Jeszcze kilka miesięcy temu każdy pchał się na front. Ochotnicy stali w kolejkach, żeby się zapisać na wojnę. Dziś w Ukrainie o poborowego znacznie trudniej.
– mówi Jurij, który zgłosił się na ochotnika i od grudnia walczy pod Bachmutem. – Jak mógłbym wyjechać za granicę i wrócić po zwycięstwie? PAWEŁ RESZKA, ANASTASIA MOROZOVA, FRONT STORY
Codziennie bombardowania. Szpitale pękają w szwach. Nawet na cmentarzach zaczyna brakować miejsca. Ukraina cierpi, ale ludzie uparci. Zacięli się w sobie: – Walczymy, nie mamy już dokąd się cofać – mówią.
wyłącznie z bólem szpitalnych sal. Pachniał kawą, a nie przesiąkniętymi ropą bandażami. 1. Od początku inwazji Lwów zmienił się w przystań dla uchodźców i ogromny szpital. Przez miejskie lecznice przewinęło się 75 tys. ofiar wojny. Gnat Gerycz, ordynator chirurgii u św. Pantelejmona we Lwowie
Ulice zmieniły się w śmiertelny labirynt. Po jednych najlepiej biec, na inne w ogóle nie wchodzić. Zbombardowane wszystko, nawet cmentarz – zanotował w czerwcu 2022 r. reporter „Polityki” w Łysyczańsku. Co dzieje się w miejscach, które widział i w których był w ostatnim roku Paweł Reszka?
Weteranów Wojennych – pomoc w budowie zadeklarowała Polska. Czytaj także: Przez chwilę można być z martwymi sam na sam. Paweł Reszka o pracy reportera Notes: Bucza; marzec/kwiecień 2022 Ruszyli o 7 rano 5 marca. Sprzed domu przy ul. Mykoły Muraszka. Na przedzie biały ford (Aleksandr za kierownicą
Rozmowa z Igorem Bałynskim, ukraińskim analitykiem politycznym i wydawcą, o tym, dlaczego prezydent Zełenski musi podejmować decyzje szybko i jednoosobowo. I czy jego kraj wróci do politycznej normalności.
PAWEŁ RESZKA: – Co jakiś czas w telefonie włącza się panu dźwięk syreny przeciwlotniczej. IGOR BAŁYNSKI: – To specjalna aplikacja. Gdy w komórce wyje syrena, znaczy, że w moim mieście ogłoszono alarm. Czyli nawet, gdy jest pan poza domem, to wie, że na Lwów mogą za chwilę spaść
Trwa zła passa rosyjskich miliarderów. Kurczą się ich majątki, a rośnie ryzyko zgonu w niejasnych okolicznościach. Jakby obok wojny w Ukrainie toczyła się jeszcze inna – o wielkie pieniądze.
Chłopiec okrętowy jest już sędziwym emerytem, ale nie chce odpuścić. Od lat pisze do każdego kolejnego przywódcy USA: „Szanowny Panie Prezydencie, zatopiliście mi statek. A za to należy się odszkodowanie”.
Ukraińskie rodziny rozpierzchły się – jedni walczą na froncie, inni marzną w bombardowanych miastach albo biedują na emigracji. To będą smutne święta.
”, a ja słyszę, że ich ostrzeliwują. Natalia święta spędzi z córkami, w wynajętym mieszkaniu. Jest opłacone do końca grudnia. Co dalej? Natalia nie wie, bo fundacji, która finansowała wynajem, skończyły się pieniądze. Być może po Bożym Narodzeniu będzie musiała się spakować. PAWEŁ RESZKA, ANASTASIIA MOROZOVA (frontstory.pl)
Wielkie europejskie miasto przeżywa dramat. Gasną całe dzielnice. Jakoś trzeba przetrwać bez prądu i ogrzewania.
