Póki co – powodzi jeszcze nie ma. Na szczęście! Sytuacja jest jednak bardzo dynamiczna. Choć stan na środkowej Wiśle wydaje się na razie opanowany, wciąż zagraża nam czas, gdy ruszą wody z gór.
Wielu z nas kilka dni temu podziwiało precyzję, z jaką amerykański łazik Perseverance wylądował na powierzchni Czerwonej Planety. Ale takich spektakularnych lądowań było w historii podboju kosmosu więcej.
Od kilku dni uwagę mieszkańców Płocka, władz lokalnych i służb przykuwa trudna sytuacja na Wiśle. W okolicy Duninowa utworzył się potężny zator lodowy. Rozpoczęto nawet ewakuację mieszkańców jednej z nisko położonych ulic miasta.
. Straty były bardzo duże. Czytaj także: Sami prosimy się o powódź? Winna zapora we Włocławku? Obecny zator jest monitorowany przez satelitę SAR Sentinel 1, którego radarowe obrazy pozwalają co dwa lub trzy dni śledzić dokładnie sytuację. Prawdą jest, że po to, by utworzyć w pokrywie lodowej rodzaj
Dość szybko zapomnieliśmy, że kiedyś, jeszcze kilkanaście lat temu, niemal wszystkie zimy były przez wiele dni surowe – to znaczy mroźne i śnieżne. I niemal nikogo nie dziwiły.
Przez kilka dni wkrótce po zachodzie słońca patrzcie na południowo-zachodnie niebo nisko nad horyzontem. Jeśli pogoda dopisze, znajdziecie tam Jowisza i Saturna w tzw. wielkiej koniunkcji.
Krystalicznie czyste i niezanieczyszczone sztucznym oświetleniem nocne niebo to jeden z najpiękniejszych widoków na Ziemi. Oto wyniki niezwykłego konkursu fotograficznego, który został zorganizowany w tym roku przez amerykańskie stowarzyszenie International Dark-Sky Association.
ważnych pytań: Co tak naprawdę widzimy? Co tam dalej jeszcze jest? I dokąd to wszystko zmierza? Co nas dalej czeka? Skąd my, ludzie, widzący te obrazy, w ogóle się wzięliśmy? I czy w ostateczności umiemy, czy też absolutnie nie jesteśmy w stanie, odpowiedzieć na choćby niektóre z tych pytań? I taki jest wspaniały, choć także niepokojący, wydźwięk tego konkursu. PRZEMEK BERG, FOTOGRAFIE IDA’S CAPTURE THE DARK PHOTOGRAPHY CONTEST
Polscy astronomowie odkryli swobodną, czyli samotną, planetę o masie mniejszej niż masa Ziemi.
Kilka dni temu amerykańska sonda OSIRIS-REx pochwyciła z dość bliskiej nam asteroidy Bennu maleńką część jej masy. Za ponad dwa lata ta materia wyląduje na Ziemi i wtedy dowiemy się, co tak naprawdę dzieje się w kosmosie.
Najnowsze szacunki naukowców wskazują, że w naszej Galaktyce może być 36 zaawansowanych technicznie cywilizacji. Dlaczego zatem od dekad bezskutecznie próbujemy odebrać ich sygnały radiowe?
. strefach ekologicznych – tworzących warunki do powstania i utrzymania życia – jest znacznie więcej niż dotąd sądzono. Punktem wyjścia do badań były obserwacje układu planetarnego Trappist-1, w którym aż siedem stosunkowo niedużych skalistych planet okrąża czerwonego karła, czyli
Uhonorowani Noblem za badania nad czarnymi dziurami Penrose, Genzel i Ghez to dziś najjaśniejsze gwiazdy w dziedzinie astrofizyki. Co warto o nich wiedzieć?
