Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Unia stawia na mRNA. Czy to koniec szczepionek wektorowych?

Czy jeśli Unia Europejska postawi na szczepionki mRNA, będzie to koniec szczepionek wektorowych? Czy jeśli Unia Europejska postawi na szczepionki mRNA, będzie to koniec szczepionek wektorowych? eduterrataca / Smarterpix/PantherMedia
Czy szczepionki wektorowe znalazły się na zakręcie, a Unia wycofa się z ich dalszego zamawiania? Czy zostaną wyparte całkowicie przez mRNA? A może to właśnie one rozwiążą problem pandemii w biedniejszych regionach?

Zamieszanie wokół szczepionek wektorowych przeciw covid trwa. Najpierw dużo emocji budziła skuteczność ich ochrony przed objawowym zakażeniem. Oczywiście, każda z nich spełniła z nawiązką 50-procentowy warunek stawiany potencjalnym szczepionkom przez instytucje regulatorowe. Co jednak z tego, skoro ludzie mają tendencję do bezpośrednich porównań? 95 proc. brzmi lepiej niż 66 proc. i tyle. To, że tych procentów nie można de facto zestawiać, bo badania kliniczne były prowadzone osobno dla każdego preparatu, w różnym czasie i przy innych dominujących wariantach koronawirusa, schodzi na dalszy plan.

Na dodatek po drodze pojawiły się doniesienia o niezwykle rzadkich i specyficznych zdarzeniach zakrzepowo-zatorowych występujących po podaniu szczepionek wektorowych. Najpierw dotknęło to AstraZenekę, gdy w Europie odnotowano 222 takie zdarzenia na ok. 35 mln osób, które otrzymały szczepionkę. Niedawno natomiast amerykańska FDA rekomendowała wstrzymanie szczepień preparatem Johnson&Johnson po stwierdzeniu w USA sześciu podobnych przypadków na niemal 7 mln zaszczepionych. Na dodatek niewywiązywanie się z umów na dostarczanie dawek przez koncern AstraZeneca spowodowało napiętą sytuację polityczną w UE i obawy, czy swoje obietnice zdoła spełnić koncern J&J.

Czytaj także:

  • choroby zakaźne
  • covid-19
  • szczepienia
  • szczepionka na koronawirusa
  • Reklama