Nie stać dzisiaj Polski na wielkie czystki, ale tam, gdzie naruszano prawo, sprawców trzeba rozliczyć. Rozmowa z gen. Adamem Rapackim, byłym wiceszefem policji i byłym wiceministrem spraw wewnętrznych, ekspertem ds. reformy policji i służb specjalnych.
PIOTR PYTLAKOWSKI: – Po ośmiu latach bezeceństw władzy politycznej, notorycznym łamaniu ustawy o zgromadzeniach, inwigilacji polityków opozycji osławionym Pegasusem coś trzeba ze służbami państwa zrobić. Czeka nas rewolucja czy ewolucja? ADAM RAPACKI: – Na pewno nie rewolucja, bo ta
Mariusz Kamiński dziś ogłasza święte oburzenie. Podległe mu służby są czyste jak łza. Minister koordynator skierował do prokuratury doniesienie o zniesławieniu popełnionym przez Wojtunika.
Jak Ewa M.-S. została, według wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety, twarzą „wielkiej afery przemytniczej Platformy Obywatelskiej”.
) obywatelom krajów afrykańskich i azjatyckich. Wybuchł międzynarodowy skandal. 31 sierpnia zdymisjonowano wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka. To jasne, że PiS potrzebował na gwałt czegokolwiek, aby przykryć kompromitującą aferę. Trudno nie zadać sobie pytania: czy zatrzymanie Ewy M.-S. kilka
O ratowaniu Żydów podczas okupacji, o urzędnikach bohaterach i o moich rodzicach – historia trochę osobista.
Pytlakowskiego, pisarza i redaktora redakcji literackiej Polskiego Radia. Znalazłem je potem w dokumentach ŻIH. Jerzy Pytlakowski był moim ojcem. „Niniejszym stwierdzam, że w latach 1941–1942 wielu moich znajomych i ich znajomych z tych czy innych względów ukrywających się przed okupantem
W strzeżonych przez straż graniczną ośrodkach dla cudzoziemców rozlewa się fala głodówek. Bo ludzie siedzą w więzieniu, chociaż nikt ich nie skazał.
Zapomniana obecność Żydów w miasteczkach Mazowsza i Podlasia.
zadziwiającą szczerością dodał: „Przecież to nie nasz cmentarz. Usiedliśmy z proboszczem, burmistrzem, zastanawialiśmy się i doszliśmy do wniosku: nie rusz gówna, za przeproszeniem, to nie będzie śmierdzieć”. Na tym właśnie polega niepamięć. Jak pisał socjolog Piotr Tadeusz Kwiatkowski w pracy
Po polskiej stronie granicy z Białorusią od jesieni 2021 r. znaleziono już 39 trupów, a tylko w tym roku 11. Szczątków ludzi, którzy nie przeżyli wędrówki z piekła do piekła, szukają w lasach lokalni aktywiści: naukowcy, dziennikarze, prawnik, budowlaniec.
był Piotr Czaban, były dziennikarz TVN24, autor strony internetowej „Czaban robi raban”, mieszkaniec Podlasia. Od sierpnia 2021 r. zaangażowany w ratowanie uchodźców (zwanych nielegalnymi migrantami). To on jako pierwszy nagłośnił dramat grupy Afgańczyków, których w Usnarzu Górnym
W Zielonej Górze doszło do serii napadów na młode kobiety. Media ogłosiły, że grasuje wampir, co wywołało panikę, ale też sprowokowało odważnych, by zmierzyć się z bestią.
Angelice Domańskiej w biały dzień ukradziono pięcioletniego synka. Ukradła policja, a kradzież usankcjonował sąd.
policzenia się z niepokorną aktywistką nadarzyła się 1 marca. Angelika, jadąc tramwajem do pracy, po zostawieniu Bruna w przedszkolu dla zabicia czasu otworzyła w telefonie Facebooka i trafiła na czyjś post opisujący samobójczą śmierć człowieka w warszawskim metrze. Napisała komentarz, w którym wyznała
Autorzy projektu Sondażu Obywatelskiego chcą zbadać preferencje wyborcze Polaków. To pomoże ustalić, czego tak naprawdę chcą: wspólnej listy czy też osobnego startu partii opozycyjnych?
Pięć lat temu zlikwidowano Biuro Ochrony Rządu i 1 lutego 2018 r. powołano Służbę Ochrony Państwa. Dobra zmiana?
nazwą. Najpierw zapowiedziano narodziny Narodowej Służby Ochrony (NSO), ale coś nie pasowało i nazwę zmieniono na Państwową Służbę Ochrony (PSO). Do Sejmu ostatecznie skierowano projekt ustawy o powołaniu Służby Ochrony Państwa (SOP). I tak 1 lutego 2018 r. rozpoczęła działalność nowa-stara służba pod
50 lat temu Polki i Polacy pokochali mafię, tę z Ameryki. Ale kiedy mafia wyszła na ulice polskich miast, okazało się, że to trudna miłość.
To jedyny na całym świecie przypadek, kiedy szef policji powoduje ostrzał własnej komendy i nie ponosi z tego powodu żadnych konsekwencji. Kompromitacja generała policji, która przejdzie do światowych annałów.
O pewnej mafii VAT-owskiej z celebrytką w tle. I o tym, jak rekiny gangu wymigały się od wieloletniego więzienia, a za kraty trafiły płotki.
aktualnym partnerem relaksowała się właśnie w tym największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zdjęcia umieściła na Instagramie, bo jako celebrytka musi dbać o właściwy przekaz. Wiktar P. też raczej nie klepie biedy. Ostatnio poskarżył się w mediach społecznościowych, że ukradziono mu dwa zegarki warte kilkaset tysięcy złotych. PIOTR PYTLAKOWSKI, WSPÓŁPRACA K.L.
Świadkowie koronni pojawili się w Polsce na chwilę, ale zostali na zawsze. Od 25 lat handlują swoją wiedzą z wymiarem sprawiedliwości.
się w pewnej kobiecie i zamierza poświęcić się na Antypodach pielęgnowaniu szczęśliwych relacji z umiłowaną. Drugi w tej hierarchii niezmiennie pozostaje Piotr K. ps. Broda, vel Kapusta, vel Gerard. To postać szczególna, bo wykorzystana do walki politycznej. Mariusz Kamiński, dzisiaj minister spraw
Rozmowa z Josifem Zisselsem, obrońcą praw człowieka w Ukrainie, przewodniczącym największego w Europie Wschodniej stowarzyszenia zrzeszającego organizacje żydowskie, dysydentem i więźniem politycznym z czasów ZSRR.
PIOTR PYTLAKOWSKI: Gdzie pan teraz jest?JOSIF ZISSEL: W Kijowie, w swoim mieszkaniu, na swoim krześle. Wszystko jest jak zawsze. Pracuję. Wokół trwa wojna. A pan mówi, że nic się u pana nie zmieniło. No niezupełnie. Nie zmienił się mój domowy gabinet, ale wokół wszystko się zmieniło. Ukraiński
21-latek posiadał, według policji, ok. 1 grama suszu marihuany, co jest zagrożone karą. To się czasem zdarza, nic nadzwyczajnego. Ale nadzwyczajne są inne okoliczności.
31 stycznia przed Sądem Okręgowym w Płocku rusza kolejny proces w sprawie porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Nowy proces, nowi oskarżeni. Niekończąca się historia.
młodym prokuratorze z Olsztyna Piotrze Jasińskim, który doprowadził do skazania grupy porywającej w tym mieście biznesmenów. Wymógł na ówczesnym prokuratorze krajowym Januszu Kaczmarku przeniesienie śledztwa do Olsztyna właśnie. Sprawę przydzielono Jasińskiemu. Ten przeanalizował akta śledcze i
Uciekła z Afganistanu, gdzie wydano na nią wyrok śmierci. Uznano ją za wroga, bo walczyła w policyjnym mundurze o prawa kobiet.