Niemiecki czujnik LND zbadał, jaka jest radiacja na Księżycu. Okazuje się, że wysoka, co pod znakiem zapytania stawia długotrwałe załogowe misje kosmiczne na Srebrny Glob.
działający obecnie czujnik LND potrafi śledzić różne charakterystyki radiacji księżycowej w interwałach 1-, 10- i 60-minutowych. Czytaj też: Chińska misja na księżycu Ciała bez pola magnetycznego Okazuje się, że radiacja księżycowa jest wysoka, niewiele mniejsza od tej, jaką rejestruje się w otwartej
Z najnowszego raportu ONZ na temat bioróżnorodności przyrodniczej na Ziemi wynika, że przez ostatnią dekadę ludzkość nie zrobiła prawie nic, by tę bioróżnorodność chronić.
Zespół astronomów i astrobiologów odkrył w atmosferze Wenus fosfinę, szczególny gaz, który na Ziemi powstaje głównie w procesie beztlenowego rozkładu żywych mikroorganizmów.
, sięgające od 50 do 70 km nad powierzchnię planety, mogłyby być ich zdaniem niszą, w której proste formy życia zdołałyby się utrzymać. Ciśnienie na tej wysokości to ok. 1 atmosfery, a temperatura to ok. 15 st. C. Warunki są więc raczej umiarkowane. Niedawno do idei tej wrócił Sanjay Limaye, badacz
Z Florydy startuje największy i najbardziej zaawansowany marsjański łazik. Będzie mu towarzyszyć pierwszy na Czerwonej Planecie helikopter.
Silne źródło wycieku tego gazu zidentyfikowano na wulkanie stożkowym na dnie Cieśniny McMurdo na Morzu Rossa. Naukowcy nie znają przyczyny tego zjawiska.
Jeśli ktoś ma dzisiaj dziesięć lat, to może dożyć chwili, gdy z Ziemi znikną na zawsze białe niedźwiedzie. A na pewno będzie na własne oczy oglądać, jak ten gatunek ginie.
Tak, to nie pomyłka. W tym roku pierwsze sześć miesięcy na dalekiej północy Rosji to okres wzmożonej fali upałów, która już wyrządziła ogromne szkody.
Dr Witold Lenart o tym, co się dzieje nad głowami ludzi przed deszczem, czym jest śnieg i czy ocieplenie klimatu ma wpływ na opady.
PRZEMEK BERG: – Dlaczego nasze głowy od czasu do czasu coś moczy? WITOLD LENART: – Ponieważ w chmurach dochodzi do kilku bardzo skomplikowanych fizycznie zjawisk i procesów. I chociaż nie poznaliśmy jeszcze wszystkich ich tajników, mamy pewną w miarę ugruntowaną wiedzę na temat genezy
Minister Ardanowski jest za dziesiątkowaniem dzików i wspiera intensywny chów zwierząt. Do czego jest mu więc potrzebny pełnomocnik ds. zwierząt? Rozmowa z Cezarym Wyszyńskim, prezesem Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva.
PRZEMEK BERG: Jak Fundacja Viva! odebrała niedawną nominację pana Wojciecha Kurkowskiego na stanowisko pełnomocnika ds. ochrony zwierząt przy ministrze rolnictwa? Przypomnę tylko, że obecny minister jest za dziesiątkowaniem dzików, polowaniem na bobry, popiera mocno przemysł futrzarski i zezwolił
Rozmowa z prof. Arturem Magnuszewskim, hydrologiem z UW, o tym, czy czekają nas w Polsce powodzie. A może prędzej susze?
