Świat

1007. dzień wojny. Bitwy wygrywają wojska. A wojny? Rosjanie szokują. Generał dał NATO do myślenia

7 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Rakieta ATACMS 2 Rakieta ATACMS John Hamilton/Associated Press / East News
Gen. Walerij Załużny, ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, w jednym z wywiadów powiedział, że NATO ma nie dość mocną na Rosję obronę powietrzną. Wywołał święte oburzenie. A wystarczyło doczytać.
.Karolina Żelazińska/Polityka .

Szef Komitetu Wojskowego NATO, holenderski adm. Rob Bauer powiedział, że liderzy biznesu powinni przygotować się na „scenariusz wojenny”, przenosząc linie produkcyjne z powrotem do siebie, zamiast polegać na takich krajach jak Chiny czy Rosja. Ostrzegł, że globalna niestabilność może narazić firmy na działania zagranicznych rządów, jak szantaż lub sabotaż, zwłaszcza w razie wojny. I dodał: „Choć bitwy wygrywa wojsko, to wojny wygrywają gospodarki”. Święte słowa, od tego w sumie trzeba zacząć, jeśli nie chcemy, żeby nas cokolwiek zaskoczyło.

W Ukrainie pomału tworzy się „kieszeń kurachowska”. Oznacza to, że przebieg linii frontu zaczyna przypominać kształt gruszki; to kolejna próba okrążenia skrawka terenu. Chodzi o to, by zmusić obrońców do odwrotu. Tę taktykę Rosjanie stosują nie pierwszy raz – w podobny sposób zajęli Bachmut, a potem Awdijiwkę.

Nieopodal, w pobliżu granicy obwodów donieckiego i zaporoskiego, walki ponownie rozgorzały w rejonie Wełykiej Nowosiłki. Doszło najpewniej do sforsowania rzeczki Kaszłachacz. Wzrost intensywności ataków nie jest wynikiem „pogłębiania” przypadkowego sukcesu, a skoordynowanym działaniem prowadzącym do obwodu dniepropietrowskiego, w którym do tej pory walki się nie toczyły. Nie postrzegamy tego jako załamania obrony, bo mimo wszystko tempo rosyjskich postępów jest wciąż niezwykle powolne.

Nadal nie robią też postępów w odzyskiwaniu fragmentu obwodu kurskiego. Chociaż „milblogerzy” donoszą o ciężkich walkach, nie znajduje to potwierdzenia w rzeczywistości. Z dostępnych materiałów wnioskujemy, że wojska ukraińskie nadal skutecznie niszczą przeprawy na rzece Sejm. Nie wygląda na to, żeby ten kierunek był dla Rosjan priorytetem, mimo że to ich terytorium.

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama