Kultura

Ciągle łuskać fasolę

Katarzyna Groniec, piosenkarka, która została pisarką: Trzeba ciągle łuskać tę fasolę

Katarzyna Groniec Katarzyna Groniec Alex Lua Kaczkowska
Chciałabym pisać, ale nie chcę się ścigać – mówi Katarzyna Groniec, autorka książki „Kundle”, piosenkarka, która została pisarką.

ALEKSANDRA ŻELAZIŃSKA: – Jak się pisze powieść po latach pisania piosenek?
KATARZYNA GRONIEC: – Zanim ją wydałam, myślałam, że napisałam opowiadania. Ale co ja tam mogę wiedzieć, to w końcu moja pierwsza książka. Przyjemnie. Ekscytująco i radośnie, co w pewnym momencie zrodziło niepokój, czy aby nie jestem grafomanką, bo podobno tylko grafomani się cieszą, kiedy piszą. Nie powiem, że było łatwo, bo nie było. Czasem po kilku godzinach miałam jedno zdanie. Co gorsza myślałam, że minęło pięć minut. Czas wariował. Mniej więcej w tym momencie natknęłam się na żart obrazkowy, niestety nie zapamiętałam czyjego autorstwa. To były trzy obrazki, na każdym Budda siedzący w pozycji lotosu i podpis: „Niesamowite przygody Buddy”. I właśnie to mi się przytrafiło.

Co do grafomanii – może jako wyjątek potwierdza pani regułę?
Może. Teraz nie piszę i dla odmiany narasta we mnie lęk przed pisaniem. Zwłaszcza że książka została przyjęta dobrze. Ktoś mi podpowiedział: „Nie pisz drugiej, pisz od razu trzecią, bo przy drugiej rzeczywiście można się otrzeć o dno”.

„Kundle” się po prostu pojawiły. Same wypłynęły. Miałam potrzebę pisania i gdzieś tak w połowie książki chciałam tylko znaleźć mądrego człowieka, redaktora niepoczątkującego, żeby mi powiedział, czy to jest literatura, bo nie mam do siebie zaufania. Mam tylko przeczucia. Na wiele nie liczyłam. Tak się znalazłam u pani Krystyny Bratkowskiej. Trochę też za sprawą „Mapy” Barbary Sadurskiej, która to „Mapa” mnie oczarowała i wskazała drogę do małego wydawnictwa o nazwie Nisza. A ponieważ wiele o mnie można powiedzieć, ale na pewno nie to, że jestem mainstreamowa, uznałam, że to taka niby-podpowiedź.

Polityka 45.2024 (3488) z dnia 29.10.2024; Kultura; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciągle łuskać fasolę"
Reklama