PRZEMEK BERG: – Czy pańskim zdaniem grożą nam powodzie?ARTUR MAGNUSZEWSKI: – Powódź jest zjawiskiem czysto losowym. Patrząc wstecz na warunki meteorologiczne, jakie panowały, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy powódź nastąpi, czy nie. Jeśli już, to naprawdę z bardzo małym
Poszukiwanie planet – zwłaszcza podobnych do Ziemi i takich, które mogą sprzyjać życiu – stało się ważną gałęzią astronomii. Wciąż jednak nie możemy znaleźć drugiego domu.
karłem, czyli obiektem wiele razy mniejszym od gwiazd typu słonecznego, o masie zaledwie 1/8 masy Słońca. Proxima Centauri, świeci tak słabo że mimo jej bliskości nie sposób dostrzec jej gołym okiem. Ale to właśnie takich gwiazd, bardzo małych i chłodnych – od 0,08 do 0,5 masy naszego Słońca, jest
Po latach prób i testów wreszcie się udało. Amerykanie z powodzeniem testują kapsułę załogową Crew Dragon z astronautami na pokładzie, która osiąga Międzynarodową Stację Kosmiczną.
testowana i to już od kilku lat. Przeprowadzono np. test symulowanej awarii platformy startowej Dragona (2015), test ewakuacji w czasie lotu (styczeń 2020), odbył się też pierwszy udany bezzałogowy lot Crew Dragon Demo-1 na ISS (marzec 2019). Wszystkie zakończyły się pomyślnie. W końcu przyszedł czas na
To dobra wiadomość, bo laboratoria NASA są jednymi z najbardziej zaawansowanych technicznie i naukowo ośrodków badawczych na świecie. Ich specjaliści stanęli właśnie do walki z koronawirusem.
Wieloryby są nie tylko największymi zwierzętami świata, ale też jednymi z bardziej tajemniczych. Teraz uczeni wyjaśnili ich kolejną zagadkę.
Tak się składa, że 17 lutego obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Kotów; więc zwróćmy oczy na te zdumiewające stworzenia. Zwłaszcza te dzikie.
rezerwatach. Wszyscy wiedzą, że gepard jest najszybszym zwierzęciem na Ziemi, ponieważ potrafi się rozpędzić do 100 km/h w kilka sekund – jak bolid Formuły 1. To prawda. Pomaga mu w tym budowa ciała, a więc bardzo elastyczny kręgosłup, niezwykła ruchliwość stawów miednicowych i barkowych, długie
O tych dość dziwnych ssakach zrobiło się głośno przez podejrzenia, że były nosicielem pośrednim między nietoperzami a ludźmi i to przez nie koronawirus z Wuhanu się rozprzestrzenił. Jak na ironię 15 lutego to Międzynarodowy Dzień Pangolinów.
W astronomii bardzo często znaczących odkryć dokonują amatorzy. Historia zna wiele takich przypadków. Zresztą nie tylko historia – tak się zdarza też dzisiaj.
Najbliższa Ziemi gwiazda od dawna jest obiektem zainteresowania uczonych. Mimo to ciągle zaskakuje, a kolejne projekty badawcze odsłaniają nową, fascynującą wiedzę.
Najnowsze ostrzeżenia mówią o ryzyku wystąpienia suszy glebowej. Gdy zrobi się trochę cieplej i rozpocznie się wegetacja, wiele roślin bez wody nie przetrwa – mówi prof. Artur Magnuszewski, hydrolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
PRZEMEK BERG: – Najpierw proste pytanie: skąd się bierze woda?ARTUR MAGNUSZEWSKI: – W naszych warunkach klimatycznych – w zdecydowanej większości ze złóż podziemnych. Oczywiście nasuwa się zaraz pytanie, skąd woda pod ziemią. Z zasilania atmosferycznego. Woda krąży w zamkniętym
Od tygodni wstrząsające wiadomości na temat pożarów w Australii są newsami we wszystkich stacjach i w internecie. Zwłaszcza gdy palą się i giną zwierzęta. Przerażające są obrazy poparzonych lub spalonych koali czy kangurów. Jak to wszystko się skończy?
