Nie tylko CPK, czyli co budować, co ratować? 4 transportowe wyzwania dla nowego rządu
W cyklu analiz „Wyzwania po PiS” dziennikarze i publicyści „Polityki” opisują, co czeka nową demokratyczną koalicję w poszczególnych sferach życia publicznego i ministerstwach. Spis treści na końcu artykułu.
PiS próbował w nierozerwalny sposób połączyć ze sobą nowe megalotnisko CPK i Kolej Dużej Prędkości, przekonując nieustannie, że oba elementy muszą powstawać wspólnie. Wielkie zadanie dla nowego rządu to odseparowanie kolei i lotniska – tak zdaje się myśleć Maciej Lasek, typowany na nowego pełnomocnika ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Dzisiaj w Radiu TOK FM powiedział jasno: tak dla KDP, a sam projekt CPK na razie poddany audytowi. Z jednej strony nie ma raczej wątpliwości co do sensu budowy tzw. kolejowego igreka, czyli nowej linii z Warszawy do Łodzi, rozwidlającej się potem na odcinki do Poznania i Wrocławia. W przypadku trasy ze stolicy do Wrocławia byłoby to stworzenie tak naprawdę pierwszego w historii wydajnego ciągu kolejowego. Natomiast nowa trasa z Warszawy do Poznania pozwoliłaby odciążyć istniejące połączenie i udostępnić je w większym zakresie przewozom towarowym.
1. Nowe myślenie o kolei. Koniec peronów w środku pola?
Dużo większe wątpliwości dotyczą licznych tzw. szprych kolejowych, mających w zamierzeniu poprzedniej władzy dowozić pasażerów z całej Polski do CPK. Sceptycznie o przynajmniej niektórych z nich wypowiadał się Piotr Malepszak, nowy wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej, wskazując na to, że korzystałaby z nich garstka podróżnych. Malepszak obiecywał również zmianę sposobu myślenia o kolei – skupienie się na inwestycjach, które mają sens ekonomiczny, a nie na budowaniu w polu nowych przystanków czy remontowaniu linii wytyczonych jeszcze w XIX w.