Afganistanie rządy talibów zostaną obalone, chce tam wrócić. Ale przede wszystkim marzy, żeby teraz polski rząd pomógł wyrwać z piekła matkę i siostry. Taka jest w skrócie historia policjantki Zali. *** O sytuacji w Afganistanie pisze Piotr Łukasiewicz w tekście „Głód pomocy”.
Czy dawny boss mafii pruszkowskiej może być bossem gali MMA (mieszane sztuki walki)? To haniebne – grzmią krytycy. A czemu nie? – pytają zwolennicy. Dyskusja trwa, a sam bohater tego wydarzenia-skandalu dyskretnie milczy.
No i mamy polską Watergate. Ktoś kiedyś nada jej miano Wąsikgate, a może Kamińskigate albo PiS-gate, to mało ważne. Istotne jest, kto odpowie za inwigilowanie w 2019 r. Krzysztofa Brejzy, wówczas szefa sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej.
Justyna Wolniewicz-Wrabec i Paweł Wrabec usłyszeli zarzut pomocy w organizacji nielegalnego przekraczania granicy. Jak do tego doszło?
Kilka dni tkwili na białorusko-polskiej granicy. Czuli, że to matnia bez wyjścia, rozpaczliwie szukali pomocy. Tak zaczęła się operacja wyciągania Afgańczyków z granicznego lasu.
W zonie stanu wyjątkowego kryją się po lasach przerażeni, głodni i zmarznięci ludzie. Nie uchodźcy, nie migranci – ludzie.
, buty, ciepłe zupy w termosach, batoniki energetyczne, powerbanki. Próbuje ratować przybyszy od śmierci z wychłodzenia. Przynosi im też wiarę, że człowieczeństwo nadal istnieje. 1. Na lokalnych drogach wielki ruch. Przemieszczają się konwoje wojskowe, samochody straży granicznej i wozy policyjne. Na
Jak to się stało, że Senat przegłosował nowelizację ustawy o cudzoziemcach umożliwiającą pushback, czyli siłowe wypychanie ludzi przez zieloną granicę?
, Jan Filip Libicki i Kazimierz Michał Ujazdowski. Do tych sześciu senatorów wysłałem mailem pytanie, dlaczego tak zagłosowali. Pytałem jako Piotr Pytlakowski, wyborca. Podałem numer swojego telefonu. Czytaj też: Stan wyjątkowej obłudy. Co się dzieje na granicy? Jak pomylić przyciski Tego samego dnia
W 1965 r. za granicę wybrało się 780 tys. Polaków, w 1970 r. 870 tys., a w 1975 r. ponad 8 mln. Mobilność rodaków była dostrzegalna szczególnie z perspektywy kolejowej, gdyż to głównie pociągami wyruszali na wyprawy do krajów bliższych i dalszych.
Film „Powrót do Jedwabnego. Żydowski rozbiór Polski” wędruje wraz ze swoim autorem po Polsce, a w planach są też wizyty zagraniczne. Można rzec, że widmo Wojciecha Sumlińskiego krąży po Europie.
„Polski Czerwony Krzyż na granice” – z takim żądaniem aktywiści społeczni z całej Polski zwrócili się do władz PCK. I ogłosili dwudniowy ostrzegawczy strajk okupacyjny w warszawskiej centrali PCK.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński będzie wnioskował o kolejnych 60 dni stanu wyjątkowego w pasie wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. Najciekawsza jest motywacja.
Ziszcza się czarny scenariusz. Kolejny uchodźca umiera po polskiej stronie granicy z Białorusią. Będą kolejne ofiary, to pewne, bo na teren naszego kraju próbują się dostać ludzie skrajnie wyczerpani, wygłodzeni, przemarznięci, chorzy.
Władza hojnie sponsoruje narodowo-katolickich fundamentalistów. Kto, ile i na co dostał?