Na razie pracują w fabrykach, służą w armii lub przebywają w laboratoriach. Czasami któryś jest wystawiony na pokaz jako atrakcja. Wkrótce będzie ich coraz więcej i zetkniemy się z nimi wszędzie. Nadchodzi era robotów.
się ich również dlatego, że projektują na nie własne zło – zakładają, że roboty postąpią w przyszłości tak, jak oni wielokrotnie postąpili. Ale wcale tak być nie musi. Roboty, nawet już te superinteligentne, wcale nie muszą mieć zła w sobie. Zło – jak twierdził Arthur Schopenhauer albo Konrad Lorenz – to raczej wynalazek ludzki. Przemek Berg
Rozmowa z dr. Witoldem Lenartem, klimatologiem z UW, o obecnych temperaturach w grudniu, o tym, czy tak już będzie zawsze i czy niedźwiedzie polarne czeka zagłada.
PRZEMEK BERG: – Czy jako uczony zajmujący się od lat analizą i oceną rozmaitych modeli klimatycznych dla Ziemi może pan wyjaśnić, dlaczego mamy w grudniu temperatury sięgające kilkunastu stopni?WITOLD LENART: – Mamy do czynienia z nadwyżką energii w atmosferze i problemami planety z
Odkryli ją niedawno astronomowie z Chin. Wydaje się zbyt masywna w porównaniu do czarnych dziur zaobserwowanych dotąd w naszej Galaktyce.
symbolem LB-1 znajduje się w odległości zaledwie 15 tys. lat świetlnych od nas i okazuje się monstrualna. Czytaj także: Tak widzimy Wszechświat: kilka słów o kosmologii obserwacyjnej Czy to na pewno jedna czarna dziura? Komentujący to odkrycie uczeni spekulują, że być może mamy tu do czynienia nie z
Sześć Nagród Nobla w dziedzinie fizyki przyznanych od 2002 r. otrzymali uczeni badający kosmos. W całym ubiegłym stuleciu podobnych nagród było zaledwie pięć. Skąd ta nagła kariera badań astronomicznych?
już realizują zaawansowane misje (sondy Hayabusa 1 i 2, sonda OSIRIS-REx, a w przyszłości Lucy i Psyche), mające na celu rozpoznanie możliwości pozyskania z asteroid takich skarbów jak cer, lantan, neodym, erb czy promet. Są bezcenne, a na Ziemi występują tylko śladowo. Wreszcie kosmos daje też
Malutki ssak kopytny, czyli kanczyl srebrnogrzbiety, endemiczny gatunek żyjący w Wietnamie, był od niemal 30 lat uznawany za wymarły. Teraz powrócił i chyba ma się dobrze.
Dzięki postępom w metodach obserwacji kosmos ukazuje nam się dzisiaj w obrazach naprawdę zdumiewających. Staje się jak nigdy wcześniej – coraz bardziej niezwykły. Zapraszamy do nieba.
10 kwietnia naukowcy pokazali pierwsze w historii zdjęcie czarnej dziury. Choć ten kosmiczny twór dał się zobrazować, niezmiennie nie pozwala ludziom na odkrycie większości swoich tajemnic.
nigdy nie odkryjemy, chociaż osiągnięcie kilkuset badaczy realizujących program Teleskopu Horyzontu Zdarzeń napawa optymizmem. Jeszcze niedawno czarne dziury były tylko dość dobrze udowodnionymi tworami z modeli fizycznych, dzisiaj jest jasne, że one naprawdę istnieją. Można dostrzec i zrobić zdjęcie ich cienia, a to oznacza, że pewnego dnia możemy poznać więcej ich tajemnic. *** Przemek Berg jest dziennikarzem POLITYKI.
Tegoroczną Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali trzej astrofizycy: Kanadyjczyk James Peebles i dwaj Szwajcarzy – Michel Mayor oraz Didier Queloz. Połowę wyróżnienia otrzyma Peebles, drugą badacze szwajcarscy.
Już za niecały rok. Symbolicznie, wysyłając na Czerwoną Planetę swoje imię i nazwisko.
