Pomocnik Historyczny

Osmański dekor

Osmańskie wpływy w architekturze Rumunii

Pałacowo-ogrodowa rezydencja Marii Koburg, żony Ferdynanda, drugiego króla Rumunii, w nadmorskim Bałcziku na Dobrudży, ob. w Bułgarii. Pałacowo-ogrodowa rezydencja Marii Koburg, żony Ferdynanda, drugiego króla Rumunii, w nadmorskim Bałcziku na Dobrudży, ob. w Bułgarii. Shutterstock
Muzułmańskie dziedzictwo Mołdawii i Wołoszczyzny, jądra nowożytnej Rumunii.

Odrzucony Orient. Oryginalność rumuńskiej kultury opiera się na – wynikającej z położenia na pograniczu i skrzyżowaniu różnych imperiów, religii i cywilizacji – długiej historii łączenia różnych tradycji. Jedną z nich na pewno jest dziedzictwo islamu. Świadomość, że stanowi ono integralną część tożsamości i kultury rumuńskiej, nie zawsze jest akceptowana przez Rumunów. Kilkaset lat zależności lennej od Imperium Osmańskiego traktuje się raczej negatywnie – jako osłabienie związków z Zachodem. W XIX w. budowa nowoczesnej tożsamości narodowej Rumunów często łączyła się z odrzuceniem dziedzictwa osmańskiego – postrzeganego jako tożsame z „barbarzyńskim” albo co najmniej „zacofanym” Orientem. Głównym wzorem do naśladowania stał się wyidealizowany Okcydent, definiowany zwłaszcza jako Francja, a w dalszej kolejności Niemcy i Włochy. Rumuni zrzucili tureckie stroje i zaczęli czyścić język z turcyzmów. Zaczęli burzyć stare dzielnice i budować w zachodnim stylu centra miast – vide Bukareszt, aspirujący do miana Paryża Wschodu.

Rumuni podkreślali, że w odróżnieniu od osmańskich Bałkanów – znajdujących się pod bezpośrednim panowaniem Stambułu – ich księstwa zachowały autonomię i wpływy islamu były znacznie mniejsze niż po drugiej stronie Dunaju. W Mołdawii, Wołoszczyźnie i Siedmiogrodzie muzułmanie nie mogli osiedlać się bez zgody książąt oraz nie można było budować meczetów. Jednak po uzyskaniu niepodległości szybko okazało się, że Rumuni – zapatrzeni w Zachód – chcą mimo wszystko pozostać sobą, połączyć lokalne tradycje z zachodnimi. Powoli zaczęli rozumieć, że nie da się ot tak po prostu amputować osmańskiej spuścizny. Dzisiaj pamięć o „jarzmie tureckim” jest w Rumunii niuansowana, dostrzega się także dużą skalę oddziaływania islamu na Rumunów.

Pomocnik Historyczny „Dzieje Rumunów” (100227) z dnia 11.11.2024; Dzieje Rumunów; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Osmański dekor"
Reklama