Piotra Glińskiego. Zwodowali tę jednostkę i wyposażyli w 30 mln zł. FP podlega Instytutowi Dziedzictwa (a jakże!) Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Na czele Instytutu stoi prof. Jan Żaryn, ustanowiony tam przez ministra Glińskiego. Projekt finansowania patriotów nazwano
Mundurowi domagają się podwyżek. Mówią, że skoro więcej dostali prezydent, premier, ministrowie i parlamentarzyści, to oni też chcą! Problem w tym, że ich oczekiwania nie zyskują już takiego społecznego wsparcia jak chociażby żądania medyków czy nauczycieli.
Bartek z Lubina, wbrew wersji policyjnej, już nie żył, kiedy wsadzano go do pojazdu pogotowia ratunkowego. Tak przynajmniej wynika z ujawnionych przez Onet siedmiu nagrań rozmów ratowniczki medycznej, dyspozytorek i dyżurnego policjanta.
Od pewnego czasu rocznica zbrodni w Jedwabnem ściąga różnej maści ekstremistów jak muchy do miodu. W tym roku zjawili się wyjątkowo tłumnie i na pewno nie po to, by pochylić głowy nad grobami ofiar. Przeciwnie.
Dotacje przyznane przez rządowy Fundusz Patriotyczny to opowieść o tym, jak za pieniądze podatników formować nowego, narodowo-katolickiego patriotę, czasem w brunatnej koszuli. Sprawa nie może przejść bez echa. Wymaga sprzeciwu.
W marcu 2021 r. z inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego i pod nadzorem ministra kultury Piotra Glińskiego utworzono Fundusz Patriotyczny, który ma przydzielać granty na inicjatywy i projekty realizujące politykę pamięci „ze szczególnym uwzględnieniem myśli narodowej, katolicko-społecznej
ABW zatrzymała szefa rady Fundacji Otwarty Dialog pod zarzutami, które stawiał wcześniej klan mołdawskiego skorumpowanego oligarchy. Na żądanie lubelskiej prokuratury Bartosz Kramek trafił do aresztu.
Senat odrzucił kandydaturę senatorki Lidii Staroń na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. To dobrze czy źle? Podczas debaty nie odpowiedziała wprost na żadne pytanie dotyczące jej poglądów wyrażanych wcześniej.
trafia lawina nowych spraw. „Tak naprawdę to ja już jestem rzecznikiem obywateli” – spuentowała i dodała, że kandyduje na prośbę ludzi, którzy masowo ją do tego namawiali. Jej kandydaturę na RPO poparł nie tylko PiS, ale też Piotr Ikonowicz, znany działacz społeczny, obrońca lokatorów
Lidia Staroń ma szansę zostać Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Nie wierzę, że będzie dobrze służyła obywatelom.
W grupie medialnej Polska Press zwolniono czterech pierwszych redaktorów naczelnych, następni czekają w kolejce. Koniec kamuflażu: władza pospiesznie i brutalnie przejmuje prasę lokalną.
potrzebuje medialnego wsparcia. Dlatego pracę stracił kierujący „Nowinami” od 15 lat Stanisław Sowa, a jego miejsce zajął od 1 maja Arkadiusz Rogowski, związany dotychczas z TVP Rzeszów. W Katowicach szefa „Dziennika Zachodniego” Marka Twaroga (11 lat był tam naczelnym) zastąpiono
Katarzyna Augustynek, znana jako Babcia Kasia, została 27 kwietnia uniewinniona przez warszawski sąd rejonowy. Policja zarzucała jej naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i obrazę (miała używać wulgarnych inwektyw).
Funkcjonariusze mają prawo stosować środki przymusu, ale to przecież nie jest alibi usprawiedliwiające przemoc i bestialstwo.
wróg numer 1, takie można odnieść wrażenie, bo wobec niej za każdym razem, kiedy pojawia się w miejscu publicznym, stosowana jest przemoc. Dodajmy: niczym nieuzasadniona. Policja czemuś nie lubi Babci Kasi. Czytaj też: Policja, zbrojne ramię władzy. Tej hańby nie da się zmyć Nadejdzie czas rozliczeń
Trzeba mieć w sobie odrobinę szaleństwa, aby napisać reportaż będący zapisem choroby w formie poematu.
Białostocka prokuratura ostatecznie uznała, że były ksiądz Jacek Międlar nikogo nie obraził, a jedynie głosił treści ewangeliczne. I umorzyła śledztwo.
wartości chrześcijańskie i narodowe. We Wrocławiu działa ramię w ramię z Piotrem Rybakiem, słynnym ze spalenia kukły Żyda na wrocławskim Rynku. Razem z Rybakiem organizują w stolicy Dolnego Śląska marsze nacjonalistów z okazji Święta Niepodległości. Potem ich drogi się rozchodzą. Dochodzi bowiem do ostrej
Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy, konsekwentnie zmierza kursem obranym przed laty. Azymut, jak zawsze, określa jego szef i przyjaciel Zbigniew Ziobro. Credo: jeńców nie bierzemy!
Została zamordowana – to jedno dzisiaj jest pewne. Nie wiadomo jednak, przez kogo i w jakich dokładnie okolicznościach. Nikt za tę zbrodnię nie odpowiedział.
Dzisiaj mija dziesiąta rocznica tragicznej śmierci działaczki stowarzyszenia walczącego o prawa lokatorów reprywatyzowanych warszawskich kamienic. Jolanta Brzeska 1 marca 2011 r. wyszła z mieszkania przy ulicy Nabielaka. Zapewne w pośpiechu, bo nie zabrała dokumentów ani telefonu. Prawdopodobnie
Policja potraktowała protesty Strajku Kobiet jak poligon do przećwiczenia wariantów taktycznych. Podobne ćwiczyła przed laty Milicja Obywatelska, aby sponiewierać przeciwników tzw. władzy ludowej.
25 stycznia w siedleckim zakładzie karnym stawił się do odbycia kary Paweł Kasprzak, jeden z liderów Obywateli RP. Uczynił to dla zasady, w ramach protestu przeciw łamaniu praworządności przez sądy.
W wojnie z pandemią ponosimy sromotną klęskę. W zeszłym roku zmarło o ponad 70 tys. więcej Polaków niż zazwyczaj, a lekarze często przyznawali się do bezradności.
. Największe błędy popełniono latem. Rządzący uspokojeni tym, że pandemia przycichła, nie przygotowywali się na kolejne uderzenie. Istotny wzrost zachorowań (1 lipca 370, 15 sierpnia już 778) tłumaczono „przyrostem małych ognisk”, chodziło o wesela. W efekcie kluczowe decyzje podejmowano
W zeszłym roku zmarło o ponad 70 tys. więcej Polaków niż zazwyczaj, a lekarze często przyznawali się do bezradności. Artykuł Piotra Pytlakowskiego i Pawła Reszki w środę w tygodniku „Polityka” i we wtorek wieczorem na Polityka.pl.
pandemią była podporządkowana rządowej propagandzie. W kwietniu, by pokazać, że władza poważnie podchodzi do sprawy, zamknięto wstęp do lasów. Za nieprzestrzeganie zasad policjanci wlepiali mandaty karne, a sanepid wydawał decyzje o grzywnach sięgających do 30 tys. zł. Liczba zakażeń nie przekraczała 400 osób dziennie. Artykuł Piotra Pytlakowskiego i Pawła Reszki w środę w tygodniku „Polityka” i we wtorek na Polityka.pl.
Agnieszka Kowalska (dane zmienione) otrzymała pismo z Sądu Metropolitalnego Warszawskiego. Brzmiało na tyle poważnie, że nasza czytelniczka poczuła zaniepokojenie. Nie wiedziała, co to za sąd o dziwnej nazwie i czego od niej chce.