Dwaj z Hamasu
Dwaj z Hamasu. Mohammed Deif i Jahija Sinwar – oni stoją za atakiem na Izrael
Na celowniku. „Każdy członek Hamasu jest już martwy” – groził premier Beniamin Netanjahu po pierwszym posiedzeniu gabinetu wojny cztery dni po ataku na Izrael. Nikt nie ukrywa, że jednym z priorytetów władz Izraela jest dziś zabicie przywódców Hamasu, żeby sparaliżować funkcjonowanie tej organizacji. Chodzi przede wszystkim o Mohammeda Deifa, szefa militarnego skrzydła Hamasu, jedną z najbardziej tajemniczych postaci, wokół której narosło wiele legend, poszukiwanego od 1995 r., oraz Jahiję Sinwara, szefa politycznego skrzydła organizacji w Strefie Gazy. (Szefem całego Hamasu był Ismail Hanija, który został zabity 31 lipca 2024 r. w Teheranie. Zamach przypisuje się Izraelowi). – Choć decyzje były zapewne konsultowane w szerszym gronie, to Deif i Sinwar odpowiadali za przygotowanie październikowego ataku. Prawdopodobnie do końca życia będą żyć z tarczą strzelniczą na plecach – mówi Michał Wojnarowicz, analityk ds. Bliskiego Wschodu w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.