Na trzecią falę pandemii wypływamy słabą łódeczką, bez map, z wielką niepewnością. Paradoksalnie wydaje się, jakbyśmy wiedzieli mniej niż rok temu.
Publikując wyrok aborcyjny i jego uzasadnienie, Trybunał właśnie odebrał kobietom możliwość oceniania „własnego dobrostanu”. Niech „automatycznie” urodzą, to się przekonają, czy „dobrostan się im naruszył”.
Najsmutniejszy był widok starych ludzi, którzy, ponieważ nie potrafili zarejestrować się w inny sposób, w nocy ustawiali się w kolejkach przed punktami szczepień i stali tam przez wiele godzin.
Rozmowa z Jackiem Pasikiem, bratem skazanej za zabójstwo na 25 lat więzienia Beaty, która może być ofiarą pomyłki sądowej.
MARTYNA BUNDA: – Mija 15 lat od wyroku skazującego pana siostrę Beatę Pasik na ćwierć wieku więzienia za zabójstwo w głośnej sprawie butiku Ultimo. Dziś mogłaby już warunkowo wyjść na wolność, gdyby przyznała się do winy. Ale się nie przyznaje. JACEK PASIK: – I nie przyzna się, bo tego
Pierwsza fala szczepień nie przypominała ściśle zaplanowanej operacji. Nic nie było na swoim miejscu i nic nie szło, jak powinno.
: Zastrzyk wiedzy. *** Pospolite ruszenie GRUPA ZERO: wszystkie osoby związane zawodowo ze służbą zdrowia, od lekarzy po farmaceutów, techników i administrację, a także pracownicy DPS i rodzice hospitalizowanych wcześniaków – ok. 1 mln osób. GRUPA PIERWSZA: seniorzy powyżej 60. roku życia w
Rozmowa z reżyserem Januszem Majewskim o tym, jak się zachowywać w trudnych czasach, czy istnieje recepta na dobry film oraz o ogładzie, która była ważna nawet u czerwonoarmistów.
MARTYNA BUNDA: – Obejrzałam raz jeszcze pański film „Mała matura 1947”. Zapamiętałam go sprzed lat jako nastrojową, nostalgiczną podróż w lata 40., z tragiczną historią w tle. Teraz, w 2020 r., obejrzałam jakby inny film. O ludzkiej głupocie, władzy prostaków. I był to film ponury
Rozmowa z Danielem Olbrychskim o zmarnowanej szansie na pojednanie, błędach powtarzanych od pokoleń i władzy, która powinna zostać rozliczona.
MARTYNA BUNDA: – Oglądacie państwo telewizję? DANIEL OLBRYCHSKI: – Publiczną? Nie można jej na pewno nazwać publiczną, bo to jest funkcyjna, partyjna, pisowska telewizja. Ale trzeba ją czasem włączyć, żeby widzieć i wiedzieć, że oni są już gorsi niż Urban. Słuchając, że Unia Europejska
Jak Polacy spędzają tegoroczne święta Bożego Narodzenia? Skromniej i samotniej. Toteż w wielu z nas odzywa się tęsknota za tym, jak było zawsze, a pierwsze życzenie, jakie przychodzi na myśl, brzmi: żeby w przyszłym roku już nie było tak, jak jest teraz.
E. Leclerc przetrzymywali karpie bez wody i pakowali je do worków foliowych – również bez wody. Kierownikowi zasądzono rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz nawiązkę w wysokości 1 tys. zł na rzecz fundacji prozwierzęcej, a sprzedawcom – po 10 miesięcy w zawieszeniu na
O odrębności Kaszubów opowiada prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
MARTYNA BUNDA: – W powszechnie znanej historii Polski Kaszuby to zamki z czerwonej cegły – terytorium Krzyżaków. CEZARY OBRACHT-PRONDZYŃSKI: – Krzyżacy to jeden z wielu obecnych na tych ziemiach zakonów. Ich wyjątkowa rola polegała na tym, że stworzyli silne państwo. Ale te
Rozmowa z reżyserem Juliuszem Machulskim o tym, jak na własną prośbę weszliśmy miękko w autoniewolę, i o sile młodych.
