Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

363 nowe zakażenia, 16 zgonów w Polsce. Kiedy wybory? Niekoniecznie 10 maja

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki uważa, że jest możliwość manewru w sprawie terminu wyborów prezydenckich. W sobotę odnotowano w Polsce 363 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, 16 osób zmarło.

Liczba wykrytych zakażeń koronawirusem w Polsce w kolejnych dniach

Stan na: 
Potwierdzone nowe przypadki wykrycia koronawirusa w kolejnych dniach
Linia ciągła pokazuje uśrednione wyniki z 7 kolejnych dni

Źródło: Ministerstwo Zdrowia
.

  • Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 8742 (w tym 347 zgonów)
  • Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: ponad 2,27 mln (156 tys. zgonów)
  • Trwa dyskusja o tym, czy i kiedy mogą odbyć się wybory prezydenckie
  • KO zapowiada wniosek do prokuratury ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra Szumowskiego
  • Wicepremier Jadwiga Emilewicz zapowiada nowe rozwiązania w ramach tarczy antykryzysowej
  • Zakażeni pensjonariusze, brak personelu. Dramatyczna sytuacja w domach opieki społecznej
  • Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
  • Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00

Podsumowanie piątku: Minister Szumowski rekomenduje wybory korespondencyjne

Rozmowa prezydentów Polski i USA

W sobotę Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Trumpem o współpracy w czasie kryzysu i zaangażowaniu NATO. Rozmowę zainicjował prezydent USA, trwała pół godziny. Krzysztof Szczerski, szef gabinetu polskiego prezydenta, dodał, że przywódcy omawiali m.in. szczegóły współpracy instytutów naukowych w pracach nad szczepionką, testach, jakie Polska chce pozyskać z USA, oraz o wysłaniu polskiej misji medycznej do Chicago.

Kiedy wybory? Niekoniecznie 10 maja

„Wedle konstytucji, której trzeba przestrzegać, wybory mogą odbyć się między 75. a 100. dniem przed upływem kadencji: 3 lub 17 maja” – uważa Ryszard Czarnecki (PiS). To jego zdaniem „daje możliwość manewru”. Przypomnijmy: ustawa o stanie epidemii pozwala premierowi wprowadzić dodatkowy dzień wolny od pracy (np. w sobotę 23 maja).

Małgorzata Kidawa-Błońska podtrzymuje zdanie, że należy ogłosić stan klęski żywiołowej. „Minister powiedział prawdę: czeka nas bardzo trudny czas i nie wiemy, ile to jeszcze potrwa. Potem stchórzył, stwierdzając, że wybory korespondencyjne mogą się odbyć. Tylko jakie korespondencyjne? Kto je przeprowadzi? Jakie będą gwarancje naszego bezpieczeństwa? Minister zdrowia, profesor, lekarz powinien powiedzieć odważnie, że wybory w ogóle wiosną nie mogą się odbyć”. Kandydatka KO apelowała też o szybsze decyzje w sprawie matur i egzaminów.

Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył zaś, że weźmie udział w wyborach, bo „Polski nie można oddać walkowerem tym, którzy interes partyjny mają ponad zdrowie, bezpieczeństwo i pomyślność Polaków”.

Szymon Hołownia poinformował z kolei, że złoży pozew przeciwko skarbowi państwa reprezentowanemu przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek i premiera Mateusza Morawieckiego. Dotyczyłby ochrony dobra osobistego, jakim jest bierne prawo wyborcze. Hołownia uważa, że nie może z niego skorzystać, bo nie ma „kampanii, która we wszystkich aspektach powinna trwać 81 dni, nie ma równiej rywalizacji, gwarancji przeprowadzenia wyborów w uczciwym trybie”. Kandydat zaapelował do konkurentów, by poszli jego śladem.