POLITYCE, że scenariusz złamania Ukraińców atakami na infrastrukturę nie zadziałał: – Nastroje poszły w drugą stronę. Ludzie są po prostu wściekli na Rosję. PAWEŁ RESZKA, ALIONA SAWCZUK Z KIJOWA
Opowieść o tym, jak powstał reportaż „Śmierć i Margarita”, i o pracy korespondenta wojennego. Prawdziwi bohaterowie nie mają akredytacji, paszportów UE. Ich losu nie da się opowiedzieć za pomocą selfie w hełmie z napisem „press” i notatki na Twitterze.
Czy Jewgienij Prigożyn, szef najemników z Grupy Wagnera, która z rozmachem działa w Ukrainie, chciałby kiedyś zastąpić Władimira Putina? Chyba jest na to za sprytny. Wie, że jest Putinowi potrzebny, i ma zamiar to wykorzystać.
. Dziś Grupa Wagnera utrzymuje bazy w Republice Środkowo-Afrykańskiej, Mali, Libii, Syrii, walczy w Ukrainie. Szeregowiec u Prigożyna, jeśli jest w strefie wojny, może zarobić miesięcznie 240 tys. rubli (ponad 18 tys. zł). Premie dochodzą do 1 mln rubli (76 tys. zł). Odszkodowanie dla rodziny poległego
W nasze Zaduszki zapalmy znicz ofiarom wojny w Ukrainie. Tam ludzie każdego dnia uczą się żyć ze śmiercią. Kiedyś wszystko to trzeba będzie przepracować, żeby społeczeństwo wróciło do równowagi. Najpierw jednak musiałby się ten koszmar skończyć.
. Tatę zabili”. Więcej Eugenia nie ma nic do powiedzenia. Może jeszcze to, czego dowiedziała się od kolegów z oddziału. Mąż zginął podczas armatniego ostrzału. Większość ginie w ten sposób na tej wojnie. TEKST I FOTOGRAFIE PAWEŁ RESZKA
Rosji Putina nie potrzeba stowarzyszenia Memoriał, tylko historii pełnej zwycięstw, dumy i bohaterstwa. Podłości i zbrodnie z dziejów należy wymazać. A tych, którzy tego nie rozumieją – pozamykać.
Młodzi Rosjanie wieją za granicę jak się da, nawet na rowerach i hulajnogach. W sumie każdy, kto nie uciekł, może trafić na wojnę i zginąć. Poparcie dla Władimira Putina spadło, a na froncie idzie źle. Za to Rosja jest coraz większa.
Chciał zreformować i wzmocnić imperium. Ale imperium rozpadło mu się w rękach. Choć rządził ledwie sześć lat, był jedną z najważniejszych postaci XX w.
generalnego. W zamian chce być przewodniczącym prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Gorbaczow odpowiedział, że zawsze dotrzymuje słowa. Obaj go dotrzymali. Kolos Nigdy nie prowadził dzienników. Notatki robił w kalendarzach. Jedna z pierwszych po objęciu przez Gorbiego sterów państwa: „27 marca 1985 roku: 1
Znany obraz Ilji Riepina przedstawiający Iwana Groźnego mordującego swego syna dzieli Rosjan już niemal półtora wieku. Najbardziej Iwan przypadał do gustu podobnym sobie dyktatorom. Cenił go Stalin, a dziś broni go Putin.
wystawy. Dzieło nabył Paweł Tretiakow, przemysłowiec, kupiec, mecenas sztuki. I jemu przykazano, by ani myślał eksponować pracę Riepina. Po kilku miesiącach dzięki zabiegom znawców sztuki zakaz został cofnięty. Trietiakow mógł powiesić nabytek w swojej galerii. Oglądały go tłumy. Ciągle budził skrajne
Obrazy z pożegnania Darii Dugin szły na żywo w rosyjskiej telewizji. Nad otwartą trumną mówiono, że zginęła dziennikarka patriotka, o czystym prawosławnym sercu. Wzywano do zemsty, zrzucenia bomb na centrum Kijowa.