” jest tylko robocza i tymczasowa. Trwa bowiem jeszcze – do 1 listopada – rozpisany wśród uczniów amerykańskich szkół plebiscyt na ostateczną nazwę tej misji.
Następują jedna po drugiej misje i próby badania Księżyca. Niestety – nie wszystkie udane.
Chiny prą do przodu i mają już spore osiągnięcia – agencja CNSA prowadzi już czwartą księżycową misję. Wcześniej (2007, 2010) w stronę Srebrnego Globu poleciały dwie pierwsze sondy programu Chang′e: Chang′e 1 i 2. Miały tylko orbitować wokół satelity i badać go z oddali. W 2013 r
Oto poczet gatunków wymarłych, wymierających i tych, które szybko wymrą. Przedstawiamy to zestawienie z bólem i troską oraz dlatego, że... wciąż jeszcze możemy to zrobić.
jedna wypowiedź Lovelocka, tym razem dla „Guardiana”: „Odkąd ludzie pojawili się na Ziemi, nastąpiło bardzo wiele katastrof podobnych do tej, która wkrótce nas czeka. Jestem przekonany, że te wydarzenia oddzielą ziarno od plew. I w końcu na Ziemi pozostaną ludzie, którzy naprawdę będą ją rozumieć i będą żyć z nią w zgodzie. Jestem optymistą. Będzie tak, jak mówię”. Przemek Berg
Pięćset lat temu Ferdynand Magellan, dzięki sile wiatru i żaglom, wyruszył w pierwszą podróż wokół Ziemi. Dziś żagle też są wykorzystywane podczas projektowania dalekich wypraw, tyle że poza naszą planetę.
. rozpoczęła program badań nad żaglami napędzanymi promieniowaniem słonecznym o nazwie LightSail i po sześciu latach wystrzeliła na orbitę pierwszą zaopatrzoną w nie sondę: LightSail 1. Chociaż udało się jej rozwinąć żagiel, kłopoty z oprogramowaniem komputerowym i łącznością przesądziły o szybkim
Tego wprawdzie nie wiemy, ale możemy określić już z dużą dokładnością, jak szybko pędzi. To znaczy: z jaką prędkością galaktyki, czyli podstawowe materialne struktury Wszechświata, oddalają się od siebie.
Okazuje się, że gdy dziko żyjące owady zapylające, takie jak trzmiele, sąsiadują z pasiekami, w których hodowane są pszczoły, zarażają się od nich niebezpiecznymi wirusami.
Wiemy, że istnieje już od początku tego wieku, a pięć lat temu odkryto silne wahania w jego stężeniu. Teraz okazuje się, że jest go jeszcze więcej.
Prof. Arthur B. McDonald, kanadyjski fizyk, laureat Nagrody Nobla, o neutrinach, ciemnej materii i o tym, po co nam wiedza o nich.
PRZEMEK BERG: – W 2015 r. dostał pan – z japońskim fizykiem Takaakim Kajitą – Nagrodę Nobla za odkrycie zjawiska zwanego oscylacją neutrin i pokazanie, że neutrina mają masę. Jak doszło do tego odkrycia?ARTHUR MCDONALD: – W Kanadzie i Japonii prowadzono równolegle dwa
W przyrodzie zdarza się to dość często: niektóre gatunki zwierząt uznane za wymarłe na danym terytorium po jakimś czasie wracają. Tak jest właśnie z czarną pszczołą.
Czy kruki, stworzenia o złej sławie, inteligencją dorównują ludziom.
Kitesurfing to jeden z najmłodszych, ale też jeden z najbardziej niezwykłych sportów, który zdobył już tysiące fanów na całym świecie. Także u nas.
Po raz pierwszy w historii badań nieba astronomowie z programu Teleskopu Horyzontu Zdarzeń (EHT), należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO), uzyskali zdjęcie czarnej dziury.