Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Izraelska tarcza kontra miecze Hamasu. Brutalna bitwa na rakiety

Rakiety wystrzeliwane z Gazy w kierunku Izraela. 11 maja 2021 r. Rakiety wystrzeliwane z Gazy w kierunku Izraela. 11 maja 2021 r. Mahmoud Al-Hende / Forum
Izraelska tarcza – system obrony przeciwrakietowej – jest coraz doskonalsza, ale miecze Hamasu są coraz tańsze, powszechniejsze i przez to coraz groźniejsze.

Izraelska technologia antyrakietowa przechodzi właśnie najważniejszy test od lat. Chociaż ataki Hamasu i Hezbollahu zdarzają się regularnie, to nigdy na taką skalę i z taką intensywnością jak w ciągu ostatnich dni i nocy. Napastnicy ze Strefy Gazy próbują pokonać przeciwników nie tyle celnością swoich pocisków, ile ich liczbą. Siły samoobrony Izraela podają, że skuteczność instalacji i systemów obronnych wynosi 85 proc., co oznacza, że z ponad 1500 pocisków wystrzelonych w ostatnich dniach w kierunku izraelskich miast i osiedli ponad setka i tak się przedarła, siejąc śmierć i zniszczenie. Ale widoczne gołym okiem osiągnięcia izraelskich inżynierów i wojskowych są spektakularne.

Czytaj też: Wyją syreny, lecą rakiety. To jest też wojna na słowa i obrazy

Miliardy dolarów kontra technologia garażowa

Na nocnym niebie widać szczególnie dobrze, jak ostro manewrują izraelskie pociski przechwytujące, w jaki sposób potrafią zmieniać cel w trakcie lotu, ile wyrzutni musi być rozmieszczonych wśród zabudowań, by chronić cywilów. Sceneria przypomina letnie fajerwerki, ale to pojedynek potencjalnie śmiertelny i skrajnie niekorzystny ekonomicznie dla Izraela.

Po jednej stronie są prymitywne, ale udoskonalane, a przede wszystkim masowo wytwarzane, proste i tanie pociski rakietowe, z których każdy kosztuje kilkaset, najwyżej kilka tysięcy dolarów. Po drugiej: najbardziej zaawansowane systemy radarowe i przechwytujące, warte w sumie miliardy dolarów. W zależności od typu jeden izraelski pocisk może kosztować od kilkudziesięciu tysięcy – to najczęściej używane przeciwrakiety bliskiego i krótkiego zasięgu – do kilku milionów dolarów, gdy chodzi o strategiczne systemy obrony antybalistycznej.

Reklama