Ben Stanley: Duda zwiększył przewagę, Kosiniak dogania Kidawę

Prezydent Andrzej DudaKancelaria Prezydenta RPPrezydent Andrzej Duda

Z kolei Andrzej Duda w opublikowanym na Facebooku oświadczeniu wideo przekonywał, że nieprzeprowadzenie wyborów w zaplanowanym terminie będzie skutkowało opróżnieniem urzędu prezydenta i wywoła poważny kryzys konstytucyjny.

Czytaj także: Wybory w czasach pandemii nie mogą być normalne

Będzie zawiadomienie do prokuratury na ministra Szumowskiego

W sobotę posłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli złożenie do prokuratury wniosek ws. popełnienia przestępstwa przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego w związku z jego rekomendacją wyborów korespondencyjnych jako najbezpieczniejszą formą głosowania. Zdaniem posłów minister naraża w ten sposób zdrowie obywateli.

W piątek szef resortu zdrowia przedstawił premierowi swoje rekomendacje dotyczące przeprowadzenia wyborów. Zdaniem Szumowskiego wybory w tradycyjnej formie mogłyby się odbyć najwcześniej za dwa lata, a jeśli ugrupowania polityczne nie zgodziłyby się na przesunięcie zaplanowanego na maj terminu, wówczas bezpieczną formą byłyby wybory korespondencyjne. Zdaniem posła Marcina Kierwińskiego „wypowiedź ministra zdrowia wpisuje się w 100 proc. w scenariusz, który napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński”. Poseł zarzucił też Szumowskiemu, że „nie kieruje się dobrem obywateli, ale interesem partii politycznej”. Kierwiński uważa, że minister „zastąpił etykę zawodową, własne sumienie, rozkazami Jarosława Kaczyńskiego” i „nie zajmuje się walką z koronawirusem, a wyborami”.

Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, w rozmowie z PAP stwierdził, że zapowiedź KO to działania „zupełnie absurdalne, pokazujące kompletny brak logiki i zagubienie Koalicji Obywatelskiej”. „Zarzucanie czegoś takiego ministrowi, który walczy z pandemią i ma na tym polu jedne z lepszych wyników w skali europejskiej, który rekomenduje najbardziej bezpieczny sposób przeprowadzenia wyborów, jest niepoważne i niewarte zajmowania się tym” – ocenił Fogiel.

Minister zdrowia Łukasz SzumowskiKancelaria Prezesa RMMinister zdrowia Łukasz Szumowski

Jak argumentował poseł Robert Kropiwnicki, Szumowski swoją rekomendacją ws. wyborów korespondencyjnych naruszył art. 165 Kodeksu karnego o sprowadzeniu niebezpieczeństwa powszechnego, w którym mowa o tym, że „kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, powodując szerzenie się choroby zakaźnej, a następstwem tego jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do 12 lat”. Cezary Tomczyk poinformował, że klub KO zdecydował o przygotowaniu wniosku ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez Szumowskiego z art. 165.

Podkast „Polityki”: Co i kiedy zrobić z tymi wyborami?

Co się dzieje w DPS-ach

Dramatyczna sytuacja w polskich domach pomocy społecznej w związku z licznymi przypadkami zakażeń i brakiem personelu panuje m.in. w przy ul. Bobrowieckiej w Warszawie, w Drzewicy (woj. łódzkie), Psarach (woj. wielkopolskie) i w Jakubowicach (woj. opolskie). W Kaliszu wycieńczeni pracą po kilkanaście godzin dziennie pracownicy, którzy od tygodnia przebywali na terenie DPS, informowali, że w ich placówce sytuacja jest tragiczna, brakuje personelu. W kaliskim DPS wykryto 47 przypadków zakażeń wśród pensjonariuszy i pracowników. Od 5 do 17 kwietnia zmarło tu siedem osób, z czego pięciu pensjonariuszy przed wykonaniem testu na obecność koronawirusa. W piątek DPS opuściła jedyna pielęgniarka, która ma uprawnienia do podawania leków, a na teren weszło pięć sióstr zakonnych. Dotychczas 160 pensjonariuszami zajmowało się 30 osób personelu. DPS w Kaliszu jest zamknięty od ponad tygodnia, a sanepid przedłużył właśnie kwarantannę do 30 kwietnia.

