Sport

Piesiewicz jak udzielny książę. Zarobił więcej niż Obajtek. PKOI to jakoś nie oburza

3 minuty czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Prezes PKOl Radosław Piesiewicz Prezes PKOl Radosław Piesiewicz Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
Członków PKOl jakoś to nie oburza, wszelkie próby odwołania Radosława Piesiewicza palą na panewce, na dobrą sprawę w ogóle nie ma tego tematu.

Cztery miesiące trwało podsumowanie zarobków prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosława Piesiewicza. No i już wiemy: od maja 2023 r., czyli pierwszego pełnego miesiąca piastowania funkcji szefa polskiego olimpizmu, zarobił 1,35 mln zł. Ładna sumka, zwłaszcza że kasa PKOl ostatnio świeci pustkami, a medaliści wciąż czekają na wypłatę nagród za miejsca na podium paryskich igrzysk.

PKOl się jakoś nie oburza

O tym, że Piesiewicz lubi pieniądze i szedł do PKOl po to, żeby się jeszcze bardziej obłowić, wiadomo od dawna. Działacze pokochali go jednak miłością pierwszą i wybrali przygniatającą większością głosów, bo obiecał pieniądze dla związków sportowych dzięki znajomości z rządzącym w czasach PiS resortem aktywów państwowych Jackiem Sasinem.

Kasa popłynęła szerokim strumieniem (ale do PKOl, bo Piesiewicz wymyślił, że olimpijska centrala będzie dzielić pieniądze między związki i robił to po uważaniu), więc działacze nie drążyli kwestii obsypywania złotem prezesa i jego przybocznych. Gdy PiS stracił władzę, sprawy zaczęły się komplikować. Piesiewicz za pomocą swoich zaufanych ludzi w PKOl kombinował z zarobkami, bo słusznie wyczuł, że pensja w wysokości 100 tys. miesięcznie („Polityka” pisała o tym już we wrześniu) będzie kłuła w oczy. W jednym miesiącu inkasował więc 10 tys., w innym 70 tys., a członkom PKOl mydlił oczy, że średnio wychodzi 35,5 tys. netto.

Wkrótce okazało się, że z 66 mln, jakie za czasów prezesury Piesiewicza trafiło do PKOl z państwowych spółek, tylko 19 rozdzielono między związki.

Oferta powitalna

4 zł za tydzień
przez miesiąc rok

Płatność 16 zł co 4 tygodnie przez pierwszy rok.
Później 24 zł co 4 tygodnie.

Kup dostęp
Rezygnujesz, kiedy chcesz
Oferta dla nowych subskrybentów
Zobacz inne oferty
Reklama