Wiatry geopolityki
Europa Południowo-Wschodnia. Burzliwe dzieje regionu
Geopolityczny przewrót. Trudno przecenić z perspektywy czasu geopolityczny przewrót, który dokonał się w połowie XIV w. w Europie Wschodniej. Na początku tego stulecia niekwestionowanym hegemonem w regionie był tzw. ułus Dżucziego, znany także jako Złota Orda, rządzony przez potomków najstarszego syna Czyngis-chana. Mongołowie, w czasie swojego marszu przez Eurazję, podporządkowali sobie Ruś, w kolejnych kampaniach pokonali wojska węgierskie, polskie i bułgarskie, a także zasiedlili stepy nadczarnomorskie, tworząc potężny ośrodek władzy w Saraju na Powołżu. Zasięg ich panowania rozciągał się aż do łuku Karpat i obejmował ziemie, na których w przyszłości powstały księstwa naddunajskie, Mołdawia i Wołoszczyzna. Znajdujące się wewnątrz łuku karpackiego ziemie siedmiogrodzkie stanowiły z kolei pogranicze Królestwa Węgier, którego władcy starali się zabezpieczyć narażone na najazdy ziemie przez szeroko zakrojoną akcję kolonizacyjną, sprowadzając osadników saskich. Potęga Złotej Ordy wiązała się nie tylko z jej siłą militarną, lecz także z handlem – kontrolowany przez chanów tzw. szlak tatarski wiodący z Rusi przez genueńskie kolonie na Krymie, a stamtąd do Konstantynopola, Egiptu i na Morze Śródziemne był jedną z najważniejszych dróg handlowych ówczesnej Europy.
W połowie XIV w. Złota Orda – wstrząsana nie tylko epidemią tzw. czarnej śmierci, lecz także wewnętrznymi walkami o władzę – zaczęła wyraźnie słabnąć, by w następnym stuleciu ulec rozpadowi na rywalizujące ze sobą chanaty, spośród których do XVIII w. przetrwał jedynie znany z historii Polski Chanat Krymski. Załamanie się władzy chanów i rosnące zagrożenia dla kupców na szlaku tatarskim doprowadziły do spadku jego znaczenia na rzecz tzw. szlaku wołoskiego prowadzącego ze Lwowa do Dunaju, a następnie przez wschodnie Bałkany.