Świat

493. dzień wojny. Co to jest AWACS i do czego się nam przyda

Amarykański samolot AWACS przymierza się do tankowania w powietrzu. Amarykański samolot AWACS przymierza się do tankowania w powietrzu. US Air Force / Zuma Press / Forum
Samoloty dozoru radiolokacyjnego, znane pod amerykańskim skrótem AWACS (Airborne Warning And Control System), stały się niezwykle ważnym elementem systemu obrony powietrznej. Ukraina ich nie ma, Rosja tak, a Polska kupuje.

Na frontach nie ma większych zmian, choć ukraińskie wojska wciąż powolutku przesuwają się naprzód na trzech kierunkach natarcia: pod Orichiwem, Wełyką Nowosiłką i na skrzydłach Bachmutu. W tym ostatnim, najmniej ważnym miejscu odniosły największe sukcesy. Ma to swoje skutki: Rosjanie ściągają siły tutaj, a nie na południe, gdzie front się wykrusza. Dla Rosjan prestiż jest szalenie ważny, utrata Bachmutu byłaby ciężkim blamażem, zwłaszcza gdyby nastąpiła w trzy miesiące po zdobyciu go i walkach trwających dziesięć miesięcy. Tymczasem uważnie przyglądamy się frontowi południowemu i czekamy na postępy. A na razie zajmijmy się AWACS i generalnie systemami dozoru radiolokacyjnego, bo polski MON przymierza się do zakupów.

Czytaj też: Radary? Jakie radary? Rosjanie popełniają kardynalny błąd

.Karolina Żelazińska/Polityka.

Co widzi radar?

Radar to urządzenie, które jest w stanie nawet z bardzo dużej odległości zlokalizować samolot czy śmigłowiec. Wykorzystuje do tego fale radiowe o bardzo wysokiej częstotliwości, wysyłając impulsy w wąskiej wiązce. Albo obraca anteną, dzięki czemu wiązka ta jest cały czas przesuwana i omiata przestrzeń jak reflektor na więziennej wieżyczce, albo – w najnowszych modelach – przy każdym kolejnym impulsie jest elektronicznie przesuwana, by pokryć obserwacją wybrany, szeroki sektor.

Żeby lokalizacja lecącego samolotu była bardzo dokładna, fale radiowe nie mogą się zaginać, tak jak to mają w zwyczaju impulsy radiowe o niskiej częstotliwości – dlatego używa się wysokich. I tu leży problem.

Reklama