Dokąd zmierzamy?
Dokąd zmierzamy? Rozmowa ze Shlomo Ben-Amim, byłym szefem dyplomacji Izraela
12 sierpnia 2024
9 minut czytania
Były szef dyplomacji Izraela Shlomo Ben-Ami mówi o odpowiedzialności premiera Beniamina Netanjahu i o tym, jak może się rozstrzygnąć wojna w Gazie.
AGNIESZKA ZAGNER: – Nieraz uczestniczył pan w negocjacjach z Palestyńczykami. Co jest najważniejsze, gdy siada się do stołu z wrogiem, w tym przypadku terrorystą, jak Izrael określa Hamas? Jak to w ogóle możliwe, że negocjuje się z „terrorystami”?
SHLOMO BEN-AMI: – Negocjacje z Hamasem nie są niczym nadzwyczajnym, odbywały się wielokrotnie w kolejnych rundach walki z nim. To rozmowy pośrednie, toczone głównie za pośrednictwem Egiptu. Izrael nigdy nie przestrzegał zasady „żadnych negocjacji z terrorystami”. Kiedy była potrzeba, siadał do rozmów. Dla Beniamina Netanjahu to też nie pierwszyzna – to on oddał ponad tysiąc więźniów za jednego żołnierza, Gilada Szalita. Jest cynikiem, nie kieruje się regułami, lecz polityczną kalkulacją.
Pomocnik Historyczny
„Izrael-Palestyna”
(100224) z dnia 11.08.2024;
Reakcje świata;
s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Dokąd zmierzamy?"