W piątek wieczorem Wojska Obrony Terytorialnej przetransportowały 28 zakażonych koronawirusem pensjonariuszy z Kalisza do szpitala zakaźnego w Poznaniu.

Bulwersujące wieści płyną również z Gdańska, gdzie w jednym z domów pomocy społecznej stwierdzono 17 zakażeń (u 15 pensjonariuszy i dwóch pracowników). Chorych nie przyjęto do oddalonego o kilkaset metrów szpitala wojskowego przekształconego w zakaźny. Minister obrony narodowej już odwołał dyrektora tej placówki kmdr. Dariusza Juszczaka.

Komendant Juszczak tłumaczył później, że nie odmówił pomocy osobom zakażonym i wymagającym hospitalizacji. Według jego relacji, rozmawiał z dyrektor DPS Polanki w Gdańsku, a „żaden podopieczny nie gorączkował, nie kaszlał i nie miał duszności”. Zdaniem komendanta w takiej sytuacji wystarczy teleporada i nie ma wskazań do hospitalizacji.

Czytaj także: Domy Pomocy Społecznej bez pomocy

Wojewoda wycofuje się ze swojej decyzji

W sobotę portal tvn24.pl ustalił, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł unieważnił decyzje kierujące matki wychowujące nieletnie dzieci do domu pomocy, w którym stwierdzono przypadki koronawirusa. Wojewoda tłumaczył swoją wcześniejszą decyzję tym, że wcześniej nie wiedział o okolicznościach wskazanych w odwołaniu.

Jak czytamy na portalu, dwóm z czterech kobiet, policja w piątek doręczyła pisma wojewody mazowieckiego uchylające jego wcześniejsze decyzje. Mąż trzeciej z nich nie otworzył policjantom w obawie, że przynoszą kolejną decyzję kierującą jego żonę, karmiącą pięciomiesięcznego synka, do walki z epidemią.

Decyzja wojewody była niezgodna z art. 47 ustawy o zwalczaniu epidemii, określającym krąg osób, które nie mogą być kierowane do walki z epidemią. Są to osoby nieletnie i starsze niż 60 lat, kobiety ciężarne i osoby wychowujące dziecko młodsze niż 14 lat (osoby samotnie wychowujące dziecko wyłączone są aż do ukończenia pełnoletniości przez ich dziecko).

Ilu zakażonych w Polsce

Ministerstwo zdrowia w sobotę poinformowało łącznie o 363 nowych przypadkach zakażeń oraz o śmierci kolejnych 16 osób z powodu koronawirusa. Zmarłe w sobotę osoby miały od 59 do 89 lat, u większości występowały choroby współistniejące. Ze względu na zdublowany przypadek zgonu, ze statystyki usunięto jedną ofiarę śmiertelną. W Polsce do tej pory koronawirusa potwierdzono u 8742 osób, odnotowano 347 zgonów.

Od 4 marca, kiedy poinformowano o pierwszym przypadku zakażenia, obecność koronawirusa potwierdzono do tej pory u 8563 osób, z których 339 zmarło. Obecnie w związku z koronawirusem w polskich szpitalach przebywa ponad 2,7 tys. osób, ponad 118 tys. objętych jest kwarantanną, a 25 tys. nadzorem sanitarno-epidemiologicznym. Do tej pory wyzdrowiało 981 chorych.

W ciągu ostatniej doby w Polsce wykonano ponad 13,3 tys. testów na koronawirusa. Do tej pory przebadano łącznie ponad 192 tys. próbek.

Czytaj także: WHO: Nie wszyscy wyleczeni są odporni na infekcję Covid-19

.Jakub Orzechowski/Agencja Gazeta.