Przyjaciół zostało niewielu. Najcieplejsze uczucia Rosjanie żywią do Białorusi i Chin. Za wrogów uznają USA (73 proc.), Wielką Brytanię (49 proc.) i Polskę (41 proc.).
. Bo to ona jest ciągle dla 63 proc. Rosjan głównym źródłem informacji. Dlatego programy publicystyczne w Pierwszym Kanale, NTV czy Rossiji 1 ciągną się wieczorami jak tasiemiec. A dyrektywy, co i jak mówić, przychodzą wprost z Kremla. Warto jednak zaznaczyć, że rola telewizji znacznie się zmniejsza
Grozi światu wojną jądrową i obrzuca wyzwiskami zagranicznych polityków. Co się stało z Dmitrijem Miedwiediewem, kiedyś nadzieją liberalnej Rosji?
Rozmowa z Mustafą Dżemilewem, dysydentem w czasach ZSRR, przywódcą Tatarów krymskich, a dziś ukraińskim deputowanym, o tym, dlaczego Rosjanom już nie zależy na świecie, i o powrocie do domu w Aj-Serez.
PAWEŁ RESZKA: – W sowieckich łagrach odsiedział pan 15 lat, a kiedyś nawet głodował przez 303 dni w ramach protestu. MUSTAFA DŻEMILEW: – Po kilku dniach zaczęło się przymusowe karmienie – strażnicy trzymają za ręce, wkładają w usta szlauch i wlewają płyn odżywiający. Teoretycznie
Straty są ogromne, żołnierze wyczerpani. Brakuje sprzętu i amunicji. Obrona wschodniej Ukrainy staje się coraz bardziej desperacka.
niedźwiedziem. Wojna w rozmowach z domem musi być przyprawiona kłamstwem. Sauté byłaby nie do zniesienia. Na trawniku rozłożył się młody chłopak. Widać, że zjechał właśnie z pierwszej linii. Twarz czarna. Mundur brudny, pomięty. – To ja! Mamo! Wszystko dobrze u mnie! A teraz to, mamo, leżę na trawie! Lody jem! Tak, uważam na gardło. Nie będę jadł za dużo. PAWEŁ RESZKA Z DONBASU
Ulice to śmiertelny labirynt. Po jednych najlepiej biec. Na inne w ogóle nie wychodzić. Zbombardowane wszystko, nawet cmentarz – rozbite trumny walają się po powierzchni.
. Zrobi też wszystko, żeby pochować mamę raz jeszcze, by leżała razem ojcem. Obiecała, że potem zastanowi się ponownie nad wyjazdem z miasta w jakieś bezpieczne miejsce. TEKST I FOTOGRAFIE PAWEŁ RESZKA Z ŁYSYCZAŃSKA
Minęło sto dni wojny. Ukraina miała przegrać szybko i romantycznie, ale ciągle walczy. Świat zaczyna się niecierpliwić. A i Putin liczył, że Zachód jak zwykle pogodzi się z faktami. Najpierw będzie dużo krzyku, a potem wszystko wróci do normy.
Rano wszyscy modlą się, żeby przeżyć do wieczora. Wieczorem dziękują, że się udało. Potwornie trudno to wszystko znieść psychicznie. Możesz się tylko chować, kulić i mieć nadzieję, że nie trafią centralnie w twój okop.
Na Siewierodonieck mówią po prostu Siewier. Zawsze tu było bardzo szaro i zwyczajnie. A potem między blokami zaczęły wybuchać bomby. Rosjanie chcieli zdobyć miasto za wszelką cenę. To byłby piękny prezent dla naczelnego wodza.
Ciężkie walki toczą się tu od tygodni. Rosjanie chcą okrążyć ukraińską armię w Donbasie. Ale w niezamkniętym okrążeniu, w cieniu wojny i ostrzałów, ciągle toczy się życie.
mieszkanie i mogiłę męża (Jurij, emerytowany górnik, zmarł w zeszłym roku). Gdy mijaliśmy położony na przedmieściach cmentarz, nie potrafiła powstrzymać łez. Pomachała mężowi na pożegnanie: – Wyjeżdżamy, kochany! TEKST I FOTOGRAFIE PAWEŁ RESZKA Z DONBASU
W tej wojnie podobno chodzi o Donbas. Ale okupowany Donbas to kraina bezprawia i korupcji. Dwa totalitarne parapaństwa rządzone przez zależnych od Moskwy watażków. Po co on komu?
