Przed ślubem Mariola poszła trzy razy pieszo na pielgrzymkę do Częstochowy, żeby Matka Boska pomogła znaleźć dobrego męża. Paweł Plona z grona Plonów zaprosił ją, uczennicę zawodowej szkoły krawieckiej, z grona Grzymałów, pod parasol, gdy wracali w deszcz do Dobregolasu. Znali się od dziecka, ale od tego deszczu się zaczęło.
Anna Musiałówna, Barbara Pietkiewicz
09.09.2006