Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

Habermas o negocjacjach z Putinem. „Unik w kierunku normatywnej magii”

Jürgen Habermas Jürgen Habermas Krzysztof Pacuła / Forum
Słynny niemiecki filozof nawołuje do negocjacji z Rosją mających zakończyć wojnę. Krytycy zauważają, że nie jest w stanie wskazać żadnej wiarygodnej ścieżki wiodącej do tych rozmów na obecnym etapie starcia.

94-letni Jürgen Habermas, najsłynniejszy chyba żyjący filozof, jest niestrudzony. Od lat interesowało go, jak ludzie traktują się nawzajem i jak rozgrywają konflikty. Zajmował się teorią (i praktyką) komunikacji, dyskursu i debaty jako fundamentem demokracji. Jego książki składały się na bibliotekę krytycznego myślenia i „duchowej sytuacji” Republiki Federalnej – od odbudowy kraju z wojennych zniszczeń, po postnarodową i nieheroiczną wrażliwość powojennego społeczeństwa. Inicjował zasadnicze debaty, jak „spór historyków” z 1986 r. wokół relatywizacji nazistowskiego ludobójstwa czy „patriotyzmu konstytucyjnego”, a także „nacjonalizmu niemieckiej marki”. Jako „metafizycznie niemuzykalny” debatował publicznie z kard. Josephem Ratzingerem.

W 2003 r. falę protestów przeciwko amerykańskiej wojnie w Iraku uznał wraz z francuskim filozofem Jacques′em Derridą za moment narodzin europejskiej opinii publicznej i budowy odrębnej wobec USA polityki zagranicznej skupionej wokół „twardego rdzenia” UE – postawy Niemiec i Francji. Moralnie mieli rację o tyle, o ile wojna w Iraku była oparta na kłamliwych przesłankach amerykańskiego wywiadu. Politycznie okazali się krótkowzroczni – zbagatelizowali głębokie przyczyny ówczesnego pęknięcia w Europie. Kraje byłego Układu Warszawskiego, od niedawna w NATO, miały wszelkie powody, by opierać bezpieczeństwo na wiarygodnym poparciu USA. A w krajach „twardego rdzenia” antyamerykańskie emocje wiązały się z lansadami wobec Putina.

Reklama