, premier ŁNR, wsadzony do aresztu, powiesił się w celi; • Aleksandr Zacharczeno, lider DNR, ginie w zamachu bombowym, gdy wchodzi do knajpy Separ w Doniecku; • Paweł Driemow, ps. Batia, ataman kozacki, dostał w prezencie ślubnym auto, które było bombą pułapką; • Aleksiej Mozgowy
W tej wojnie Rosjanie zamordowali setki niewinnych ludzi. Wśród tych setek jest Margarita oraz jej synowie – Matwiej i mały Klim.
właściwie oni walczą? Po co jest im ta wojna? Może mi ktoś to wyjaśnić? Bo ja nic z tego nie rozumiem. Znów wysypisko Tu kończy się historia białego Forda C-Max, którym uciekała rodzina Czikmariowów. Liczę auta na wysypisku. Raz, dwa…, 10… 20… Wychodzi mi, że jest ich 64, ale służby miejskie ciągle „oczyszczają miasto po wojnie”. TEKST I FOTOGRAFIE PAWEŁ RESZKA Z BUCZY
Ciała i groby. Ulice zamienione w gruzowiska. Jak tu zacząć nowe życie? Za co się wziąć? Grzebać bliskich? Zbierać walające się rzeczy? Może szukać lekarstw? Ludzie stoją bezradni pośrodku pustkowia.
w tej zbiorowej mogile. Miejski koroner Siergiej Kapliczny mówi, że ciała zamordowanych są teraz poddawane ekspertyzom sądowym. Robi się tak, żeby zebrać dowody przestępstwa. Potem Oleha wydadzą. Będzie go można pochować. TEKST I FOTOGRAFIE PAWEŁ RESZKA Z BUCZY
Rosyjska armia miała być silna i nowoczesna. W wyposażenie zainwestowano miliardy. Ale szybka zwycięska wojna jej nie wyszła. Zrobiło się głodno i straszno. A żołnierze wolą kraść, niż walczyć.
Wojna przycichła na Kijowszczyźnie. Ludzie wracają do domów. Powrót to loteria. Szczęśliwcy zastają tylko wyłamane drzwi. Oglądają zniszczone meble, liczą, ile rzeczy ruskie wojsko im ukradło.
Przez Borodziankę rosyjskie kolumny szły na Kijów. Potem była okupacja. O centrum tego prowincjonalnego miasteczka można mówić tylko w czasie przeszłym.
Bucza liczy zabitych. Wszędzie groby – na trawnikach, między blokami, worki z ciałami w masowych mogiłach. Przez ponad miesiąc miasteczko było pod rosyjską okupacją.
Masowe groby, gwałty i zbombardowane szpitale. Posiłki gotowane na ogniskach i woda do picia spuszczana z kaloryferów. Tak Ukraina żyje pod rosyjską okupacją.
Charków w tej wojnie obrywa potwornie. Może to zemsta? Miasto mówi przecież po rosyjsku. Powinno więc witać Rosjan kwiatami, a nie koktajlami Mołotowa.
kwiatami. Ołena Rumiancewa dotarła właśnie do Polski. Jak większość charkowian zaczyna wszystko od początku, szuka pracy. I jak większość z nich może mówić o swoim mieście, tylko przełykając łzy. – Było piękne, a on je rozpieprzył. PAWEŁ RESZKA, WSPÓŁPRACA DZWINKA BAŁYŃSKA
Władimir Putin bombarduje Ukrainę, zamyka ostatnie wolne media i wsadza do więzień za protesty i „kłamstwa” na temat armii. A Rosjanie? W większości siedzą w domach przed telewizorami.
