„Ci, którzy biorą udział w satanistycznych praktykach, powinni się wstydzić” – amerykańskie wydanie „Newsweeka” cytuje Grzegorza Brauna, który zgasił w Sejmie menorę. Gazeta zauważa, że incydent wywołał natychmiastową reakcję nowo wybranego premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że takie wydarzenia „nie mogą nigdy się już powtórzyć”, a do krytyków Brauna dołączyli marszałek Szymon Hołownia, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński. Ten ostatni napisał na X (dawniej Twitter), że jego kraj jednoznacznie potępia wszelkie przejawy antysemityzmu.
Problem z posłem Braunem
Z kolei brytyjski „The Guardian” identyfikuje Brauna jako polityka „skrajnie prawicowego” i „prorosyjskiego”, który ma bogatą historię ataków na społeczność żydowską: publikował kłamliwe wpisy i wygłaszał przemówienia o rzekomym żydowskim spisku, który kontroluje polski rząd, nazywał też Żydów „wrogami narodu polskiego”. Rozgłos przyniósł mu incydent w Niemieckim Instytucie Historycznym w Warszawie, gdzie przerwał wykład znanego historyka Zagłady prof. Jana Grabowskiego, demolując przy okazji sprzęt nagłaśniający.
Reuters zauważa natomiast, że Braun jest uznawany za posła mocno problematycznego: w Sejmie przerywa wystąpienia, a po zgaszeniu świec wszedł na mównicę i zaprosił parlamentarzystów do „dysputy teologicznej”.