Będą nowe rozwiązania w ramach tarczy antykryzysowej

Nowe rozwiązania w ramach tarczy antykryzysowej m.in. dla samorządów, ws. zamówień publicznych, wakacji kredytowych i ochrony spółek przed przejęciami zapowiedziała wicepremier Jadwiga Emilewicz w rozmowie z PAP. Ministerstwo Rozwoju pracuje też nad wsparciem dla branży turystycznej. Nowe rozwiązania mają być przedstawione w przyszłym tygodniu.

Pytana o wzrost gospodarczy w tym roku wicepremier powiedziała, że z dostępnych szacunków NBP, przy uwzględnieniu trudności w prognozowaniu wskaźników gospodarczych w obecnej sytuacji, dynamika PKB Polski w 2020 r. może wynieść około zera lub być na lekkim plusie. „Przewidywanie wskaźników makroekonomicznych w tym roku jest bardzo trudne i obarczone wysoką niepewnością. Widzimy, że gospodarki azjatyckie odbiły się w kształcie litery V, po zdjęciu restrykcji aktywność gospodarcza ruszyła tam z dnia na dzień. Natomiast ciężko przewidzieć, jak będzie wyglądało odbicie w Europie” – powiedziała. Wicepremier zapewniła też, że dla polskich przedsiębiorców płyną też dobre informacje od naszych sąsiadów. „Niemcy, Czechy czy Austria już uruchamiają gospodarki, co jest dobrym sygnałem dla naszego eksportu, np. dla branży meblarskiej” – mówiła Emilewicz.

Zdaniem wicepremier każdy z czterech etapów odmrażania gospodarki, zaprezentowanych w czwartek przez premiera Mateusza Morawieckiego, nie będzie krótszy niż dwa tygodnie, a być może nawet dłuższy, jeśli liczba przypadków zachorowań w sposób gwałtowny by wzrosła.

Jeśli krzywa wzrostu zachorowań nie wychyli się mocniej w górę, to otwarcie granic nastąpi zgodnie z dotychczasowymi zapowiedziami, czyli 3 maja.

Czytaj też: Kto się nie zmieści za rządową tarczą? Luki w przepisach

Niezwykły koncert czeka nas tej nocy

„W nocy cały świat zajrzy do domów gwiazd, żeby posłuchać, jak śpiewają, a przy okazji wspólnie pomóc w walce z pandemią koronawirusa. Co to będzie? I gdzie to oglądać? – tak niezwykłe muzyczne wydarzenia zapowiada krytyk muzyczny „Polityki” Bartek Chaciński.

Billie Eilish w jednym programie z Andreą Bocellim? I jeszcze Eltonem Johnem, Paulem McCartneyem, Steviem Wonderem, Celine Dion i Taylor Swift? Albo z muzykami The Rolling Stones, którzy dołączyli do długiej listy bohaterów w ostatniej chwili? A wszystko pod opieką kuratorską Lady Gagi, zaproszonej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) do współorganizowania cyfrowego wydarzenia transmitowanego na całym świecie pod szyldem „One World: Together at Home”.

Czytaj także: Live Aid ery pandemii. Tej nocy muzyczne wydarzenie w naszych domach

Zakażonych może być nawet 85 razy więcej?

Według danych Uniwersytetu Hopkinsa w Baltimore w piątek liczba zakażonych w USA przekroczyła 700 tys. osób, do tej pory odnotowano też ponad 36,7 tys. zgonów (ostatniej doby zmarło ponad 3,8 tys. osób – to zaskakująco duża liczba, ale może ona wynikać z uwzględniania w statystykach przypadków, których do tej pory nie traktowano jako zgony z powodu Covid-19).

