wszystkich diagnoza jest jak przełącznik z trybu chaosu na wyjaśnienie, porządek. A porządek w spektrum zazwyczaj się ceni.

Joanna Cieśla
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną