Jednym z największych zdziwień, jakie towarzyszą rządom PiS, jest to, jak w nikłym stopniu szkodzą tej partii ewidentne afery, przekręty, awantury, jaskrawe przejawy prywaty i nepotyzmu. O co tu chodzi?
wypadkami przy pracy, a wóz z prezentami jedzie dalej. Na pytanie – we wspomnianym sondażu IBRiS – czy afera Dworczyka przyniosła PiS straty wizerunkowe, wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy „zdecydowanie tak” odpowiedziało 0 proc., a „raczej tak” 1 proc. Czyli dla
Na podstawie wieloletniego doświadczenia z opiniami symetrystów można z dużą dozą pewności przewidzieć, jak zareagowaliby oni, gdyby z propozycją „babciowego” wyszedł PiS.
nie będzie dotrzymana, skąd na to niby wezmą pieniądze, to w sumie nic nowego, to za mało, to za dużo, tylko da zarobić właścicielom prywatnych żłobków, sama nazwa zasiłku jest protekcjonalna i dlaczego nie dziadkowe, stracą wyborców na rzecz Konfederacji itp. Janicki i Władyka: Symetryści pięć lat
Prawo i Sprawiedliwość ma już strategię na nadchodzące wybory, liczy na ukrytą „armię zapasową”. Jaka będzie odpowiedź opozycji?
rzeczy zwolennicy PiS. Także niedawny sondaż IBRiS pokazał, że 85 proc. wyborców PiS z 2019 r. nadal chce głosować na tę partię. Z tych brakujących 15 proc. – 1 proc. decyduje się na Konfederację, a aż 14 proc. to właśnie niezdecydowani. W najmniejszym procencie nie przeszli np. do Polski 2050
Głowa Kościoła katolickiego od początku miała z wojną rosyjsko-ukraińską wielki problem. Jak widać, nic się nie zmieniło.
Premier Morawiecki i prezydent Duda to dwa filary „dobrego, normalnego PiS”, zwłaszcza w czasach wojny i kryzysu. Spora część demokratycznych środowisk jest skłonna dawać im taryfę ulgową. To cenne aktywa partii Jarosława Kaczyńskiego, zwłaszcza przed wyborami.
Opozycja ma ostatnio słabszy okres, lepiej już było. Nie wiadomo jeszcze, jak duży to kryzys, ale widać, że bez włączenia drugiego biegu sytuacja antyPiSu może stać się trudna, a PiS znowu zaczął wierzyć w trzecią kadencję. Proste rezerwy wydają się wyczerpane. Nadchodzi nowy etap.
, mogłaby zdobywać swoich wyborców, nie krępując się żadnymi koalicyjnymi ograniczeniami, zarówno w sferze gospodarki, jak i spraw obyczajowych i kulturowych. Poza wszystkim wspólny start (np. we wspomnianej formule 3 plus 1) i zajęcie pierwszego miejsca oznaczałyby też łatwiejsze sformowanie rządu
Partii Kaczyńskiego udało się tak ustawić boisko, że część graczy wciąż się nie zorientowało, w co grają.
W środowisku antyPiSu dość nieoczekiwanie wybuchła dyskusja o Kościele, religijności, ateizmie, wręcz wprost o Bogu. Spór okazał się gwałtowny, racje i argumenty ułożyły się bardzo ciekawie, a to wszystko ma znaczenie polityczne i wyborcze.
Czy w 2023 r. dokona się wielka polityczna zmiana? Co o wyborczych szansach władzy i opozycji sądzą Polacy? Jak postrzegają główne tematy kampanii? Ile list wystawi opozycja? POLITYKA, wspólnie z pracownią Kantar Public, przeprowadziła sondaż, który przyniósł interesujące wyniki.
, wykonane przez KANTAR PUBLIC na zlecenie POLITYKI, zostało przeprowadzone za pomocą wywiadów CAWI, w dniach 1–5 grudnia 2022 r. Próba ogólnopolska, reprezentatywna dla ogółu Polaków w wieku 18 i więcej lat, zrealizowano 1004 wywiady.
To był bardzo emocjonujący rok, tuż przed ostatnią wyborczą prostą. Popatrzmy, jakie w 2022 r. pojawiły się sygnały, trendy, zjawiska. I co one oznaczają dla władzy i opozycji.