Rozmowa z ukraińską pisarką Oksaną Zabużko o logice Putina i zgubnych iluzjach Zachodu.
PAWEŁ RESZKA: – Jak się pani dowiedziała? OKSANA ZABUŻKO: – Telefon z domu: „Ukochana, zaczęło się, bombardują”. A potem już informacje o tym, co się dzieje. I wiadomości od polskich przyjaciół: „Możesz u nas zostać”. Bolesne poczucie, że nie chcę być żadnym
Ukraińcy wyszli z pierwszego szoku. I z piwnic. Próbują zorganizować sobie życie na wojnie, choć wciąż nie chcą wierzyć, że im się przytrafiła.
: – Płakałam. Nigdy nie zapomnę tych białych, pustych ścian w moim domu. W nocy widziałam lecącą rakietę, uciekłam do piwnicy. Od tej pory kładę się spać w wierzchniej odzieży i w butach. Trudno się przyzwyczaić. W piwnicy jest tak zimno, że w ciągu kwadransa lodowaciejesz. Zrozumiałam, że muszę spać w ciągu dnia, wtedy jest trochę spokojniej. Nigdy w życiu aż tak nie nienawidziłam. PAWEŁ RESZKA WSPÓŁPRACA ANNA WDOWYCZENKO
Putin mówił przecież w orędziu: „Stalin podarował Polsce część rdzennych terytoriów niemieckich”. Oko Saurona już na nas patrzy. Koncepcja się tworzy.
Wrogie czołgi grzeją silniki. Sojusznicy biją na alarm, prasa też. A prezydent Wołodymyr Zełenski? Radzi Ukraińcom: dbajcie o zdrowie i nie wpadajcie w panikę.
Rozmowa z Dmitrijem Treninem, dyrektorem Moskiewskiego Centrum Carnegie, o tym, co siedzi w głowie rosyjskiego prezydenta.
PAWEŁ RESZKA: – Cały świat dzwoni i pyta: Dmitriju Witaliewiczu, będzie wojna na Ukrainie? Będzie? DMITRIJ TRENIN: – Wojna na dużą skalę jest według mnie mało prawdopodobna. Wojska są skoncentrowane przy granicy, czekają w pogotowiu od tygodni… Uważam, że przerzucenie wojsk na
Niedawno Kreml zagroził Ameryce, że jeśli Zachód nie ugnie się w sprawie Ukrainy i nie zaakceptuje żądań Rosji, ta wyśle na Kubę i do Wenezueli „infrastrukturę wojskową”. Z podobnym kryzysem z Kubą w tle świat miał już do czynienia 60 lat temu.
Czy Ukraińcy szykują się na wojnę? Dla nich w zasadzie trwa ona od lat. Teraz starają się nie panikować, bo już samo to byłoby zwycięstwem Putina.
Rozmowa z Pawłem Łatuszką, byłym ministrem kultury i ambasadorem Białorusi, dziś opozycjonistą, o tym, jak się pije z Łukaszenką i czego boi się dyktator.
PAWEŁ RESZKA: – Jesteście na „ty”? PAWEŁ ŁATUSZKA: – Nie mogłem z nim być „na ty”. Byłem urzędnikiem, ambasadorem, ministrem. Ciekawe, że Aleksandr Łukaszenka właściwie wszystkim mówił „na ty”, ale akurat do mnie zwracał się per pan. A do niego ktoś
Na szmuglu migrantów z Bliskiego Wschodu zarabiają firmy powiązane z reżimem Aleksandra Łukaszenki. Reporterzy Frontstory.pl odnaleźli jedną z nich. Poszliśmy śladem 16 kartek formatu A4. Poznaliśmy mechanizmy i ludzi, którzy stoją za przemytem. Zdobyliśmy bezpośredni dowód na związki białoruskiego reżimu z przerzutem migrantów przez Polskę.
Ukraina w swoim najnowszym wydaniu w 2021 r. obchodziła 30. urodziny. Może jest mniejsza, ale się obroniła. Wielu za nią zginęło, ale ci, co przeżyli, lepiej się rozumieją.