MARTYNA BUNDA: – Dużo państwo ostatnio spacerowali? JULIUSZ MACHULSKI: – Jeśli pyta pani o spacery w tym drugim, nowszym znaczeniu, skorzystam z okazji, żeby wyrazić podziw i solidarność ze wszystkimi, którzy ostatnio protestowali przeciwko rządowi. Kobiety, które zaangażowały się w te
Siedzimy na huśtawce społecznej i politycznej. Z jednej strony dyscyplina sanitarna, z drugiej masowe manifestacje oraz bandyckie rozróby na ulicach. Chaos, bezładne poczynania władzy, jak zapowiedź tzw. narodowej kwarantanny, wzmacniają nasz niepokój.
Rozmowa z pisarką Weroniką Gogolą o protestach kobiet, o Kościele, o tym, co trapi nasz kraj, i dlaczego lepiej mieszka się na Słowacji.
MARTYNA BUNDA: – Słowacja, kraj, w którym teraz mieszkasz, to w ostatnim czasie w Polsce synonim bezpiecznej i dostępnej aborcji. WERONIKA GOGOLA: – To prawda. Nawet w piosence Natalii Przybysz o przerwaniu ciąży pada słowo Słowacja. Ale jest to symbol trochę na wyrost. Bo tu też
Matki ciężko niepełnosprawnych dzieci też protestują przeciw decyzji Trybunału. Najczęściej na Facebooku, bo rewolucja nie zwalnia od zmieniania pampersów, karmienia i podawania leków.
»Za życiem«. Przepis stworzony na potrzeby marketingu politycznego. Rozwiązań systemowych cały czas nie ma, nikt nie widzi gorsząco niskich rent, zasiłków, poniżenia rodzin, które muszą się prosić o 1 procent. Matka, która nie chce chorego dziecka, najprawdopodobniej zadręczy je
Sto tysięcy ludzi na ulicach Warszawy. Protesty we wszystkich największych i tysiącach małych miast i miasteczek. Oto ósmy dzień protestów po wyroku Trybunału Julii Przyłębskiej.
Edward Gierek po awanturze, która skończyła się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, stracił patronat ronda w Sosnowcu. Za to wraca w filmie, gadżetach, na muralach, w zbiorowej wyobraźni młodego pokolenia.
Na los nic się nie poradzi, ale można choć sprawić, by ludzie postawieni w krytycznej sytuacji poczuli, że mają oparcie w innych. Ale nie w Polsce.
Już cała Polska w żółtej strefie. Jest źle. Ale może być gorzej.
Rozmowa z Katarzyną Nosowską o porachunkach z dawnym życiem i o tym, jak nie dać się otaczającej nas zewsząd wściekłości.
MARTYNA BUNDA: – Będzie na smutno. KATARZYNA NOSOWSKA: – Dlaczego? Jestem raczej wesołą osobą. Dowcipkującą. Będzie na smutno, bo w pani właśnie wydanej książce „Powrót z Bambuko”, zapowiedzianej jako felietonowa, jest rozdział, który sprawia, że człowiek musi przerwać
Widzę coś na kształt dwóch ojczyzn, ale jestem przekonana, że jeśli będziemy pogłębiać ten rów, zobaczymy na ulicach jeszcze gorsze rzeczy – mówi Katarzyna Nosowska. Cały wywiad wieczorem na Polityka.pl i jutro w „Polityce” w kioskach.
MARTYNA BUNDA: Będzie na smutno, bo w pani właśnie wydanej książce „Powrót z Bambuko”, zapowiedzianej jako felietonowa, jest rozdział, który sprawia, że człowiek musi przerwać lekturę, bo gardło mu się zaciska. Ośmioletnia dziewczynka z tak zwanej dobrej rodziny zimą przeczekuje przy
Cały ambaras wziął się z ludzkiej potrzeby, aby być bliżej wody. Potrzeby, której nie da się z nas wyrugować.
wyprodukowania litra biopaliwa. Jeśli zbadać coś, co na wzór śladu węglowego nazwiemy „śladem wodnym”, okaże się, że aby otrzymać butelkę piwa, potrzeba 45 litrów wody. 115 litrów zużywamy do wytworzenia filiżanki kawy, 3 tys. litrów – do wyprodukowania 1 kg ryżu, 1,3 tys. litrów
Co się dzieje pod dachem ułaskawionego? Bo jeśli nic prócz dowartościowania „normalnej rodziny” prezydenckim dekretem, to zapewne wkrótce ofiary znów będą ofiarami.