1. PiS przez kolejny rok nie odbudował swojego poparcia do poziomu sprzed wyroku TK w sprawie aborcji, ale już nie traci, a nawet czasami zyskuje. To niezwykłe, jak trwały okazał się ubytek w notowaniach dla rządzącej prawicy po zaostrzeniu prawa aborcyjnego w grudniu 2020 r. Mówiło się, że
Przekonanie, że obóz rządzący leży już na deskach, zatem jednoczyć się nie trzeba, a tylko zastanawiać, jak po wyborach ukarać ludzi obecnej władzy, to dla opozycji duże zagrożenie. Bo nic nie jest rozstrzygnięte, a obecna euforia nieuzasadniona.
Władza PiS, choćby używała najbardziej gorącej antyrosyjskiej retoryki, działa na rzecz budowania Europy z marzeń Putina. Fakt, że PiS ewidentnie sprzyja jego planom, choć ten ma stać za „zamachem” smoleńskim i zbrodniczo napadł na Ukrainę, dodatkowo obciąża władzę, pokazuje głęboką niemoralność i hipokryzję prowadzonej przez nią polityki.
Wyborcy PiS mają specjalny status, nie można ich tknąć, bo są lepsi i prawdziwsi od zwolenników opozycji. Taką legendę budują także niepisowskie środowiska. To jedna z istotnych przewag rządzącego obozu.
Większość porad, jakie są udzielane opozycji, gwarantuje jej wyborczą klęskę. A ci doradzający jako pierwsi będą szydzić z antyPiSu, jeśli ten nie pokona w wyborach partii Kaczyńskiego.
Władza PiS szuka ucieczki przed feralną zimą, łapiąc się wszystkiego, co odwróci uwagę od węgla, gazu, inflacji, cen i stóp procentowych. Sporo wskazuje na to, że po raz pierwszy od dawna może się to rządzącym nie udać.
Pytanie, jakie zadaje sobie opozycja, brzmi: czy PiS może w końcu, jak każde ugrupowanie, normalnie przegrać wybory i oddać władzę? Bo jeśli partia Kaczyńskiego jest wyjątkowa, to i metody walki z nią też muszą być nadzwyczajne.
ludowców dołączyć; nie wiadomo, co później wymyślą, jak ktoś naruszy ich „konserwatywną wrażliwość”. Kaczyński w kupowaniu sejmowego poparcia będzie zapewne bardziej bezwzględny niż kiedykolwiek, bo wie, że tym razem litości nie będzie. Czasy, kiedy Tusk po 2007 r. zostawił na dwa lata Mariusza
Nową bronią władzy w walce z opozycją i Brukselą mają być „suwereniści”, jako podgatunek symetrystów. O co chodzi w kolejnym przekazie rządzącego obozu i czy ten manewr ma szansę na powodzenie?
Suwerenność ojczyzny kontra zdrada interesów narodowych – tak rządzący chcą przedstawiać swoją dzisiejszą rozgrywkę z Brukselą. PiS od dawna szantażuje moralnie opozycję i zakazuje jej podejmowania pewnych tematów. Dotąd było to skuteczne, czy tak będzie nadal?
ceny”. Zaprzyjaźniony z PiS portal zrobił nawet sondaż, z którego wynika, że większość Polaków (46 proc.) nie chce „utraty suwerenności”, nawet gdyby miało to oznaczać rezygnację z funduszy KPO. W komentarzu redakcyjnym można przeczytać: „Ale też niemal 1/3 z nas gotowa jest na
W ostatnim czasie pojawiła się największa pandemia od stu lat, największa wojna od 1945 r., największa inflacja i drożyzna od 25 lat, a sondaże są wciąż w letargu. Dlatego opinia, że opozycja już ma wygrane wybory, jest nieprawdziwa.
Donald Tusk walczy z Kaczyńskim, Morawieckim, Kurskim, Glapińskim i innymi. Ale głównym przeciwnikiem jego partii jest „dobry” Duda, który spiłowuje wizerunkowe kanty prawicy, czaruje dziennikarzy i dorysowuje słoneczko na pisowskim niebie.
Co łączy ostatnią sprawę Przyłębskiej i przygnębiającą szarpaninę Morawieckiego? Rosnące wrażenie żałosności i ujawnienie szwów propagandy. Spece PiS od marketingu, wciąż sprawni, mają nadzieję, że te nastroje nie wyjdą poza „liberalną bańkę”, ale możliwe, że po raz pierwszy od dawna mogą się przeliczyć.
Dla Janiny Paradowskiej polityka oznaczała nie tylko brutalną walkę o władzę, spektakl emocji i ambicji. Zawsze szukała w niej głębszego sensu, propaństwowej misji. Była w tym coraz bardziej osamotniona.
działu nakładałoby obowiązki pisania propagandowych czytanek o wyższości socjalizmu nad kapitalizmem). I tak po kilku przetasowaniach ułożył się trójkąt: Paradowska–Janicki – Władyka, który lokował się przy trzech biurkach w małym pokoiku przy warszawskiej ulicy Dubois. Dzieliliśmy się nawet
Obrońcy zasad praworządności to mają być teraz szkodliwi radykałowie, którzy walczą z Polską. Ten nowy przekaz PiS znajduje życzliwych odbiorców także po drugiej politycznej stronie.
