Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

AI Act przegłosowany. Czy w Europie poradzimy sobie ze sztuczną inteligencją?

Parlament Europejski przegłosował AI Act 14 czerwca 2023 r. Parlament Europejski przegłosował AI Act 14 czerwca 2023 r. Jean-Francois Badias / Associated Press / East News
Można wyobrazić sobie scenariusz, w którym politycy i cyfrowe korporacje dobiją targu ponad naszymi głowami. Oczywiście kosztem obywateli i konsumentów, którzy nie mieliby prawa wiedzieć, że są obiektem działania systemów AI.

W zeszłym tygodniu uwaga światowej branży technologicznej skupiła się na Strasburgu, gdzie Parlament Europejski przyjmował projekt aktu o sztucznej inteligencji (AI Act). Unijne rozporządzenie to pierwsze na świecie prawo, które ma stworzyć zasady dla produktów i usług korzystających ze sztucznej inteligencji. AI to jeden z najszybciej rosnących sektorów nowych technologii, którego globalna wartość w 2022 r. szacowana była na co najmniej 100 mld dol.

Unijne regulacje wpłyną na wynik starcia o dominację nad rynkiem europejskim, o który walczą największe globalne korporacje. Jeszcze ważniejszy od biznesowego jest kontekst polityczny i społeczny. Od ostatecznego kształtu AI Act zależeć może to, czy uda się pozbawić rządy i wielkie cyfrowe platformy nieograniczonego dostępu do innowacyjnych narzędzi zdolnych do „inteligentnej” inwigilacji, dyskryminacji czy manipulacji.

Czytaj też: AI idzie do szkoły. Na maturze robi jeszcze błędy

Po co regulować sztuczną inteligencję?

Na początku prac nad regulacją tematem interesowały się głównie firmy technologiczne i prawnicy. Niektórzy przedstawiciele sektora cyfrowego krytykowali nawet sam pomysł tworzenia takiego prawa, argumentując, że „rynek ureguluje się sam” lub że „nie można wstrzymywać innowacji”. Ton dyskusji radykalnie zmienił się pod koniec zeszłego roku, kiedy do użytku trafił ChatGPT, a chwilę później kolejne aplikacje, takie jak Bard, Midjourney czy Stable Diffusion (oparte na tzw.

Reklama