, przegłosowaliśmy, staliśmy się niepodlegli i zeszliśmy do bufetu”. Fotografia 1. Sierpień 1991 r., w „Prawdzie Ukrainy” rosyjski generał Aleksandr Ruckoj ściska dłoń Łeonida Krawczuka, przewodniczącego ukraińskiej Rady Najwyższej. W tle Anatolij Sobczak, mer Leningradu. Na kijowskiej ulicy
Denys Kulikowski miał zamiłowanie do wódki, łamania kości i gwałtów. Separatysta, sadystyczny naczelnik donieckiego więzienia, został właśnie schwytany przez ukraińskie służby. W Kijowie.
, dostawali dziwne telefony. Dzwonili ludzie przedstawiający się jako oficerowie ukraińskich służb i zniechęcali do pracy nad tym tematem. Mariana Buhan z telewizji 1+1 usłyszała na przykład, że lepiej nie publikować zdjęcia Kulikowskiego. Jej rozmówca, podający się za funkcjonariusza SBU, informował, że
Lojalni obywatele Białorusi dobrze wiedzieli, że władza lubi donosy. Dlatego z ochotą dzwonili na milicję. Ostatnio dzwonią mniej, bo nazwiska kapusiów ktoś ujawnia w sieci.
swoich praw – mówi Łatuszka. Opozycja ma zamiar nadal piętnować kolaborantów. Przed planowanym przez Aleksandra Łukaszenkę na luty 2022 r. referendum konstytucyjnym w sieci mają się znaleźć dane (wraz z adresami) członków wszystkich komisji wyborczych – jeśli zechcą brać udział w fałszerstwie, nie pozostaną anonimowi. Cyberpartyzanci też szykują kolejne partie donosicieli do ujawnienia. PAWEŁ RESZKA, WSPÓŁPRACA INESS TODRYK-PISALNIK
Kiedyś nasi politycy ścigali się, by wizytować budowę Domu Polskiego we Lwowie. Teraz omijają ją szerokim łukiem. Miał być prestiż, jest skandal.
, że do tej sumy trzeba dodać koszty audytu. A także naprawy błędów, do których doszło w trakcie budowy, oraz zniszczeń, do jakich dochodzi po jej zatrzymaniu. A jeszcze dojdą koszty nowych pozwoleń, ochrony, obsługi prawnej i rezerwy na ewentualne odszkodowania w wyniku przegranych procesów. 43 mln zł są już nieaktualne, będzie dużo drożej. Wstydu, jaki przynosi Dom Polski w budowie, nie da się wycenić. PAWEŁ RESZKA ZE LWOWA
Ukraina w swoim najnowszym wydaniu obchodzi 30. urodziny. Może jest mniejsza, ale się obroniła. Wielu za nią zginęło, ale ci, co przeżyli, lepiej się rozumieją.
, staliśmy się niepodlegli i zeszliśmy do bufetu”. Fotografia 1: w „Prawdzie Ukrainy”: sierpień 1991 r., rosyjski generał Aleksandr Ruckoj ściska dłoń Łeonida Krawczuka, przewodniczącego ukraińskiej Rady Najwyższej. W tle Anatolij Sobczak, mer Leningradu. Na kijowskiej ulicy wrzało
Przewodniczący rady Fundacji Otwarty Dialog Bartosz Kramek opowiada o wpisie na Facebooku, który doprowadził go do aresztu, o walce z rządową propagandą i o tym, dlaczego jest mu wstyd przed własną żoną.
PAWEŁ RESZKA: Mieszkał pan z żoną wygodnie w miasteczku Wilanów. Firma, prężna fundacja. A teraz?BARTOSZ KRAMEK: Właśnie wyszedłem z aresztu śledczego. Rodzina i przyjaciele wnieśli kaucję. Jestem dłużnikiem wielu osób. Mieszka pan?Na co dzień w Brukseli. W Warszawie w hotelu. Musieliśmy się