Minęło 100 dni walk w Ukrainie, a sytuacja strategiczna jest daleka od wyjaśnienia. Zleciliśmy zatem sondaż (Kantar), pokazujący poglądy Polaków na kwestię wojny w obecnej fazie, pytaliśmy o sankcje, o uchodźców; również o polską politykę. Wyniki są bardzo interesujące.
Pojawia się postulat zakończenia „wojny polsko-polskiej”. Tylko że ma ustąpić jedna strona i nie jest to PiS.
Pięć lat temu Andrzej Duda spacyfikował społeczne protesty i zdemobilizował wyborców opozycji, co spowodowało skokowy wzrost notowań PiS. Wiele wskazuje na to, że teraz szykuje się podobna akcja jak w 2017 r. Czy prezydent znowu uratuje prezesa?
Aby zrozumieć, na czym polega mechanizm dźwigania partii Kaczyńskiego przez prezydenta Dudę, warto przypomnieć sobie ostatnie lata prawicowych rządów. W 2015 r. PiS z koalicjantami zdobył władzę dzięki porażce Lewicy. Gdyby ta zyskała w wyborach choć o 1 pkt proc. więcej i wzięła udział w podziale
Dla opozycji, Europy i świata wojna ma zmieniać wszystko, dla PiS – nic.
W ostatnim czasie widać zarys pewnego politycznego projektu: nowego centrum, czyli Opozycji-light, która szuka kontaktu z PiS-light. Co to oznacza dla polskiej polityki?
Każda wojna ma swoje legendy. Wojna w Ukrainie dała okazję do stworzenia takich legend także w polskiej polityce, na czysto wewnętrzny użytek. Mają pomagać władzy w pogrążaniu opozycji.
przyjmowane. 1. Obóz władzy w Polsce gra teraz w pierwszej politycznej lidze, co zadaje kłam tezom o międzynarodowej marginalizacji PiS. Rządzący obóz skorzystał na oczywistym fakcie, że Polska jest największym państwem NATO graniczącym z Ukrainą, już wcześniej z najliczniejszą reprezentacją armii
Czy należy skierować natowskie, w tym polskie, wojsko do pomocy Ukrainie? Czy zgadzać się na finansowe poświęcenia związane z sankcjami na Rosję? Jak długo jesteśmy skłonni pomagać wojennym uchodźcom? Jaką mamy opinię o polskiej polityce, władzy, opozycji w czasach zagrożenia? Wspólnie z pracownią Kantar Public zrobiliśmy specjalny sondaż.
Wojna w Ukrainie i jej konsekwencje spowodowały, że postulaty złagodzenia politycznego konfliktu w Polsce i szukania kompromisu znajdują silny społeczny odzew. Czy w praktyce ma to oznaczać tylko ustępstwa opozycji wobec PiS?
Partia Jarosława Kaczyńskiego przeprowadza teraz być może największą swoją rozgrywkę w obu kadencjach, wystarczy czytać i słuchać, co o tym mówią.
„Polityka” była i jest tygodnikiem zaangażowanej polskiej inteligencji, szukającej w życiu publicznym racjonalności i uczciwości, w gospodarce efektywności i sprawiedliwości społecznej, w kulturze – otwartości i twórczej swobody.
tych działań władzy, które układają się w pełzający zamach stanu. Niedrukowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego w 2016 r., mianowanie dublerów do TK i nieprzyjęcie ślubowania przez prezydenta od prawidłowo wybranych sędziów; 27:1 w Brukseli, walka z Sądem Najwyższym i próba pozbycia się pierwszej
Jak to się dzieje, że PiS wciąż się broni przed klęską, a opozycja kłóci się i nie wykorzystuje swoich możliwości? Bo Kaczyński prowadzi grę nie tylko ze swoimi wyborcami, ale także z przeciwnikami. Wciąż ma tam swoich wiernych, nieświadomych pomocników.
PiS, albo przynajmniej przez nie promowanych. Przyjrzyjmy się takim dwunastu najważniejszym przekazom, które wciąż rujnują opozycję. 1. Nie straszcie PiS-em To stwierdzenie wydaje się już dzisiaj historyczne, ale jest ważne, bo to hasło – pramatka całego nurtu, który po demokratycznej stronie
Nie ma lepszego i gorszego PiS.
