Pistolet Putina
Okrutny Kadyrow okrada Rosję. Dlaczego Putin mu pozwala? Kreml może mu zlecić każdą brudną robotę
Nie od dziś wiadomo, że Ramzan różne załatwia sprawy. Jeśli masz odpowiednio dużą firmę, możesz zwrócić się o pomoc. Ale nie tak od razu! Najpierw poszukaj pośrednika, który przekaże twoją sprawę do Hotelu Prezydent. Łatwo go znaleźć, położony jest niedaleko Kremla, zarządza nim kancelaria prezydenta Rosji. Ramzan i jego ludzie wynajmują tam całe piętro.
Samo przekazanie prośby – jak ustalili dziennikarze „Nowej Gaziety” – to milion rubli (ok. 40 tys. zł). Jeśli sprawa wywoła zainteresowanie, będzie drożej. Ale skutecznie, kadyrowcy potrafią o to zadbać. W jednej kieszeni noszą legitymacje posłów do Dumy i policyjne odznaki, w drugiej – pistolet Stieczkina, zazwyczaj ze złotymi inkrustacjami. Taki zestaw pozwala zatrzymać każdego obywatela. Nie warto się opierać, bo można nie przeżyć.
Kiedy więc biznesmen Władysław Bakalczuk został przyjęty na herbatce przez samego Kadyrowa, sprawa wydawała się załatwiona. Bakalczuk się poskarżył, że żona Tatiana wyprowadziła się z domu, zadawała z niewłaściwymi ludźmi i chce im oddać rodzinną firmę. Ramzan odniósł się do petenta ze współczuciem. Jako zwolennik wartości rodzinnych zdecydował, że małżonka wróci do domu. A „czarci”, którzy ją opętali, poniosą zasłużoną karę.
Wszystko rozwijało się zgodnie z planem. Uzbrojona bojówka z Hotelu Prezydent – byli żołnierze Rosgwardii – pojechała do siedziby firmy w samym centrum Moskwy. Jednak Ramzan nie przewidział jednego. Wildberries, platforma sprzedaży internetowej, o którą szedł spór, była naprawdę duża. Jej wartość szacowana jest na miliard dolarów, a większościowa właścicielka (99 proc.) Tatiana Kim, przed rozwodem Bakalczuk, to jedna z najbogatszych przedsiębiorczyń w Rosji. Dzięki jej znajomościom sprawa trafiła jeszcze wyżej, bo na biurko samego Władimira Putina.