Rozmowa z politologiem prof. Arkadiuszem Ptakiem o tym, dlaczego wieś głosowała za Andrzejem Dudą.
MARTYNA BUNDA: – Wieś faktycznie zagłosowała na dotychczasowego prezydenta? ARKADIUSZ PTAK: – Zależy, co ma pani na myśli, używając słowa wieś. Bo jeśli osoby mieszkające poza miastami, to nie. Wieś głosowała różnie, bo różni są ludzie, którzy ją zamieszkują.Oczywiście są pewne
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu po niemal dekadzie wziął na wokandę zaległe sprawy z Polski. Te kłopotliwe, dotyczące praw osób LGBT, które za sprawą starań kolejnych polskich rządów od lat czekały w zamrażarce.
Mieszkańcy squotu, którzy zawiesili tęczowe flagi na pomnikach w Warszawie, przekonują, że będą to robić dopóty, dopóki nie ustaną ataki na osoby LGBT.
Pomysł, jak się wydaje, był autorski. Być może motywowany potrzebą umocnienia swojej pozycji w PiS, być może frustracją prymusa, który szykował się na delfina, a urósł mu konkurent.
Kinga Duda, córka prezydencka, wróciła z zagranicy, gdzie mieszkała. Ale inne dzieci prominentnych polityków zostają tam na stałe.
kwestiach na przeciwnym biegunie. Katharina Arnold-Rokita pewnie już zawsze będzie gdzieś pomiędzy. Zostaje w Polsce, ale pod warunkiem że raz na dwa, trzy tygodnie wyskoczy na chwilę do Berlina, gdzie ma mieszkanie. MARTYNA BUNDA Współpraca: Anna Dąbrowska, Katarzyna Kaczorowska
O hafcie kaszubskim słyszał chyba każdy. O jego dziejach nie. A właśnie one składają się na kaszubską mitologię.
O miłości, intymności i Polkach żyjących w niemonogamii mówi antropolożka Antonina Stasińska.
MARTYNA BUNDA: – Na stronach pewnego państwowego muzeum zadano pytanie o skomplikowane życie uczuciowe Jana Matejki. W oficjalnej odpowiedzi padło, że artysta był katolikiem, a więc nie zdradzał żony. ANTONINA STASIŃSKA: – Niezależnie od tego, w jakie związki wchodził Matejko, wraca
To może być pierwszy pozew o pogryzienie przez adopcyjnego psa. I początek potrzebnej, normalnej dyskusji o adopcjach.
Wystarczy nazwać kogoś ideologią. Wówczas można już swobodnie mu wymyślać. Wyprosić go z własnego domu, w którym bez niego wszystkim byłoby milej.
Nawet pobieżne przyjrzenie się konstrukcji funduszu alimentacyjnego nie pozostawia wątpliwości, że już od lat nie chodzi w nim o wspieranie dzieci i rodziców.
A przynajmniej nie wolno tego Marcie Lempart, bo zakazał jej sąd – na rok albo do czasu zakończenia sprawy z powództwa Ordo Iuris.
Gdzie jest siedlisko pedofilii? W Gdańsku. Kto ją wspiera? TVN i celebryci: Borys Szyc, Kuba Wojewódzki, Natalia Siwiec i Blanka Lipińska. Jakimś cudem zabrakło Kazika. Bo nie bywa w klubach?
Trudno powiedzieć, czego rodzice boją się bardziej. Czy tego, że ich dzieci w czerwcu na dwa tygodnie wrócą jeszcze do szkół, czy tego, że jeszcze długo do nich nie wrócą, czy może tego, że wrócą do takiej szkoły, jaka była.
Izolacja jest trudna, ale jeśli znajdziemy przestrzeń wewnątrz siebie, doświadczymy głębokiego wytchnienia – mówią mistrzowie zen Sunya Kyolhede i Lawson Sachter.
MARTYNA BUNDA, MARCIN AGOPSOWICZ: – Gdy część z nas uczy się być samemu ze sobą, inni uczą się być 24 godziny na dobę ze swoimi dziećmi. Jak przez to przejść i się nie pozabijać?LAWSON SACHTER: – Warto dostrzec, że sytuacja, w której się znaleźliśmy, daje nam sposobność słuchania
Gdyby chcieć poprowadzić uczciwie statystykę śmierci koronawirusowych, trzeba by prócz zarażonych wpisać także ofiary systemu opieki zdrowia. Może kilka tysięcy śmierci co miesiąc.