W opozycji trwa ożywiona dyskusja, co dzisiaj ludzi w Polsce naprawdę rusza: afery władzy, Pegasus, stan demokracji, pandemia, klimat, a może sprawy bytowe? Czy Polskim Ładem, drożyzną, inflacją da się przewrócić PiS? Od odpowiedzi zależą partyjne strategie i koalicje wyborcze.
Przygnieciony problemami PiS zaczął obsługiwać już tylko swoich stałych wyborców: finansowo, medialnie i emocjonalnie. To z ich pomocą chce wygrać kolejne wybory, nie oglądając się na resztę. Zapowiada to wojnę totalną. Co z tym zrobi opozycja?
Partie opozycyjne są teraz w dziwnej sytuacji. Niby PiS słabnie, ale one niespecjalnie rosną. Zwycięstwo wydaje się na wyciągnięcie ręki, a jednak jest wciąż daleko. Co powoduje, że hamulce antyPiSu cały czas wyglądają na zaciągnięte?
Wszyscy zastanawiają się, czy polska polityka może się zmienić i kiedy? Co zatem Polacy sądzą o sześciu latach władzy PiS? Jak ją oceniają na tle poprzednich rządów? Kto ich zdaniem lepiej by rządził Polską? Co dzisiaj obchodzi ludzi, co ich martwi i przejmuje?
Mijający rok przyniósł wiele nowych słów i pojęć albo nadał nowe znaczenia tym już znanym. Odbija się w nich pokrętna polska rzeczywistość, gdzie często zanikają prawda i sens, a chodzi jedynie o zdobycie chwilowej przewagi, gdzie nie liczą się logiczne argumenty, lecz propagandowy wysiłek politycznych obozów i ich możliwości medialne. Rację ma ten, kto wcześniej wstanie i ma większy budżet. Przypomnijmy sobie zatem, jakie słowa upowszechniły się lub zapadły w pamięć w 2021 r., co niosły i co komu załatwiały.
wyjaśnień tej sytuacji ze strony medialnej ekipy władzy, niektóre tak kuriozalne, że kiedyś, za PRL, wstydziłaby się je wydrukować nawet „Trybuna Ludu”. Nie wiadomo jednak, którą godzinę pokazuje zegarek prezesa PiS. W którym roku i jakim stuleciu. ZEBRAŁ I SKOMENTOWAŁ MARIUSZ JANICKI
Moment przesilenia może być już całkiem blisko.
Wybór jest jasny: albo będziemy, całkowicie suwerennie, szanowanym krajem Unii Europejskiej, albo – równie suwerennie – z tej organizacji się faktycznie wypiszemy i przeniesiemy do szarej strefy. A tam mistrzem ceremonii będzie zawsze Rosja.
Zadziwiającą cechą PiS jest to, że niemal zawsze po koszmarnych awanturach i aferach, które powinny zrujnować notowania tej formacji, poparcie dla niej nie spada, przeciwnie, często rośnie. Na czym polega ten mechanizm i jak długo może działać?
Opozycja często bardziej walczy sama ze sobą niż z PiS. Potrzebuje nowego planu, otwarcia, świeżej idei. Nie ma co liczyć na kompromitację rządzących, bo ci są mistrzami w przeczekiwaniu wszelkich kłopotów.
Polityczna gra na wielu fortepianach, choć często bardzo czytelna i toporna, wciąż przynosi PiSowi korzyści.
Władza PiS wciąż ma taryfę ulgową.
Nie ma dzisiaj ważniejszej, długofalowej kwestii niż przyszłość kraju w europejskiej wspólnocie.
Szef Platformy, aby podtrzymać efekt swojego powrotu, potrzebuje szybko drugiego, mocnego wejścia.
Opozycja i jej elektorat, mimo ogólnej sondażowej przewagi, nadal tkwią w kręgu przekazów PiS, jakie partia Jarosława Kaczyńskiego sączyła przez ostatnie sześć lat. Lista narosłych przez ten czas złudzeń, przesądów i kompleksów jest długa i trudna do zwalczenia.
, chyba najistotniejszych, które nadal nie pozwalają antyPiSowi rozwinąć skrzydeł. Z tymi wtłoczonymi przez obóz władzy przekonaniami zmierzy się Donald Tusk i inni politycy demokratycznej strony. 1. PiS może popełnia błędy, ale w sumie jest normalną demokratyczną partią, trwa po prostu ostry spór
Chociaż PiS wciąż potrafi kupować parlamentarzystów, coraz gorzej idzie mu kupowanie wyborców. Metoda transakcyjna – pieniądze za akceptację zmiany ustroju państwa – przeżywa wyraźny kryzys. Czy trwały?