Czytaj także: USA, kraj ludzi źle ubezpieczonych

Rzeczywista skala rozwoju epidemii w USA może być inna niż oficjalne statystyki. Według badania Uniwersytetu Stanforda opublikowanego w piątek liczba osób zakażonych koronawirusem może być aż 85 razy większa niż wcześniej sądzono. Badacze przetestowali próbki od 3,3 tys. osób z hrabstwa Clara w Kalifornii i stwierdzili, że wirus był 50 do 85 razy częstszy, niż wskazują oficjalne dane. W chwili przeprowadzania badania w hrabstwie Santa Clara odnotowano 1094 potwierdzonych przypadków Covid-19, w wyniku których zmarło 50 osób. Jednak biorąc pod uwagę odsetek ludzi, którzy mają przeciwciała, prawdopodobne jest, że na początku kwietnia w hrabstwie zostało zakażonych od 48 do 81 tys. osób, co oznacza, że liczba ta jest około 50 do 80 razy wyższa niż oficjalne statystyki.

Trudna sytuacja panuje nadal w stanie i mieście Nowy Jork, ale w ciągu ostatniej doby w stanie odnotowano 540 zgonów z powodu koronawirusa, co jest najmniejszą liczbą zmarłych od dwóch tygodni. Gubernator Stanu Andrew Cuomo uważa, że obecny kryzys jest „największym wyzwaniem od czasu drugiej wojny światowej”, a teraz „nie czas na politykę”. Gubernator od dawna jest przedmiotem ostrej krytyki ze strony prezydenta Trumpa, który uważa, że Cuomo powinien „więcej robić, a mniej narzekać”.

Czytaj także: Andrew Cuomo, przywódca czasów zarazy. Czym różni się od Trumpa?

Pandemia na świecie

W Chinach, gdzie w piątek o 50 proc. podniesiono oficjalną liczbę ofiar śmiertelnych koronawirusa w Wuhanie, od początku pandemii zmarły 4632 osoby. Ostatniej doby odnotowano 27 nowych przypadków (w większości dotyczą one osób, które przyjechały z zagranicy). Do tej pory liczba wszystkich zakażonych w Chinach to ponad 82,7 tys. osób. Decyzją władz nauczyciele, pielęgniarki i inni pracownicy narażeni na częsty kontakt z innymi ludźmi muszą obowiązkowo poddawać się testom na obecność koronawirusa, jeśli chcą wyjechać z Wuhanu.

Chiny, podobnie jak wszystkie kraje dotknięte pandemią, borykają się z zapaścią gospodarki. W piątek ogłoszono, że chińska gospodarka w pierwszym kwartale tego roku skurczyła się o 6,8 proc., co jest pierwszym tak dużym spadkiem w historii.

W Hiszpanii, jednym z najbardziej dotkniętych pandemią krajów, liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w sobotę przekroczył 20 tys. Ostatniej doby odnotowano tu 565 zgonów, o 20 mniej niż poprzedniej doby. W Hiszpanii potwierdzono ponad 191,7 tys. zakażeń.

W Rosji w ciągu ostatniej doby odnotowano prawie 5 tys. nowych zakażeń i w związku z tym prezydent Władimir Putin nakazał rządowi przygotowywanie codziennych prognoz na temat liczby potencjalnych przypadków. Do tej pory w Rosji z powodu koronawirusa zmarło 313 osób, ponad 36,7 tys. zdiagnozowano pozytywnie.

W Niemczech czwarty dzień z rzędu gwałtownych wzrostów nowych zakażeń. Instytut Roberta Kocha podał w sobotę, że ostatniej doby przybyło 3609 zakażeń (do 137,4 tys.). Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 242 do 4110.

Czytaj także: Niemcy będą się odmrażać po kawałku. Inni pójdą ich śladem?