Nawet gdyby w swoim zaślepieniu wystarczająco wielu posłów zagłosowało za projektem Kai Godek, społeczny gniew nie rozejdzie się po kościach. Nałoży się na i tak już pobudzone emocje.
Święta Wielkanocne to czas zatrzymany, wyjęty z rozkładu jazdy, rodzinny. Napełniony liturgią i tradycjami, do których chętnie przyłączają się i niewierzący. Palmy. Święconka. Odwiedziny przy Grobie Pańskim. Droga krzyżowa i procesja rezurekcyjna. Śniadanie wielkanocne. Kurczaczki, baranki, pisanki. Lany poniedziałek. Jak bez tego? Samotnie? W pustce?
Pandemia z dnia na dzień wywróciła tysiące ukraińskich życiorysów. Trudno z Polski wyjechać. Jeszcze trudniej zostać.
Po niemal stu latach w Polsce znów robi się gorseciki. Terakotowe kafelki o wciętym kształcie i wyjątkowej historii. Ze zwariowaną miłością trzech kobiet do tego wzoru w tle.
Oto na naszych oczach dzieje się rewolucja. Biura wyprowadzają się do domu, a dom wprowadza się do biura. Coraz więcej w nim natury i przytulności.
Annie trzęsły się ręce. Paulina pomyślała, że to wyjście jest najtrudniejszą rzeczą w jej życiu. Gosia zemdlała tuż przed. Ale zrobiły to. Wystąpiły w pokazie mody, w ubraniach, w których zostały zgwałcone. Po raz pierwszy od lat, z takim poczuciem siły.
To mógłby być niezły kryminał na czas pandemii, od początku do końca trzymający w napięciu. Mógłby, gdyby nie opowiadał o realnych procesach, autentycznych postaciach i prawdziwych powiązaniach.
Wiemy o co najmniej czterech podobnych grupach Polaków, które utknęły w Indiach. To w sumie ponad 100 osób – mówi Julia Butrym-Południewska, nauczycielka jogi.
MARTYNA BUNDA: – Nie możecie państwo wydostać się z Indii?JULIA BUTRYM-POŁUDNIEWSKA: – Byliśmy dużą grupą na warsztatach jogi. Mieliśmy już wracać, ale wczoraj zostaliśmy zaskoczeni informacją, że Polska zamyka granice, a nasze loty są odwołane. Kiedy wyjeżdżaliśmy, nikt jeszcze nie
O wielkiej zmianie w małych organizacjach, czyli o trzecim sektorze pod rządami PiS, mówią prof. Magdalena Dudkiewicz i prof. Magdalena Arczewska, autorki badań na ten temat.
MARTYNA BUNDA: – Organizacjom pozarządowym w Polsce żyje się gorzej? MAGDALENA ARCZEWSKA: – Po 2015 r. przeszło przez ten sektor coś na kształt tsunami. MAGDALENA DUDKIEWICZ: – Po wyborach nagle okazało się, że, jak pewnie wszystko w Polsce, także organizacje pozarządowe uległy
Z przygotowaniem na poziomie państwa, samorządów, szpitali niewiele już da się zrobić. Ale bardzo możemy pomóc sobie wzajemnie.
Jacek Libucha w 53 dni samotnie i bez wsparcia doszedł pieszo na biegun południowy, ciągnąc za sobą sanie.
miejsce dotarł po 53 dniach, 4 godzinach i 1 minucie. O 17.41 czasu chilijskiego – który był dobry jak każdy inny. W Polsce zegary pokazywały już 21. A jeśli chodzi o cel: gdy postawił nogę na biegunie, akurat znów zmieniała się pogoda. Właśnie też ładowano awionetkę, która kogoś przywiozła, a jego
Jeśli nasze dzieci dźwigały zbyt wiele na barkach, to w ostatnich latach dołożyliśmy kamieni. Psychiatria już się zawaliła, a zaraz za nią w kolejce jest szkoła.
Zdominowany przez kobiety fiński rząd właśnie zdecydował, że urlopy rodzicielskie będą dzielone po równo między matki i ojców. Wolne od pracy są prawie dwa lata – łącznie dla obojga.