Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Zełenski z wizytą u Bidena jako drugi przywódca z Europy

Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski jest drugim po Angeli Merkel europejskim przywódcą, który składa wizytę w Białym Domu. Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski jest drugim po Angeli Merkel europejskim przywódcą, który składa wizytę w Białym Domu. Jonathan Ernst / Reuters / Forum
Wołodymyr Zełenski jest drugim po Angeli Merkel europejskim przywódcą, który spotkał się z Joe Bidenem w Białym Domu. A zarazem to pierwsza od czterech lat wizyta ukraińskiego prezydenta w Waszyngtonie.

Warto pamiętać, że niedawno, przed rozmowami z Władimirem Putinem w Genewie, Biden zlekceważył starania Zełenskiego o spotkanie. Zaskoczył też niemiło Kijów, gdy porozumiał się z Niemcami i wycofał z sankcji w związku z budową Nord Stream 2. Gazociąg, którym gaz popłynie z Rosji do Europy Zachodniej, mocno i boleśnie uderza w gospodarkę Ukrainy, pozbawiając ją milionowych opłat za tranzyt paliwa. Rosja może jeszcze bardziej lekceważyć Ukrainę, bo transport gazu ją omija.

Ukraina poczuła się wystawiona do wiatru, by nie rzec: oszukana. Oczekiwała, że Ameryka będzie konsekwentnie przeciw tej budowie. Zwłaszcza w obliczu zajęcia Krymu i wojny w Donbasie – Kijów uważa, że prowadzi ją w imieniu Europy, powstrzymując dalszy marsz Rosji w stronę europejskich granic i stolic.

Czytaj też: Zmierzch lidera prorosyjskiej opozycji na Ukrainie

Amerykanie nie dotrzymali obietnicy

Mimo zabiegów Zełenskiego administracja USA dała do zrozumienia, że nie wycofa się z podjętych decyzji i kroków w sprawie NS2. Zapewnienie, że w razie agresywnego zachowania Moskwy, próby wykorzystania przewagi, jaką zyskuje dzięki gazociągowi, sankcje powrócą i Ameryka zareaguje pospiesznie, Zełenski musi wziąć za dobrą monetę.

Chociaż to niewiele. Tym bardziej że moment jest szczególny. Po pierwsze dlatego, że Amerykanie nie dotrzymali obietnicy, potwierdzonej podpisem prezydenta Clintona pod

  • Joe Biden
  • Ukraina
  • Władimir Putin
  • Wołodymyr Zełenski
  • Reklama