Królowa Elżbieta II odwołała uroczysty salut armatni z okazji wypadających we wtorek jej 94. urodzin. Królowa uważa, że publiczne świętowanie jej urodzin w czasie, gdy kraj mierzy się z koronawirusem, byłoby niestosowne. Podczas 68 lat panowania królowej nie zdarzyło się, by salut odwołano. Wcześniej odwołano paradę wojskową z okazji urodzin królowej, która tradycyjnie odbywa się w czerwcu. W Wielkiej Brytanii z powodu koronawirusa zmarło do tej pory 14,5 tys. osób.

Tom Moore, 99-letni weteran, który zebrał dla brytyjskiej służby zdrowia, ponad 23 mln funtów jako gość honorowy otworzy nowy szpital dla chorych na Covid-19. Emerytowany kapitan armii brytyjskiej, który obecnie porusza się przy pomocy chodzika na kółkach podbił serca Brytyjczyków, gdy ogłosił, że przed przypadającymi 30 kwietnia setnymi urodzinami, chce 100 razy pokonać 25-metrową trasę wokół swojego ogrodu, by w ten sposób zachęcić ludzi do wpłacania datków na służbę zdrowia. Początkowo miał nadzieję, że uda mu się zebrać 1000 funtów, ale odzew społeczny na jego akcję przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. Do soboty Moore zebrał ponad 23,5 mln funtów przekazanych przez ponad 1,13 darczyńców. Już ponad 770 tys. Brytyjczyków podpisało w internecie apel o przyznanie Moore'owi tytułu szlacheckiego.

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro zdymisjonował cieszącego się sporą popularnością ministra zdrowia Luiza Mandettę po tym, jak oskarżył go o „zabijanie złotej kury, jaką jest brazylijska gospodarka”. Prezydentowi nie podobają się jego zdaniem „nadmierne ograniczenia” wprowadzone przez ministerstwo w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. W piątek liczba ofiar śmiertelnych w Brazylii wynosiła prawie 2 tys. osób, a zakażonych było ponad 30 tys. Nowym ministrem zdrowia został lekarz onkolog Nelson Teich, ale prezydent zapewnia, że będzie miał on za zadanie „analizować pandemię jako jedną całość z gospodarką”.

W północno-wschodniej Syrii kontrolowanej przez siły kurdyjskie wykryto pierwszy przypadek zakażenia. 2 kwietnia w szpitalu w Kamiszli zmarł 53-letni mężczyzna, a próbkę testową wysłano do Damaszku. Kurdowie twierdzą, że wyniki były znane jeszcze tego samego dnia, ale oni nie zostali o nich poinformowani. Jednak rzecznik regionalny WHO twierdzi, że pozytywny wynik testu został zgłoszony przez ministerstwo zdrowia syryjskiego rządu 2 kwietnia i że w północno-wschodniej Syrii przeprowadzono badanie w celu znalezienia potencjalnych przypadków zakażenia. Wprawdzie nie wykazało ono, by osoby, z którymi kontaktował się pacjent, były zakażone, ale inny członek rodziny jest w szpitalu z objawami Covid-19.

Na Bliskim Wschodzie krajem pod względem największej liczby zakażeń jest Turcja, gdzie odnotowano już ponad 82 tys. przypadków i zmarło 1890 osób. Minister spraw wewnętrznych przedłużył o 15 dni ograniczenia dotyczące podróży między 31 miastami (decyzja wchodzi w życie w sobotę o północy). Pod względem zakażeń Turcja wyprzedziła Iran, gdzie zmarło już ponad 5 tys. osób i stwierdzono ponad 80 tys. zakażeń. W ciągu ostatniej doby zmarły tu 73 osoby, liczba ta jest jedną z najniższych w ciągu ostatnich dni. W sobotę w Teheranie ponownie otwarto firmy, które prowadzą działalność niskiego ryzyka (sklepy, fabryki, warsztaty). Zamknięte pozostają teatry, siłownie, sauny, salony piękności, centra handlowe, a restauracje prowadzą sprzedaż dań jedynie na wynos.

Czytaj także: Epidemia naiwności. Jak Rosja i Chiny usypiają naszą czujność

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama